Drążek to podstawa

Szydercy....wiedziałem że mogę na Was liczyć

Heh, mój temat, więc pora na działanie.
12.08 o godzinie 16:01 zaczynam urlop. Myślę, żeby wyjechać w sobotę 13go, gdzieś tam w Bieszczady i na żywioł szukać noclegu. Miejsce docelowe jeszcze do ustalenia. Wyjazd najpewniej na jakieś 4 dni, czyli powrót we wtorek, no może w środę.
Ktoś się pisze?

Fajny pomysł z tym szukaniem na żywioł. Jak będę miał motor to tym razem chyba pocisnę. I tak zacznę w końcu turystyke o której marzę od kilku już lat.

A może do Szczecina ? tam wtedy będę

Siema!!! i koniecznie zajrzyj na Bieszczadzką Przystań Motocyklową w Czarnej :-)
http://www.motocyklemwbieszczady.pl/

Fajnie było Was spotkać w Ustrzykach Dolnych. Później chyba jeszcze gdzieś plastic mi śmignął w strugach deszczu jak wracałem z Soliny. Mam nadzieję, że pogoda dopisała

Zmoczyło mnie konkretnie, ale z cukru nie jestem No i Was (ze wskazaniem na Ewelinę ) było miło zobaczyć

I Was było miło spotkać

Pora na małe podsumowanie
Na początek przeogromne podziękowania za towarzystwo dla Dono i Plastica, to dzięki Wam będę miała co wspominać .
Wyjazd prze-mega-zajebisty.
Ja nawinęłam 1316km.
Pogoda ogólnie nam dopisała - było ciepło i słonecznie. Taki mocniejszy deszcz złapał nas tylko w niedzielę wieczorem.
Wyjazd zaplanowany był od 13 do 16, ale tak mi się spodobało, że zostaliśmy jeszcze jeden dzień
Byliśmy w: Ustrzykach Dolnych, Sanoku, Przemyślu, Solinie, okolice Polańczyka [chyba ], Cisna, Dukla, Bóbrka, Prządki, Krosno i Odrzykoń. Taka mniej więcej była kolejność, możliwe, że o czymś zapomniałam
Najeździliśmy się, nazwiedzaliśmy, podziwialiśmy widoki po drodze - oj cudnie tam jest
To był do prawdy mega udany wyjazd
Kilka zdj [uwaga - nie jestem specjalistą od fotografowania ]:

"...Kostrzynie..."? Krościenko? Zapomniałaś o zgrupowaniu w Arłamowie W Polańczyku jedliśmy wyśmienitego pstrąga

yy, no właśnie
Nie wiem dlaczego napisałam Kostrzyn, już 'wykreśliłam' ten punkt

To samo z innego punktu widzenia
Zaczęło się od koncertu KSU w Ustrzykach Dolnych, czyli w kolebce....

Nie mam zdjęć z najciekawszych momentów, bo pogo dotarło i do Nas

Zaskoczyło Nas to, że w Ustrzykach stanął pomnik motocyklisty zapier...cza.


Następnego dnia młodzi szybko łapią formę, ja chętnie chowam się po drugiej stronie aparatu.


Adrian skoczył po dopalacze


Później poszedł pogadać z autochtonami


Ogarnął się, w drogę


Burza udekorowała mi moto, dobrze, że nie brzozą

cdn.