Hej,
ostatnio podczas przeglądania motocykli ducati naszła mnie myśl, żeby w swojej wtryskowej SV650N zamontować wydechy jak poniżej:



Jako główni bohaterowie chińskie Akrapy z Ali.

Ciekaw jestem waszych opinii jak to będzie leżeć na SV oraz na jakie przeszkody mógłbym natrafić.

Haha, widziałem post jedynie do zdjęcia akrapów i już wiedziałem, że masz na myśli atrapowicze.
Jak ci się nudzi to się baw. chociaż nie wiem jak z miejscem wyjdzie.

Jak to ma iść ze wspólnej rury to jedynie zwiększasz wagę i bez sensu bajer (tak samo jak seryjne wydechy w GSR )
Jakby się pobawić i zrobić każdy z osobnego cylindra to jeszcze jeszcze.

A ja uważam że pomysł git. Miejsca jest dużo. Motocykl ma się podobać i już. Ewentualnie zrób jakąś symultane w bądź jakim programie graficznym zanim pójdziesz w koszta
Powodzenia

Ducati ma monowahacz więc więcej miejsca miał do dyspozycji, w sv-ce można przez to troche prześwit ograniczyć, ale to można policzyć.

Przypuszczam, że i tak 2 małe akrapiątka będą lżejsze lub podobnej wagi co mój aktualny super długi devil, tyle że dolot będzie 2x cięższy niż aktualny.

Spyciu: Mój znajomy na raptorze ma dwa takie akrapiki, więc niedługo nawet podjadę i złapię opaskami na szybko, żeby zobaczyć jak realnie będzie się takie rozwiązanie prezentowało.

Edit:

Korzystając z okazji od razu pomierzę jak się to ma do prześwitu.

Będzie Cię ciągnąć na prawą stronę

kawałek rurki stalowej nierdzewnej niech
ci ktoś to ładnie wysmerfuje i bedzie git