No i nie trzymasz kierownicy mocno jak zawsze tylko spokojnie dłonie opierasz .

Mam możliwość kupić taki tanio ze sprzęta po szlifie (GSXR K9 jak dobrze pamiętam). Nie podejdzie on do SV?? Może jakby podać prąd o odpowiednim napięciu do tej wtyczki wychodzącej wszystko by grało?? Bez podpinania nie spełni swojego zadania??

Podejrzewam, że jeśli go nie podepniesz to cały czas będzie pracował w jednej charakterystyce - albo max. albo min. amortyzacja. Amorek ze starszych gixów czy dużej sv można kupić za 100-200zł więc chyba taniej nie wyrwiesz tego elektronicznego

No i ja wylicytowałem amorka od Sv 1000 czekam aż przyjdzie i montuje, zobaczę czy rzeczywiście lepiej się prowadzi. Szczególnie chodzi mi o zdarte garby na jezdni. Miałem już przypadek że prawie się nie wyłożyłem miedzy samochodami jak mi przodem rzuciło na zdartym garbie.

Mówisz o takich pasach wyciętego asfaltu przygotowanych na położenie nowego? W środku są takie małe rowki po maszynie, która wycinała po całej długości tego paska - nadal będzie Ci uciekać przednie koło, amor skrętu tu nic nie pomoże
Ogólnie różnica z amorem jest prosta - jest trochę ciężej przy małych prędkościach, na skrzyżowaniach przy ruszaniu motocykl ma tendencje do składania się do "wewnątrz skrętu", za to kierownica ładnie się trzyma przy większej prędkości - nieszkodliwe drgania tylko od silnika, ale nie od drogi

Z tego można zrobić całkiem ciekawe rzeczy Najprostsze rozwiązanie moim zdaniem to zrobić kilka "charakterystyk" amora przez podawanie właśnie różnych napięć. Do tego jakiś zgrabny przełączniczek i jest zabawa. W mieście można przełączyć na miększy, na trasie na twardszy coby nie klepało kierą.

Dzięki dono za foty wszystko jasne już.

Uwagi doczytałeś mam nadzieję? Będziesz próbował zrobić to jakoś inaczej? Podnieść amorka się już nie da, żeby przymocować go do górnej śruby. Trzeba by przekombinować mocowanie.

No i dostałem dzisiaj swój amorek, ale zwykły bez żadnych regulacji elektronicznych. Kosztował mnie 150zł ale dostałem do niego oryginalne mocowanie do lagi:D, więc nie będę miał tyle kombinowania z mocowaniem do półki Dobra lecę zaraz do garażu na montaż

No i ja dzisiaj otrzymałem amorka.

Dzięki zdjęciom Dona i podanym przez niego wymiarom, przygotowałem sobie blachy.

A tak po krótce:

1. Amorek



2. Postanowiłem że zamocuję do górnej śruby by nie haczyło o osłonę lagi



3. Blaszki



4. Po przymiarkach montuję, lecz pojawił się problem bo śrubka mocująca przewody zawadzała o amorka



5. Okazało się że delikatnie wiec pilnik w rękę i spiłowałem trochę amorka trochę śrubkę



6. Efekt końcowy



7. a teraz piwko.

czas od 17.10 do 20.30

Dzięki Dono za rady

Przejażdżka była i rzeczywiście inaczej się prowadzi tak jakoś spokojniej, troszkę powężykowałem, i jest różnica kierownica z gracją skręca. Czekam teraz na trochę wolnego żeby sprawdzić efekty na trasie.

Widzę, ze dużo ludzi montuje amorki Super ludzie teraz można ostrzej odkręcać na naszych drogach .

Ej jak będziesz jeszcze taka okazja na alledrogo to zapodajcie tu linka

Me WANT!

Mówisz masz ceny chyba dobre:
http://www.allegro.pl/item1051229781_su ... kretu.html
http://www.allegro.pl/item1029366683_am ... k4_k5.html
http://www.allegro.pl/item1057720325_am ... abusa.html

Wszystkie będą pasować czy któryś szczególnie do Ski?

Wszystkie trzy są takie same

Dziś zalałem olej 10W do amortyzatora, bo przy oryginalnym zdarzało się przy ostrzejszej jeździe, że kierownica lekko drgnie. Teraz jest dość sztywno i kierownica nie ma już prawa wpaść w drgania, ale wydaje mi się, że jest trochę za sztywno. Może do jazdy po torze w sam raz, kierownicą nie jest trudno skręcać (choć nieco ciężej), ale motocykl trochę inaczej się prowadzi. Do charakteru SV poprostu to nie pasuje. Podejrzewam, że w oryginale zalany był olej 5W, więc 7,5W powinien być w sam raz. Wchodzi ok. 15ml oleju.

Z tego co tak trochę poczytałam to rozumiem że amorek np od Gixa 600/750 pasuje do SV tyle że nie ma (?) regulacji, a ten zamontowany przez Owcę można sobie ustawiać jak się chce. Czy ta regulacja to faktycznie dużo daje?
Korci mnie taki amorek bo koszt nie jest jakiś kosmiczny (za używkę of course)

A czy ktoś posiadający zamontowany amortyzator ma również nieco przerobione zawieszenie tj. progresywne sprężyny i gęstszy olej? Ciekawi mnie jak w tym stadium ma się SV do zmian w prowadzeniu.

Ja mam od Gixa 1000 K6, sprężyny dobrane pod wagę 0.90 i olej 15W. Ogółem to prowadzi się o niebo lepiej, pewniej. Z zakrętów wychodzi się płynniej i nie ma nierówności. Wiadomo ze lepszy z regulacja. Ale za Gixowy dasz 100-200 zł a za regulowany kolo 400.

Ja mam takie pytanko co do amorka z gixa bo przymierzałem tylko w swoim i widziałem, że on delikatnie ogranicza skręt maszyny żebym nie wiem jak regulował go na goleniu i ramie. Potem sprawdziłem i on ma 65mm skoku a mój 75 i nie ogranicza. Ale tak potem myślę przecież maksymalny skręt to tylko przy zawracaniu, przetaczaniu się używa więc luzik.

Może w N, u mnie w S nie ogranicza skrętu - jest jeszcze jakieś 0,5cm skoku. A gdyby nawet nie wystarczało mu skoku to poprostu doszedł by o końca i przesunął się na przegubie w miejscu mocowania do ramy.