Pewnie, może się okazać, że mi Street akurat podejdzie, szkoda tylko, że nie ma już Twojego modelu na testy. Obecne mają drive by wire i reakcja na gaz jest... dyskusyjna. W moim zasięgu są roczniki 2013-2014. Pamiętam, że jak kumpel brał swojego to testował Streeta R w okrągłych lampach i był mega rozerwany wówczas czy street czy speed - trafił się prawie nowy speed w dobrej cenie to wziął, ale zdziwiony był, że nowy street jest taki trochę pod każdym względem super poprawny i może dlatego brakuje mu "czegoś" za co można go uwielbiać lub nie cierpieć

No właśnie - jest coś w tych naszych SVałkach fajnego. Ja po przesiadce z 636 na SVs miałem wrażenie, że mam nakeda z prostą kierą. Niby clipony są, ale wszystko jest mniej agresywne. 636 to mega sprzęt. Do miasta to przerost formy nad treścią. Autostrada? Dużo jeżdżę po PL autostradami, więc nawet litr mi tu nie zaimponuje - oczywiście litrem czas przejazdu będzie pewnie krótszy, ale jakim kosztem komfortu? 636 kupię wyłącznie sercem, bo rozsądku tu za grosz nie będzie. SVs które mam do miasta jak znalazł, ale po 8 latach jakoś tak czegoś brakuje. No i ważna rzecz - zawsze lepiej słabym motocyklem jeździć maksymalnie szybko, niż mocnym wolno.

Cześć. Myślę o dokupieniu do SV Yamahy XT660Z. Pewnie będę celował w sprzęt poniżej 10 lat.
Problem polega na tym, że motocykl spełnia moje wymagania, podoba mi się ale w życiu na takim nie siedziałem.
Czy ktoś z Was ma taki motocykl/zna kogoś kto ma (kolegę, sąsiada) albo zna znajomego kolegi posiadacza Tenerki?
Najlepiej w okolicach Krakowa. Okolice to tak do 100 km. Albo więcej.
Chciałbym się do niej przymierzyć i sprawdzić czy moje wyobrażania są poprawne.
Z góry dziękuję za pomoc.

Siemanko, myslalem po sezonie sprzedac swoja svke 650 N 00r i kupic cos nowszego, tez w stylu nakeda i moze byc w okolicy tej pojemnosci. Macie jakies pomysly?

Tak, całkiem sporo. Wysil się i przeczytaj choćby kilka ostatnich stron tego tematu

Może byś chociaż napisał jaki będziesz mieć budżet ?

Po N ce to bym MV Aguste brał. Fajna jest

Ale po co brać coś po SV??? Lepiej tylko dokupić coś innego
Co może być lepszego od motocykla??? Dwa motocykle

Jak masz większy budżet to bym brał yamahe mt-09

szklara chyba pyta "co będzie miało większy rispekt u ziomeczków?".

Tylko er łan

Tak dokladnie o rispekt chodzi! Znajdzie mi cos zeby kazdy ziomek zazdroscil a laski zdejmowaly staniki na sam widok jak stoje kolo moto...

A tak na powaznie to czytalem ten temat i nic konkretnego z rodzaju nakeda nie znalzalem. Budzet, hmm do ~15tys. mysle ze moglbym znalezc cos fajnego. Moze po prostu pojde w sv1000? Wydaje mi sie ze bez sensu wymieniac dobra sztuke sv650 na nowszego horneta czy bandita.

Dzieki Ryba za propozycje, ale jakos yamaha mt-09 nie przemawia do mnie wygladem

Pomogę nieco.

Tylko co ci nie odpowiada w sv? Czemu chcesz zmienić? Przy takim podejściu, co weźmiesz to będziesz zadowolony. Byle byś parcha nie trafił.

Dzieki wielkie Goccolo za propozycje, podoba mi sie z800 i Street triple. Porozgladam sie za nimi.

kacperski w svce odpowiada mi wszystko, jest zajebista , z tym ze moja ma do roboty naped, uszczelniacze w lagach i jakies pierdoly typu linka od sprzegla, dlatego zastanawiam sie czy dokladac i pojezdzic jeszcze sezon czy kupic cos nowszego. Musze pojezdzic kumpla hornetem zobaczyc jak jezdzi sie R4

A ja jak sprzedam sv to sobie cruisera kupię i będę pyrkał po okolicy i straszył dzieci


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja to bym sobie panigale v4 kupił ale że mnie nie stać to będę zbierał na rs v4 może przed emeryturą zdążę

Jak ci się opony skończą to też kupisz nowe moto? Chcesz mieć porządny sprzęt to takie rzeczy się robi na bieżąco. A potem zdziwko, że sprzęt na handel trafia zajeżdżony

Pod koniec sezonu postanowiłem kupić drugie moto, jakiegoś łagodnego turystyka z owiewkami.
Najpierw sprawdziłem bandita 600S, później Yamahe XJ 600 i kurde powiem wam, że o ile bandit jako tako jechał (w porównaniu do SV 650 to i tak śpi do bardzo wysokich obrotów), to na XJ ni cholery żadnych wrażeń nie było, nawet jak cisnąłem na czerwonym dywanie na niskich biegach, to się słabo odpychało.

Chyba musze zerknąć na Bandita 1200, albo XJ 900. Co byście polecili na drugie tanie moto turystyczne?

Czy moze jakiś bardziej sportowy moto typu Yamaha Thundercat? Podobno wygodny i w miarę łagodny jest jak na sporta.

SV mi chyba trochę zaburzyło podejście do motocykli. Teraz będę wszędzie szukał dużego momentu od niskich obrotów.

Suzuki GSX 1300R!