Autor |
Wiadomość |
Miles
SV Rider
Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46 Posty: 1729 Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
|
O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodze!
Podzielę się z Wami wstydliwą historią, może komuś uratuję przez to nogę Wczoraj była ładna pogoda więc stwierdziłem, że polecę nad morze. Do plaży mam tylko kilka kilometrów, 10 minut spokojnej jazdy. Błąd nr 1:Stwierdziłem, że skoro będę się kulał prędkością skuterową, to założę tylko górę. Na dole zostawiłem jeansy i zwykłe buty. Dojeżdżamy do plaży na Westerplatte. Błąd nr 2:Moto zaparkowałem na chodniku z dosyć wysokim krawężnikiem, bardzo blisko krawędzi. Zakładam blokadę na przednie koło. Błąd nr 3:Nie zakładam przypominajki, bo po co? Przypominajka jest dla sklerotyków, a ja nie mam jeszcze trzydziestki na karku. Idziemy na plażę, korzystamy ze słońca. Zbieramy się po kilku godzinach, pakujemy kufry, wsiadam na konia i odpalam silnik. Jedynka i powoli do przodu ze skręconym kołem w lewo by zjechać z krawężnika. Nagle przednie koło się blokuje, moto leci na lewą stronę. Wystawiam lewą nogę, żeby się podeprzeć. Pod nogą czuję tylko krawężnik. Stopa obciążona dużą masą ześlizguje się z krawężnika, w tym momencie zostaje zwichnięty staw skokowy. Moto leci jednak dalej i przygniata stopę. W tym momencie zostaje złamana podstawa V kości śródstopia. Ból okropny, moto gaśnie a ja wyciągam nogę. Ból staje się tak potworny, że padam na ziemię i czuję jak odpływam. Podbiega narzeczona z wodą i kilku przechodniów. Podnoszą moto i płaczę... miesiąc temu odebrałem od lakiernika. Jako, że spadł z wysokiego krawężnika, to szkody są dosyć duże: połamany set, porysowany plastik, gmol i ciężarek kierownicy, połamana klamka sprzęgła i kilka drobnych rysek na kierunkowskazie i lusterku. Ale mniejsza o sprzęt, gorzej z nogą. Zatrzymuje się małżeństwo, moto odstawiają na parking, a nas wiozą na SOR. Dalej to już standard, RTG i gips na 6 tyg. Całe plany urlopowe, w tym ważne delegacje w pracy legły w gruzach. Dzielę się tym wszystkim, bo taka ilość błędów jaką popełniłem nie powinna się zdarzyć po kilku latach jeżdżenia na moto. Także uważajcie na siebie
_________________ Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.
|
23 lip 2017, o 17:23 |
|
|
ahmed
motocyklista
Dołączył(a): 2 cze 2016, o 22:32 Posty: 220
Płeć: mężczyzna
Moto: SV K7 Wiśnia
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Wracaj do zdrowia a moto się wyklepie. Na pocieszenie powiem Ci że nie znam nikogo kto by się połamał w mądry sposób tylko zawsze to jest jakaś głupota. Ja potrafiłem złamać nogę .....na weselu i to z przemieszczeniem.
|
23 lip 2017, o 18:07 |
|
|
Baranek
SV Rider
Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 19:41 Posty: 857 Lokalizacja: Olkusz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Przykre :cry: Wracaj do zdrowia jak najszybciej.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
|
23 lip 2017, o 18:13 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Kurde pech. Będziesz teraz musiał na skuterze jeździć.
Ahmed wesele z przemieszczeniem to takie na wyjeździe?
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
23 lip 2017, o 19:38 |
|
|
Dziaku
SV Rider
Dołączył(a): 22 gru 2013, o 00:50 Posty: 1975 Lokalizacja: SM
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S'99
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
W trakcie imprezy zmiana lokalu @ontopic Straszny pech. Kuruj się i na moto spowrotem!
_________________ CBR 125R '07-->SV650S '06-->DR350S '91-->RM125 '95-->SV650S '99
|
23 lip 2017, o 19:45 |
|
|
Markuz
motocyklista
Dołączył(a): 24 sie 2014, o 21:36 Posty: 140 Lokalizacja: W-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2000
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Zdrówka życzę! pociesze Cie że w zeszłym roku zaliczyłem taką samą glebę, z tym że na płaskim wiec jedyna strata to sponiewierana duma. Od tamtej pory nie zakladam blokady Pozdrawiam M
|
23 lip 2017, o 20:01 |
|
|
Miles
SV Rider
Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46 Posty: 1729 Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
To nie pech, to głupota Przy okazji mam pytanie do Was, bo nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Czy mogę prowadzić w takim stanie auto ze skrzynią automatyczną? Markuz - najśmieszniejsze jest to, że też praktycznie nigdy nie zakładam blokady. Wtedy wyjątkowo założyłem. Dzięki za słowa otuchy
_________________ Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.
|
23 lip 2017, o 20:03 |
|
|
Agi
SV Rider
Dołączył(a): 24 lip 2010, o 16:50 Posty: 1170 Lokalizacja: Łowicz
Płeć: kobieta
Moto: GS500f'04, SV650 SK5
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Ło matuchno, współczuję, oby te 6tyg szybko Ci minęło
_________________ Non quo sed quo modo
|
23 lip 2017, o 20:22 |
|
|
Cezar
SV Rider
Dołączył(a): 29 lip 2015, o 06:23 Posty: 637 Lokalizacja: mapenzi
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s K7 we wiśni
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Zdrowiej. Zawsze przez pierdołę są kłopoty. Na poważne sytuacje jesteś przygotowany, a drobiazgi sprawiają problemy.
|
23 lip 2017, o 20:30 |
|
|
danielo
SV Rider
Dołączył(a): 1 lip 2014, o 13:29 Posty: 308 Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S / N
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Współczuję. To jednak pech był niesamowity.
|
23 lip 2017, o 21:44 |
|
|
Baranek
SV Rider
Dołączył(a): 12 wrz 2015, o 19:41 Posty: 857 Lokalizacja: Olkusz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Miles a w czym przeszkadza jazda w automacie? Nie masz zakazu jazdy 8-)
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
|
23 lip 2017, o 21:53 |
|
|
ahmed
motocyklista
Dołączył(a): 2 cze 2016, o 22:32 Posty: 220
Płeć: mężczyzna
Moto: SV K7 Wiśnia
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Kolega jest jechał na urlop z ręką w gipsie (prowadził furę) i jak się interesował tematem to nie ma jednoznacznego przepisu że nie możesz prowadzić pojazdu jak jesteś połamany.
|
23 lip 2017, o 21:57 |
|
|
Miles
SV Rider
Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46 Posty: 1729 Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Też wyczytałem, że nie ma przepisu zabraniającego jazdę w takim stanie. Okazuje się jednak, że policjant może stwierdzić, że nie jesteśmy w stanie prowadzić i wystawić mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. No ale jazda automatem ze sprawną prawą nogą raczej nie powoduje takiego zagrożenia
_________________ Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.
|
23 lip 2017, o 22:16 |
|
|
Kaban159
Piguła
Dołączył(a): 19 mar 2013, o 11:40 Posty: 1861 Lokalizacja: Chodzież (WLKP)
Płeć: mężczyzna
Moto: KAWASAKI ZX-10 R
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Można latać, miałem lewą nogę w gipsie i śmiało jeździłem manualem. Przy kontroli spytałem policjanta właśnie o to. Mówił że skoro poruszam normalnie nogą to nie ma nic do dyskusji
_________________ WR 400F ==> SV 650N ==> R6==> FZ1 ==> SV1000S ==> KAWASAKI ZX-10R
|
24 lip 2017, o 06:40 |
|
|
koroviov
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 12:42 Posty: 3213
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 SS
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Pożałowaliśmy Cie już trochę, to czas na wnioski. Jakbyś SV-ką jechał, to by Ci sie nic nie stało
_________________ Najlepszą metodą tunningu jest obniżenie masy. Masy motocyklisty.
|
24 lip 2017, o 09:49 |
|
|
zlyzwierz
SV Rider
Dołączył(a): 16 mar 2015, o 23:16 Posty: 752 Lokalizacja: EPJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Yamaha R1 RN19 2008r
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Potwierdzam, wy..bałem się w sobotę i tylko kolanko zdarte
_________________ SV650N K8->SV1000S K6->Yamaha R1 RN19 http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=16083&p=261516
|
24 lip 2017, o 10:28 |
|
|
Miles
SV Rider
Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46 Posty: 1729 Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Niestety muszę się zgodzić. Na SVce przejeździłem prawie 5 lat bez kontaktu z podłożem. Z Versysem już drugi raz oglądałem ziemię z bliska
_________________ Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.
|
24 lip 2017, o 21:17 |
|
|
webster
motorowerzysta
Dołączył(a): 5 kwi 2011, o 10:36 Posty: 94 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2012
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Esz to Kawasaki to pewnie wszystko jego wina:P a tak poważnie to wracaj do zdrowia! Niech się noga goi i pamiętaj o szybkiej rehabilitacji stawu po wyjęciu z gipsu - mówi Ci to koleś, który skręcił prawą kostkę 13 razy i przez swoją młodzieńczą głupotę i niedouczenie ma w wieku 26 lat niestabilność stawu
|
25 lip 2017, o 09:00 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Hmm, moja też swego czasu się obaliła na widok krawężnika.
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
25 lip 2017, o 10:28 |
|
|
gpiorzel
SV Rider
Dołączył(a): 2 cze 2013, o 20:10 Posty: 815 Lokalizacja: Warszawa Bielany
Płeć: mężczyzna
Moto: SV'01 Raptor650'09
|
Re: O tym jak Miles połamał nogę na parkingu - ku przestrodz
Ładnego pecha miałeś, nie zazdroszczę Wracaj do zdrowia i do SV
|
25 lip 2017, o 12:24 |
|
|