Witam.
Chciałbym zblokować swoją SV na A2. Większość tematów jest jak rozblokować moto.
Może mi ktoś opisać jasno jak ją zblokować? Pojęcie o samochodach jakieś mam, o motocyklach trochę mniejsze ale myślę że bym sobie poradził sam. Czytałem o jakiejś blaszce, zwężkach w dolocie, blokadzie na rolgazie. Która najlepsza albo najsensowniejsza?
Pozdrawiam

Serio ?
viewtopic.php?f=19&t=9755
Najlepsza jest ta która przejdzie na twojej stacji diagnostycznej.

Będziesz próbował rejestrować sv na kategorie a2? To może nie być łatwe

Dlaczego? Spełnia wymogi tylko trzeba powołać rzeczoznawcę który "klepnie" zmianę.

Z tego co się orientuję to nie trzeba rzeczoznawcy tylko blokada, hamownia, przegląd i urząd. Tylko mi najbardziej zależy jak zblokować sv. Zwężkę w dolot? Jeśli tak to jakie wymiary otworu. Blokadę na rolgazie? Jak ona wyglada? Blaszkę ograniczającą przepustnicę? Większość zdjęć i linków które znalazłem to wygasły..

Były już historie i "urząd" bez rzeczoznawcy może się wzbraniać. Zależy na kogo trafisz.
Co do zestawów: KLIK!.

EDIT: Jeszcze takie coś mi się rzuciło w oczy https://archiwum.allegro.pl/oferta/suzuki-sv650n-sv650s-rejestracja-na-a2-moc-35-kw-i5126622640.html

Widziałem że gość w Lublinie blokuje motocykle za 900 i w tą cene jest wliczona blokada, hamownia, i przegląd.. Może ktoś ma blokadę którą zdemontował u siebie w moto i leży gdzieś w garażu :p Sam chciałem sobie zrobić blokadę i założyć generalnie..

Jakbyś wszedł na link który Ci podałem tam na ostatniej stronie kolega Chmielek pisał, że w ASO Suzuki mu to zrobili za niecałe 500zł razem z wykresem z hamowni więc zacząłbym się pytać od ASO.
Ja robiłem wszystko sam i wyszło mnie to prawie 600zł już z rzeczoznawcą, przeglądem i rejestracja więc cena porównywalna do ASO, a kłopotów znacznie więcej.

Mimo tego, że blokowanie samo w sobie nie jest jakoś skomplikowane, to sam sobie tego nie zrobisz, bo musisz mieć odpowiedni dokument od mechanika, a w moim przypadku papier nie mógł być od byle jakiego mechanika. Na podstawie dokumentu od mechanika ( i jak masz pecha to opinii rzeczoznawcy) diagnosta wystawia papier o zmianie konstrukcyjnej z którym udajesz się do wydziału komunikacji. Ja przestudiowałem cały wątek o blokowaniu motocykla, który jest na tym forum i zgodnie z podpowiedziami poszedłem od końca łańcucha i pytałem się co mi jest potrzebne i jak to zrobić, bo możesz też wyczytać, że w urzędzie nie wszyscy chcą rejestrować motocykle na A2 chociaż prawnie są do tego zobligowani.
EDIT: Jeżeli chcesz to oddać do serwisów, które się tym zajmują, to najpierw sobie je wszystkie obdzwoń i zapytaj jakie mają kolejki. Podejrzewam, że miesiąc w przód co najmniej.

Wiekszosc tak wyglada że:
-blokada w serwisie +papiery z hamowni( ceny od 350)
- przegląd na okregowej stacji "po zmianach konstrukcyjnych chyba 82zl+ przegląd zwykly 62zl+ opinia rzeczoznawcy (cena od 150)
-pozniej papiery w wydziale komunikacji I nowy dowód.
Ogolnie ja robilem od razu po kupnie, od razu swiezy przeglad, oc, dowód. Ceny są różne, jak to mówią kto pyta nie błądzi. Ja troche sie naszukalem ale wystarczy dobrze sie z drugim czlowiekiem dogadac i mozna dobrze zejsc z ceny

Też czytałem wątek z rejestracją na A2. Ogólnie jeszcze nie przerejestrowałem moto dlatego myślałem że zrobię to wszystko na raz Napisałem do ASO Suzuki w Lublinie e-maila zobaczymy co mi odpiszą na moje pytanie ewentualnie do nich zadzwonię.. Blokadę bym założył sam, potem na hamownię i do znajomego diagnosty.. Ewentualnie jak się nie wyrobię z tą blokadą to jak będę przerejestrowywał moto to wtedy zapytam o aspekty prawne w Urzędzie i czy nie będą robić problemów

Sam rejestrowałem Sv na A2 w tym tygodniu więc wiem co i jak
1. Blokowanie + wyciąg z hamowni + Faktura + Oświadczenie firmy blokującej moto z wyciągiem z krajowego rejestru sądowego.
2. Przegląd i rzeczoznawca. U mnie chcieli dokładnie zdjęcia blokady niestety więc moto było rozbierane.
3.Wydział komunikacji i finał

Znajomy diagnosta pewnie nie ma okręgówki i nie ma uprawnień na takie rzeczy.

Pracuje na okręgowej stacji kontroli pojazdów więc chyba ma uprawnienia.

To ja opowiem wam moja historię ze zmianami konstrukcji w sv650. A więc posiadam sv 650 k4 chciałbym ją zablokować do 35kw=48KM aby kwalifikowala się pod kategorie a2 więc pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem do wydziału komunikacji w Tarnowie, Pan który odebrał (notabene bardzo grzeczny i uprzejmy) mówi że z ich strony nie będzie żadnych problemów jeżeli dostaną tylko zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym a tam będzie pisać że móc motocykla została obniżona do 35kw. No i super, ja ucieszony uradowany że pójdzie jak po maśle, znaczy tak myślałem aż do pierwszej konsultacji z stacją okręgową, i teraz akcja się zaczyna, dzwonie do stacji diagnostycznej (dzwoniłem do wszystkich w Małopolsce żeby nie było stacja nr. 1 Odbiera typowy pan Janusz, przedstawiam się i nakreslam mu całą sytuację po czym on twierdzi że to śliska sprawa i on odpowiedzialności się nie podejmie ( ja zrobiłem wielkie oczy i myślę sobie o co temu gościowi chodzi, jaka odpowiedzialność) no dobra rozłączyłem się i dzwonie do kolejnej. Stacja nr. 2 Odbiera tam pani sekretarka i mówi że wszystko cacy i mogą to wykonać ale pójdzie jeszcze tam do pana kierownika się upewnic, przychodzi pan kierownik ja mu mówię co i jak a on się pyta czy mam na blokadę homologacje, ja na to że no nie mama bo to jest moduł zaplonowy kupiony z allegro on na to że bez homologacji od producenta suzuki nie ma szans (taka homologacja pewnie jest warta z połowę wartości motocykla) stacja nr. 3 pan się pyta czy został wymieniony silnik albo cylinder ( ja już kurrła śmiech przy telefonie) no mówię że nie, pan się pyta jak ja to zablokowalem, mówię mu że moduł zaplonowy jest inny, on na to że to chip tuning i łatwo taką blokadę zdjąć , a ja pytam: a zmiana z powrotem silnika albo cylindra nie będzie możliwa?! Pan zaczął sepleic mówi że to jest niebezpieczne i mówi że w razie wypadku gdy blokady nie ma w motocyklu to on jest ciagany po sądach. Stacja nr 4 ten diagnosta mógłby być skłonny to zrobić ale jedynie za pośrednictwem rzeczoznawcy, no dobra mówię to zadzwonię do jakiegoś rzeczoznawcy i zapytam. Dzwonie do pana rzeczoznawcy i pytam się czy dało by radę, on mówi że nigdy w życiu tego nie zrobi więcej bo już był 3 razy po sądach ciagany bo ktoś ściągnął blokadę i wyyyebał. Po tym już złamałem ręce i mówię że nie mam siły do chamstwa i głupoty, sv stoi sobie w garażu wyszykowana tylko jeździć no ale bez uprawnień to ja sobie mogę co najwyżej do sklepu po bułki jechać. Jest jeszcze możliwość zrobienia tego przez warsztaty motocyklowe, oni zakładają blokady, zakładają plomby, mają swoich rzeczoznawcow i znajomości w stacjach diagnostycznych. Nie chce mówić jakie to warsztaty bo po głosie pana mechanika z takiego warsztatu można było wyczytać że temat jest faktycznie śliski. Mogę za to zdradzić ile taki zabieg kosztuje a mianowicie 1100zł tym jest blokada,plomby,rzeczoznawca i stacja dostajemy od nich teczkę z papierkami i idziemy do wk No ogólnie jakbym wiedział że taki bajzel jest z tym to bym sobie kupił jakiegoś enduro do 48km i bym miał wyyyebane a tak to o ... jak ktoś znajdzie jakaś stacje diagnostyczna która zrobi to tylko na podstawie wykresu z hamowanie to prosiłbym o namiar na PW

Ja będę walczył po majówce to napiszę jak mi poszło ale na razie muszę ogarnąć temat blokady. Stoję w miejscu gdyż nie chcę kupować z ebaya tych blokad bo cena zabija. A nikt nie pojade wymiarów zwężek na dolot, czy dokładnych zdjęć blokad na rolgaz. Zdjęcia które były w drugim temacie wygasły. Kolego Yoro, w Lublinie krzyczą za wszystko 900 zł od a do z. Na razie czekam na odpowiedź serwisu SUZUKI w Lublinie zobaczymy co odpiszą. Jak nie odpiszą to zadzwonię do nich

Informuj o przebiegu sytuacji

Yoro na samej podstawie hamowni to zrobi tylko diagnosta, po bardzo dobrej znajomości. Do tego potrzeba papierów z serwisu + hamownia, rzeczoznawcy I pozniej diagnosta bez problemu wystawi stosowne papiery. Warto zadzwonić do okręgowej stacji I zapytać czy mają swojego rzeczoznawce.

To mówisz że lepiej oddać to do warsztatu za 1100zł i mieć to z głowy wszystko?

Ja mam u siebie 900 mam do zapłacenia na gotowo i też się nad tym zastanawiam bo tu więcej zachodu niż to warto