Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 26 gru 2024, o 21:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Apteczka w motocyklu. 
Autor Wiadomość
rowerzysta

Dołączył(a): 1 lut 2017, o 20:36
Posty: 18
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S k4
Post Apteczka w motocyklu.
Hej,

Po ostatnim weekendzie zacząłem zastanawiać się nad tematem przewożenia apteczki w motocyklu.
I tak jestem ciekaw...Czy ktoś z was to robi? Jeśli tak...to czy macie jakiś gotowy zestaw który możecie polecić ?


5 cze 2017, o 07:43
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46
Posty: 1729
Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Ja tak robię. Ale w tym nie ma raczej wielkiej filozofii. Kupujesz apteczkę, która wymiarami będzie pasowała do schowka w zadupku ;) Ważne, żeby w środku były nożyczki, bo jałowe opatrunki itp. to już standard. I pilnuj się podczas mycia motocykla, bo do zadupka często przedostaje się woda.

_________________
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.


5 cze 2017, o 08:25
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2010, o 16:50
Posty: 1170
Lokalizacja: Łowicz
Płeć: kobieta
Moto: GS500f'04, SV650 SK5
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Też mam apteczkę, cały czas mam ją w kufrze.
Myślę, że spokojnie znajdziesz na allegro, chociaż w aptekach też pewnie znajdą się motocyklowe.
Ja swoja kupiłam w Kauflandzie.

_________________
Non quo sed quo modo :mylove:


5 cze 2017, o 09:05
Zobacz profil
Piguła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2013, o 11:40
Posty: 1861
Lokalizacja: Chodzież (WLKP)
Płeć: mężczyzna
Moto: KAWASAKI ZX-10 R
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Ja mam. Zerknij na firmę novabike, maja zestaw maly i powiększony.
Wpisz na fb SpeedUp Piła, są tam dostępne w dobrej cenie :)

_________________
WR 400F ==> SV 650N ==> R6==> FZ1 ==> SV1000S ==> KAWASAKI ZX-10R


6 cze 2017, o 20:38
Zobacz profil WWW
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2012, o 20:24
Posty: 128
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2008 ABS
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Ja wożę rękawiczki i maseczkę do resuscytacji, w zasadzie rękawiczki najważniejsze.


14 cze 2017, o 10:02
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27
Posty: 172
Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
Post Re: Apteczka w motocyklu.
w summie nigdy się na tym nie zastanawiałem,
ale macie 100% racje. Apteczka na pewno ważniejsza niż np.zestaw do latania opon.
Choc ten już raz mi pomógł, miejmy nadzieje ze apteczki nie będę musiał używać.

Zaraz zamawiam.


voss

_________________
Noc była czarna jak sumienie faszysty ...
.........
WSK 125 pierwsze kroki
.........
Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600


14 cze 2017, o 11:03
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Wozić, wozić, parę razy mi się przydała (głównie w górach, ale owijałem też łapę psu, który się wykrwawiał po nadepnięciu na szkło). Noszę w plecaku, w bocznej kieszeni. W sklepach outdoor'owych można kupić apteczki, które spokojnie zmieszczą się w zadupku czy kieszeni właśnie - fabrycznie wyposażone czy do uzupełnienia. Są wodoodporne/wodoszczelne, jak np. u Ortlieba (wiadomo - cena, ale kto miał Ortlieba w rękach wie, że za jakość płaci, nie za metkę):
rozmiar Regular:
https://outdoorpro.pl/produkty/apteczki/484/ortlieb_first_aid_kit_regular_uniwersalna_apteczka/4350.html
rozmiar Medium:
https://outdoorpro.pl/produkty/apteczki_i_akcesoria/477/ortlieb_first_aid_kit_medium_uniwersalna_apteczka/5691.html

lub normalną turystyczną apteczkę wozić w rolowanym dry-bag'u, są takie o pojemności litr-dwa (mi się ten patent sprawdza).

Apteczka to jedno, ale umiejętność udzielenia pomocy to drugie. Miejcie na uwadze, że podręczniki ratownictwa medycznego dezaktualizują się co 5 lat, bo co tyle zbiera się Europejska Rada Resuscytacji i publikuje nowe wytyczne (ostatnio w 2015). To oczywiście problem głównie ratowników, ale warto mieć na uwadze, że co jakiś czas warto sobie odświeżyć wiedzę bo tu też się coś zmienia.
Aktualne wytyczne:
https://cprguidelines.eu/

//edit:
Jeśli chciałbyś samemu zrobić zestaw do apteczki, to:
1. rękawiczki - najlepiej nitryl/winyl, na lateks niektórzy mają uczulenie - 2 pary, po 1 w woreczku strunowym. Jeśli wyciśniesz z woreczka powietrze, zajmuje nie więcej niż kompres jałowy. Włóż ten woreczek, żeby był pierwszą rzeczą, którą widzisz po otwarciu apteczki, w stresie możesz zapomnieć ich założyć.
2. kompresy jałowe - komentarz chyba zbędny.
3. Bandaż (opaski) - dziana będzie zapakowana w szczelne opakowanie jednorazowe, ale nie jest to produkt sterylny bezpośrednio na ranę, od tego są kompresy. Elastyczne nieznacznie się kurczą na zimnie, więc owijasz nimi z wyczuciem, żeby nie odciąć poszkodowanemu krążenia.
4. plastry opatrunkowe na niewielkie krwawienia/otarcia.
5. chusta trójkątna - zajmuje dość sporo miejsca (tyle co dwie rolki bandaża elastycznego), ale jeśli będziesz miał delikwenta w wybitym/wypadniętym/wiszącym barkiem czy pękniętym obojczykiem, to będzie szybsze niż owijanie bandażem ramienia do ciała.
6. leki sobie odpuść, nie będąc lekarzem nie wolno Ci podać ŻADNYCH leków, wolno Ci jedynie "pomóc przyjąć poszkodowanemu jego własne leki, które ma przy sobie". Nie podajesz mu żadnych własnych, ani nie biegasz do apteki, możesz co najwyżej posłać kogoś do pobliskiej apteki, by zasygnalizował problem. Będzie to miało sens w trzech przypadkach: insulina (poszkodowany jest cukrzykiem i bierze insulinę), nitrogliceryna (poszkodowany jest zawałowcem, ale Ty, albo poszkodowany musi umieć stwierdzić, że to zawał) albo inhalator (jeśli poszkodowany ma atak astmy oskrzelowej). Nie podajesz żadnego z nich nieprzytomnemu/nieświadomemu. Nawet ratownik medyczny (niebędący lekarzem ratownikiem) może ponad ten zestaw podać (z tego, co pamiętam, jest na sali jakiś lekarz?) dożylnie glukozę. Wszystko, co ponadto ma prawo podać tylko lekarz.
7. zamiast wody utlenionej wystarczy przepłukać czystą wodą. Tak samo nie bawisz się w małego chemika na skórze poszkodowanego: żadnego neutralizowania ługu octem czy kwasu sodą. Woda, jak przy oparzeniach 3x15: 15 st.C, 15 minut, 15cm powyżej miejsca urazu. Wszystko to orientacyjne - nie wozisz termometru, miarki czy stopera ale to jest by zapamiętać, że nie bezpośrednio na ranę, woda ma być raczej chłodna i płukać dłużej niż chwilę.

Najważniejsze: nie ma co się bać udzielać pomocy, jeśli to jest poważny uraz to i tak wezwiecie pomoc medyczną, wy jesteście po to, żeby delikwent nie odpłynął do ich przyjazdu. Raczej nie uszkodzicie bardziej poszkodowanego, a nieudzielenie pierwszej pomocy to prokurator.
Jak powiedziała znajoma (ratownik medyczny): jak poszkodowany jest w stanie w którym nie wiecie co robić, to doprowadźcie go do takiego stanu w którym wiecie co robić :)

Resuscytacja jest 3xDO:
1. do skutku
2. do przejęcia akcji przez ratownictwo medyczne
3. do opadnięcia z sił ratownika
Jeśli nie jesteś lekarzem, nie stwierdzasz zgonu, tylko pompujesz 3xDO

To, co napisałem nie zastąpi Ci oczywiście solidnego kursu pierwszej pomocy, ja nie jestem ratownikiem medycznym, ale mam sporo okazji do uaktualniania wiedzy i z tych okazji korzystam. Polecam.

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


Ostatnio edytowano 18 cze 2017, o 17:06 przez komi, łącznie edytowano 1 raz



18 cze 2017, o 16:18
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27
Posty: 172
Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
Post Re: Apteczka w motocyklu.
hej

już kupiłem, taka :
https://www.ebay.de/i/131478279643?chn=ps&dispItem=1

pasuje w sv w zadupek i jeszcze miejsce na pająka i zamek do kasków jest.

z tą dezaktualizacją to bym nie przesadzał, wiadomo że lepiej sobie takie kursy odświeżać, ja robię 1-dzieny kurs co roku ( odświeżenie ) , a 3 dniowy raz na 3 lata- mam taka możliwości w pracy. Ale myślę ze nawet bez najświeższych info-pierwszej pomocy, czasem można pomoc.

A teraz takie pytanie: jak powinno ( albo jak robi się to w Polsce) oznaczyć się miejsce wypadku na drodze np. motocyklowego będąc samemu motorem ? wiadomo że trójkąta na motocyklu się nie wozi.
W Niemczech przyjęło się, kładzenie kasku tak z 50-70m przed miejscem wypadku dokładnie na środku drogi, tak żeby można było przejechać ale był dobrze widoczny.
I moim zdaniem to spełnia zadanie.

_________________
Noc była czarna jak sumienie faszysty ...
.........
WSK 125 pierwsze kroki
.........
Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600


18 cze 2017, o 17:01
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Apteczka w motocyklu.
1. Widziałem gdzieś takie worki na kask z nadrukowanym trójkątem z wykrzyknikiem, może w ten sposób?
2. Przy kolizji z samochodem w samochodzie trójkąt raczej będzie.
3. Przy samotnym zwiedzaniu pobocza gorzej, ale i tak jesteś na poboczu.
4. Zawsze mam ze sobą latarkę czołową (w plecaku), ma możliwość świecenia błyskami. Może mało przepisowe (światło białe lub czerwone), ale na pewno zwraca uwagę.
5. Jeśli nic z moto nie cieknie łatwopalnego, masz światła awaryjne i jeszcze działają, to włączasz awaryjne. Po to są.

//edit:
Każda apteczka będzie dobra, trzeba tylko umieć używać, więc baaardzo dobrze, ze korzystasz z tych możliwości doszkalania. Miałem kiedyś sytuację (w górach), że 6 osób stało wokół dziewczyny, która upadając uderzyła głową o skały, skutkiem czego krwawiła dość obficie z rany na wysokości linii włosów. Te 6 osób po prostu stało i gapiło się jak w hipnozie na krew wypływającą jej z głowy zamiast chociaż chusteczkami higienicznymi próbować tamować, a stali dość długo, bo schodząc widziałem ich przez jakiś czas, zanim doszedłem do grupy.

Pokrowiec na kask z trójkątem ostrzegawczym o którym pisałem to np. taki:
https://www.moto-akcesoria.pl/bezpiecze ... louis.html
Nawet chyba z odblaskiem, tylko trzeba ze sobą wozić, w garażu może nie zadziałać.

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


Ostatnio edytowano 18 cze 2017, o 17:49 przez komi, łącznie edytowano 2 razy



18 cze 2017, o 17:14
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27
Posty: 172
Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
Post Re: Apteczka w motocyklu.
hej komi,

z Twej odpowiedzi wnioskuje ze nie ma "stałego/przyjętego " sposobu na oznaczenie miejsca wypadku.
A ja miałem na myśli ( dość częste, przynajmniej w de ) wypadki np. jednego motocyklisty z całej grupy jadących.
A takie wypadki zdarzają się często na "odludnych " z małym ruchem drogach, i chodzi mi bardziej o zabezpieczenie takiej grupki moto-driverow którzy właśnie pomagają koledze się pozbierać.

_________________
Noc była czarna jak sumienie faszysty ...
.........
WSK 125 pierwsze kroki
.........
Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600


18 cze 2017, o 17:27
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Apteczka w motocyklu.
W takiej sytuacji postawiłbym moto na włączonych awaryjnych w poprzek/po skosie pasa ruchu (oczywiście w pewnej odległości). Chyba lepiej ryzykować mandat niż staranowanie przez innych uczestników ruchu.

Nie jeżdżę za często w grupie, a jedyną kolizję miałem z samochodem, gdzie trójkąt był, więc nie doradzę, musi ktoś bardziej obyty. Nie będziesz chyba sobie wyrabiał zdania w tej sprawie tylko na podstawie mojej opinii, nie? :)

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


18 cze 2017, o 17:38
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05
Posty: 1242
Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
Post Re: Apteczka w motocyklu.
Kask na drodze i wszystko jasne. :spoko:

_________________
Nec temere, nec timide.


19 cze 2017, o 12:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL