Re: Przekaźnik rozrusznika
Co znaczy
???
1. Prąd (natężenie płynącego prądu) wyrażane jest w [A], napięcie (w automotive jest to najczęściej napięcie względem masy, z którą połączony jest zacisk "-" akumulatora) podawane jest w [V]. Jeżeli odłączysz masę (zacisk "-") od AKU, to żaden prąd nie popłynie, bo obwód nie będzie zamknięty, skąd więc wartości "00.1/00.2 V."? Co to są w ogóle za wartości? Napięcia? Prądu? Czy miało to być 0,01/0,02 czy 00,1/00,2?
2. Co znaczy "z odłaczoną masa przez miernik"? Odpiąłeś masę AKU, w miejsce przerwy w obwodzie wpiąłeś miernik (szeregowo)? Co wtedy chcesz zmierzyć? Prąd (natężenie, skoro w szeregu, ale wtedy wartości w [A]) czy napięcie (co jest akurat bez sensu, bo woltomierz ma baaardzo dużą rezystancję/impedancję wewnętrzną, przez co prąd będzie płynął znikomy ale wartości podałeś w [V]).
3. Proponuję pracę ze schematem elektrycznym, "myślenie lutownicą" to bardzo słaba metoda diagnostyczna.
4. Nie rozumiem dlaczego wykluczyliście uszkodzenie przekaźnika rozrusznika. To element elektromechaniczny i może ulec uszkodzeniu. Jeśli chcesz sprawdzić przekaźnik rozrusznika, to przy
ODPIĘTYM (zacisk czarny i czerwony przekaźnika) rozruszniku wpinasz miernik uniwersalny (multimetr masz, bo mierzyłeś prąd/napięcie) pomiędzy zaciskami styków (te grube przyłącza, które odłączyłeś) w funkcji omomierza/testu diody/testu ciągłości obwodu. Odłączasz z kostki przekaźnika przewód czarno-biały i zielono-żółty i pomiędzy przyłącza, gdzie były wpięte te dwa przewody podajesz napięcie akumulatora - z jednej strony masa "-", z drugiej "+". Wskazania omomierza powinny być następujące:
-
pierwsze i najważniejsze: jeśli nie jesteś elektronikiem/elektrykiem, weź kogoś do pomocy i lepiej miej pod ręką gaśnicę, test opisany poniżej jest przeprowadzany z AKU z pominięciem jakiegokolwiek bezpiecznika, łatwo o zwarcie a łuk elektryczny jest bardzo dobrym źródłem zapłonu. AKU - z racji swojej małej rezystancji wewnętrznej - jest doskonałym źródłem efektów światło-dźwięk
-
po drugie: AKU masz mieć sprawne i naładowane, koledzy wyżej napisali Ci jakie napięcia ma trzymać.
- przy braku napięcia a cewce (0[V] między przyłączami przewodów czarno-białego i żółto-zielonego) omomierz powinien wskazywać nieskończoną oporność/over range czy jak się to w Twoim multimetrze nazywa, czyli przerwa w obwodzie i tak ma być.
- przy dołączonym napięciu na cewce (12[V] j.w.) omomierz powinien wskazywać prawie zerową oporność/zwarcie i tak ma być.
- jeśli jest inaczej niż napisałem, to jest źle i masz niedziałający przekaźnik.
Przekaźnik rozrusznika może mieć zawieszony styk ruchomy, może mieć zwarcie w cewce, może mieć wypalone styki - to część, która również podlega zużyciu, nawet w Larssonie była dostępna jako część zamienna.
//Edit: kolory przewodów podałem za serwisówką Hayness'a. Polecam pracę z literaturą, zminimalizujesz straty.
//Edit2: Patrząc na schemat widzę, że może być także uszkodzona dioda sprzęgła, jeśli przez nią jest zwarcie, to wtedy na cewce jest za małe napięcie i przekaźnik nie zadziała. Jeśli jednak zroiłeś, jak napisałem powyżej (odpięcie czarno-białego i zółto-zielonego od przekaźnika), to dioda nie będzie miała wpływu na test przekaźnika. Serwisówka, serwisówka i jeszcze raz serwisówka!