A ja w międzyczasie znalazłem też coś podobnego do TRE, ale dla gaźnikowych SV.
We wtryskowych jest blokada na pierwszych 4 biegach.
W gaźnikowych zdławiona jest dwójka i trójka, bo tylko dla tych 2 biegów idą kable z czujnika zmiany biegów. W gaźnikowcach z oczywistych przyczyn nie ma map zapłonu, więc łagodniejszą charakterystykę osiągnięto przez opóźnienie kąta zapłonu. Co zrobić, żeby było większe kopyto? Ano uciąć 2 kable idące z czujnika zmiany biegów i po problemie

A tu dokładny opis, tylko po angielsku:
http://www.sv650.org/ig_retard/ignition_mod.htm

No dobra, to teraz łopatologicznie:
są 3 kable: różowy, szary i niebieski.
Niebieski zostawiamy w spokoju, a pozostałe dwa tniemy i mamy:
różowy1 i różowy2 oraz szary1 i szary2
Co i gdzie lutujemy?

Mam SV650, więc jak cokolwiek ma tu być inaczej, to też proszę o zwrócenie na to uwagę

Tniemy tylko różowy i wkładamy opornik?
http://www.sv-portal.com/forums/showthr ... tre&page=9

i to wszystko? cała filozofia?

O tak robimy Nie wiem jaką wartość opornika trzeba zastosować w 650. Ja to robiłem w litrze!

Zdaje się, że we wtryskowych 650 tnie się tylko różowy kabel i wstawia tam opornik 6,6 czy 6,8 kOhm. W tym temacie na 1 stronie są linki do szczegółowych opisów, są podane wartości potrzebnych oporników. Czytać ludzie, czytać

lasooch myślisz, że to coś da?

Sirmariano sprawdź sam, jak to nic nie da to zlutujesz kable z powrotem i gitarka Pzzepraszam, że chcę Cię wykorzystać do testów, ale ja jestem obecnie kontuzjowany i nie jeżdżę, ale jak wyzdrowieje to ja zrobie tego moda

Zabieram się do tego chyba od marca, powiedzcie mi gdzie kupić taśmę samowulkanizującą to jutro to zrobię

Sam jestem ciekaw ile to daje. Żałuję, że w swojej SV nigdy tego nie sprawdziłem, ale na bank sprawdzę w V-stromie

To gdzie dorwę tą taśmę?

W hurtowni elektrycznej jest - mam tego w domu od ch...ja, bo dziadek z ojcem mają instalatorstwo elektryczne
A może spróbuj zwykłej izolacji, a na to koszulka termokurczliwa, trochę ognia i już zabezpieczone kabelki

Wg tego zdjęcia http://www.sv650.org/ig_retard/Picture_7.jpg to nawet nie trzeba chyba nic ciąć - wystarczy wypiąć z kostki. Jutro po pracy się pobawię ale jakoś mi się nie wydaje by dużo to dało - ale jako placebo się nada

Autor tej instrukcji co podał Łasuch pisze, że warto zrobić tego moda, w dodatku, że koszty są zerowe

Autor obrazkowego postu ma 1000, a ty, jak widzę 650 (ja zresztą też). Wszystko fajnie, z tym TRE, ale chyba trzeba by usystematyzować wiedzę z różnych źródeł. Ja tam widzę opisy do litrów, a nie 650.

Żeby komp myślał, że jest na 6 biegu trzeba zastosować opornik 15kOhm, dla 5 biegu - 6,8kOhm.

Wstawiam prosty schemat jak zlutować taki TRE, potrzebne są: tranzystor BC549, opornik 15kOhm i 47kOhm. Koszt 70gr. Muszę zaznaczyć, że jednak znikome napięcie idzie na luz - w nocy widać, że dioda od luzu delikatnie się żarzy. Problemów z podwyższonymi obrotami czy innych - nie ma. Nie widzę sensu, żeby opisywać krok po kroku jak takie coś zrobić - wszystko widać na schemacie jak na dłoni. To naprawdę nie jest trudne. Na tym mniej profesjonalnym rysunku już naprawdę jest narysowane tak prosto, jakby patrzył z góry na taki układ

Zrobiłem tego moda co Łasuch pisał w swojej gaźnikowej sv...po tym na dwójce i trójce czuć takie pierdol.nięcie mocy Ale szybko się już do tego przyzwyczaiłem

A serio: czuć coś czy jaja sobie robisz? Ja jeszcze nie miałem okazji się zebrać ale skoro ma stawać dęba na trójce to może jutro znajdę chwilę Wypinałeś tylko te dwa kabelki?

Ogólnie sv650 na drugim i trzecim biegu oddaje moc liniowo, po odcięciu tych dwóch kabelków (tak zrobiłem bo wysunąć z kostki jakoś nie dałem rady) jest nerwowy jakby krzywa mocy na wykresie miała taki nagły skok w górę. Zauważyłem dużą różnicę w osiągnięciu V-maxa: jak przyspieszam od 0 do 230 na full manetce to wiem dokładnie ile czasu upłynie do momentu zapinania szóstego przełożenia i tak tez jechałem zadowolony z życia i czuję, że to już czas na szóstkę a tu zonk - szóstka już dawno siedzi, rzut okiem na prędkościomierz a ja grzeje już 230km/h... wnioski czy warto zrobić tego moda wyciągnijcie sami z mojej wypowiedzi

EDIT: Nie napalajcie się, że od razu możecie konkurować z R1 (wczoraj podskoczyłem do takowej), ale reakcja na gaz jest inna, jakby moto przestało być grzecznym barankiem do turystyki i stało się małym skur.wielem (z tym modem pierwsze 3, nawet 4 biegi to kwintesencja w przyspieszaniu naszej małej Vałeczki) chcącym poprzestawiać kręgi szyjne swojemu rajderowi.

Parę dni temu kabelki poszły w izolacje moto jest bardziej żywe
Dzisiaj ze skrzyżowania ogień 1 -2 i koło w powietrzu, zaskoczyło mnie to

Do wyciągnięcia kabelków przydaje się bardzo cienki śrubokręt od przodu mała plastikowa zapadka.

Ja z aTRE własnej roboty jeżdżę już 2 sezon i nie wpływa źle na moto. Ogółem prosta rzecz i cieszy więc polecam każdemu zrobić sobie taki bajerek