Strada jest nędzna. Daj na przód to co z tyłu

Zakładanie dwóch różnych opon na przód i na tył to dla mnie objaw skrajnego dziadostwa.
Zapewne wielu się tutaj obecnym narażę, ale jak widzę motocykl na którym są gumy z różnych parafii to traktuję go w kategoriach ulep. Jeśli kogoś nie stać na tak podstawową rzecz dla bezpieczeństwa jak opona, to lepiej niech sprzeda motocykl i nie naraża siebie i innych.
Co do Diablo Rosso to na II nie jeździłem ale obecnie mam III i są zajefajne.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Qasar skąd jesteś?

A jak daja rade na mokrym?
Myślałem nad pilot road 4 na przód, później mogę dorzucić na tył też to samo.
Cena nie ma znaczenia akurat:)

Czyli Kronos skoro mam z przodu Raceteca K3 a z tyłu RossoCorse to zdziadziałem:) No tak, skroń już siwa...

Wyraziłem swoje zdanie i już. Trakcja powinna być przewidywalna na obu kołach w analogiczny sposób. Rzeźba bieżnika, sposób rozpraszania wody, skład mieszanek, szybkość i strefy rozgrzewania absorpcja drgań itd. To nie bierze się z przypadku i nie może być losowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W motogp same dziady jeźdzą

Ja się nie kłócę. Każdy dobiera gumy wg siebie, ale dążenie ortodoksyjnie do takich samych w takim koniu jak sv i biorąc przeciętnego usera jest błędne wg. mnie oczywiście. Lepsze 2 dobre opony różnych producentów klasy niż komplet kartofli.

Zależy do czego Ci te gumy. Komplet Pirelli Strada założyłem dwa lata temu nówki i na to co jeżdżę są ok (dynamiczna, turystyczna jazda, czesto w deszczu, jak jest sucho to z 20% dodatkiem szaleństwa ). Mnie nie jara już wchodzenie "na kolanie" w każdy jeden, nieznany zakręt, w każdych warunkach a plus jest taki, że nie znikają w oczach jak typowo sportowe laki. Jesli jednak dostojne nabijanie kilometrów to nie dla Ciebie, pomyśl o jakichś bardziej miękkich gumach.

No i zgadzam się z którymś przedmówcą, że załóż komplet, najlepiej świeży i nie dziaduj pieniędzy na opony, bo to jest podstawa bezpieczeństwa. Na prawdę czuć róznicę pomiędzy nawet klasę niższym, ale świeżym kompletem opon.

I tu jest sedno sprawy. Zawodowiec celowo zakłada gumy o różnych geometriach bieżnika (ale i tylną i przednią taką samą) innej przyczepności (składzie mieszanki) bo dobiera je pod tor (ilość zakrętów prawych lewych, dohamowan itd) i konkretne warunki ale są to opony zawsze tego samego producenta. Zawodnik Jest świadomy ich zastosowania. Zwykły zjadacz chleba jedzie po drodze o rożnym stopniu tarcia asfaltu, po suchym, mokrym, czystym, brudnym, w temperaturze od 0 do + 35 st. Do tego zrobił prawo jazdy tydzień lub 20 lat temu. Ma w siodle za sobą 10 km lub 200000 km doświadczenia. To z myślą o nim projektuje się opony do jazdy drogowej dobierając parametry przedniej i tylnej opony Dostrzegasz różnice...?
Motocykle w salonie tez stoją na różnych oponach ?
A może w fazie ich projektowania inżynierowie testują zawieszenia zakładając dla beki różne opony na przód i tył?
Motocykl ma dwa koła i po to kładzie się ciężkie pieniądze i czas aby go zbalansować w fazie projektowania.
Wiec tak - standardowy użytkownik powiem zakładać opony takie same i dążyć żeby były z jak najwyższej (dostępnej dla siebie) półki bo w ten sposób swoje braki w umiejętnościach częściowo uzupełni porządna opona w sytuacjach podbramkowych.
Inne podejście to dziadowanie i zaklinanie rzeczywistości (moje zdanie).

Zaczyna się bicie piany, wiec dalszy dialog - odpuszczam
Enjoy

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tu sie zgadzam, ale na drodze nie wielu jeździ na krawędzi. Myślę, ze ważniejszy hest stan opon niz roznice modelowe (oczywiscie nie z założonymi kostki z tylu i slickiem na przodzie).ja np wole z tylu bardziej wytrzymałą opone do zabawy.

To nie jest kwestia jazdy na krawędzi, a nieprzewidywalności sytuacji na drodze.
Tylko tak naprawdę rozbija się tu darcie szat o pieniądze. Nikt, kogo na to stać nie kupi dwóch różnych opon używanych do swojego motocykla, tylko kupi opony nowe i to z górnej półki. Rozgraniczmy tutaj kwestie finansowe od zdrowego rozsądku.

Temat wątku to - jakie opony do SV a nie - za ile opony do SV


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W pełni zgadzam się z Kronosem. Opony mają być tego samego modelu, w jak najlepszym stanie technicznym. Tak jak jakości bieżnika, jak i wieku opon.
Jak już masz zmieniać gumy, to załóż komplet nówek jak Cię stać.
Droższe-tańsze, wyższa-niższa półka, nieważne. Ważne że będą całkiem nowe i będziesz wiedział na czym się toczysz.
O tym jak zachowuje się dany model podczas jazdy i na co zwrócić uwagę, dowiesz się z forum,neta.
Jak nie, to wybierz coś dobrego z używanego kompletu.
Nie ma co kombinować w tym temacie.
Takie jest moje zdanie.

Dobre opony to podstawa i zawsze nowa będzie lepsza od używki bo tak naprawdę nie wiesz z jakich powodów ktoś sprzedaje tą oponę a potem zaczyna się narażanie siebie i innych

Okejki, zakupuje więc diablo rosso 2 na przód żeby był komplet. Jak nie beda mi pasowały to nastepny komplet bedzie inny:)

Jak nie będą Ci pasowały, to jesteś turystą.

Szczerze mówiac nie wiem kim jestem, bo to będzie mój 1 sezon, latałem troche tylko w tym roku, głównie po Wawie:P ale dzięki za odpowiedzi!

Chłopak będzie jeździł 1 sezon . Czy diablo rosso 2 to nie jest typowo sportowa opona ? Jak nie to mnie poprawcie

Nie to drogowa + delikatnie tor:)

Dobra sportowa guma. będzie zadowolony.