Siemaneczko Wpadłem na taki pomysł, że pojezdzimy sobie troche po Ukrainie. I moje pytanie jest takie czy ktoś w ostatnim czasie był tam ?coś wie na temat ciekawych miejsc, jakich dróg unikać, i czy jest się czego obawiać ?

Na pewno pierwszym celem podróży jest Lwów, a co dalej zobaczymy

dosyć często bywam, zawsze granicę mijam Korczowa - Krakowiec. Do Lwowa droga ok ale ogólnie większość bocznych dróg to masakra. Na androida jest apka z mapą ukrainy i oznakowanymi drogami (drogi oceniane przez kierowców) tylko nie pamiętam jak się nazywa.

Ja używam "Maps with me". Tylko trzeba sobie przez wi-fi sporą paczkę danych zassać, z tym że są to jedynie mapy, ale bardzo dokładne.

o dzięki wielkie za podpowiedzi a czy prawdą jest, że trzeba mieć 400 euro na ewentualne koszty pobytu na Ukrainie? Taki zapis jest na stronie polskiego MSZ, i w zasadzie to tylko w tym miejscu jest mowa o tym, a będę tam w sumie tylko jeden dzień, ponieważ to Węgry są celem podróży.

Za 400 ojro na Ukrainie to możesz nieźle żyć i kochankę mieć

my byliśmy teraz w sierpniu na Ukrainie i w Rumunii, pojechaliśmy do Lwowa, potem do Kamieńca Podolskiego, z Kamieńca do Konstancy i powrót przez Sibiu znów na Ukrainę, na Zakarpacie. Ogólnie Ukraina jest super, tylko drogi są słabe granicę przekraczaliśmy w Hrebennem, plus jest taki, że na moto nie staliśmy w kolejce, tylko wszyscy nas puszczali.

Ja w zeszłe wakacje po kilku dniach w Bieszczadach z narzeczoną udaliśmy się właśnie do Lwowa. O ile droga z Bieszczad do Lwowa była kiepska, o tyle powrotna (bo już trochę niżej ) zdecydowanie lepsza. Jeśli zamierzasz skoczyć do Lwowa, koniecznie przeznacz sobie na sam Lwów minimum dwa dni, gorąco polecam. I przewodnik (bardzo wielu mówi po Polsku, mam namiary), który oprowadzi Ci właśnie nie po głównych atrakcjach i zabytkach, tylko bocznymi uliczkami w mniej uczęszczane miejsca. Jak masz więcej czasu, to dookoła Lwowa jest sporo zamków które są ponoć też bardzo ciekawe ( nie byłem, brak czasu, ale przewodnik zachwalał). Co do jakości dróg - póki jedziesz w miarę głównymi jest ok (ale uważaj na dziury na pół koła zdarzające się od czasu do czasu). Ja używałem nawigacji Sygic, tylko mapkę ukrainy trzeba było ściągnąć wcześniej.

Ogólnie polecam.

Jak z jedzeniem i noclegami? Jakość, koszta...

Nie nocowałem na Ukrainie, ale patrząc na to ile wydałem na 3 ,5 baku paliwa i jedzenie , przejezdząjąc 400 km przez Ukrainę, to koszta powinny być niskie Za jakiś czas na pewno bede chciał pojechać tam jeszcze raz, z tym że już nie przejazdem na na dłużej

W zeszłym roku rezerwowaliśmy hostel we Lwowie na bookingu, wyszło jakieś 35-40 zł za osobę. Jedzenie w knajpie w centrum wychodziło do 20 zł na osobę, taksówka na wieczorny powrót ok 17 zł. Lwów ze względu na popularność jest trochę droższy, ale bardzo dużych różnic nie ma. Chociaż raz trafił nam się nawet hotel w bardzo dobrym standardzie za 25 zł/os, minus taki że stał pośrodku niczego.