Czesc wszystkim, temat banalny acz kolwiek przewertowałem forum i takiego tematu nie znalazlem.

Otóż przymierzam sie do zakupu SV 650, wersji poliftowej. Budzet to +-8k zł.
Niestety mam tylko uprawnienia na kat. A2, wiec oferta motocykli z wbita mocą poniżej 35kw jest dosyc mala.
SV używałbym glownie w miescie na dojazdy do uczelni 12km w jedna strone.

I tutaj pojawia sie pytanie- czy wersja Sport nadaje sie do jazdy w miescie?
Jestem świadom technicznych różnic pomiedzy dwoma wersjami, ale potrzebuje tez troche opinii innych motocyklistów. Sv w wersji naked na olx jest jak na lekarstwo, w przeciwieństwie do sportów, i zastanawiam sie czy wersja sport zdala by egzamin.
Mam 175cm wzrostu jak cos

Proszę o opinie doświadczonych kolegow

dobrym wyjściem jest zrobienie kat A. Ona zawsze zostanie a później można kupić coś większego. Sam tak zrobiłem i nie żałuje, koszt porównywalny do blokowania.
A Ską w mieście fajnie też się jeździ

S-ka ma bardziej pochylona pozycje ale nie jest niewygodna. Swoją zrobiłem w tym sezonie 6000 km i uważam że jest spoko. Ogólnie Sv-ka jest lekka więc w mieście się dobrze manewruje. S-kę docenisz wyjeżdżając w trasę bo na N-ce wygoda kończy się przekraczając prędkość 130km/h. Wiem że będziesz głównie używał w mieście ale na pewno zdarzy Ci się gdzieś dalej pojechać wtedy owiewka się przyda. Faktycznie większy wybór masz S niż N więc na Twoim miejscu po prostu szukał bym ładnej, zadbanej Sv-ki niezależnie od wersji.

Panie Kolego Motonito, odcinek 12 kilometrów to Pan Motonita przejedzie z palcem w... na czymkolwiek, nie ma się co zastanawiać. ; )

Też używam do (jeśli się da) codziennych dojazdów wtryskowej S'ki, nie ma się co zastanawiać
Wzrost 174, czyli "z tej samej półki". Mam wyższą kierownicę, więc o ergonomii za dużo Ci nie powiem. Sety standardowe, siodło oryginalnej wysokości, kości zawieszenia też oryginalna długość.
N'ką łatwiej manewrować między autami (lusterka ruszają się wraz kierownicą, więc łatwiej ominąć lusterka samochodów), ale też bez darcia szat - jeśli raz na 10 przypadków się nie zmieścisz, to jeszcze nie tragedia Mam S'kę z przedłużkami lusterek i też się da (po prostu pogodziłem się z tym, że czasem lepiej odpuścić niż płacić ciężkie $$$ za uszkodzenie lustra w jakiejś wypaśnej furze).
Jeśli wiek nie stanowi przeszkody do kat.A, to też polecam tę opcję (truizm )

Co do kierownicy, to jeśli poszukasz na forum, to znajdziesz wpisy o przerobieniu S'ki na N'kę (albo założeniu kierownicy od N'ki do S'ki), więc: N czy S to nie jest jakąś sprawa życia i śmierci. Półki, lagi (różnica długości goleni to 4 albo 5 mm), chłodnica (w S'ce korek jest na króćcu), lampa i naklejki na zadupku (N), 1 ząb różnicy w zestawie napędowym i inna pompa hamulcowa (zintegrowana ze zbiorniczkiem płynu w N - niuans) - tyle masz różnic, więc jeśli Ci się znudzi S (podejrzewam, że prędzej znudzi Ci się jeżdżenie po mieście ), przerobisz sobie samodzielnie.

Im więcej się zastanawiasz, tym mniej czasu masz na samo jeżdżenie...

Dzięki wielkie za podpowiedzi Pełne A moge dopiero za rok zrobic z powodu mojego wieku, a szkoda mi na 1 sezon jakiegos gs’a czy cb 500 kupowac w takim razie najprawdopodobniej kupie Sporta bo jest ich najwiecej
Ale jak ktos jeszcze jezdzi S’ką po miescie i chciałby sie podzielić wrażeniami to chętnie wysłucham, bo pogoda coraz gorsza i nie spieszy mi sie az tak bardzo z kupnem

Węższe ograniczniki przez co przy ciasnych nawrotach trzeba czasem trochę popracować ciałem i przez pozycję masz odrobinę mniej stabilny środek ciężkości telepiąc się na biegu jałowym. Poćwiczysz tak z pół godzinki manewry tylnym hamulcem i zapomnisz o problemie, niezależnie od motóra.

Co do ciasnego nawracania, pracy ciałem i tylnym hamulcem:
MotoTrek http://www.youtube.com/watch?v=LKRPPjF3BIs
Fast Eddie http://www.youtube.com/watch?v=qmrHewrHM4o
http://www.youtube.com/watch?v=-qJXO4CZ9S0
Rhazz http://www.youtube.com/watch?v=pUi-2Ry6uZw
i jeszcze jeden: http://www.youtube.com/watch?v=-jyltAAFS4E
Same kloce 1000-1200cm^3, żeby nie było wymówek

Dzięki temu zrozumiałem o co chodziło na nauce jazdy przy ósemce:
instruktor: - patrz się przez ramię za siebie!
ja: - a co mam tam widzieć?
instruktor: - ty nie masz tam nic widzieć, ty masz tylko patrzeć!
<kurtyna>
Taka ludowa wersja wykładu z fizyki ciasnego nawracania

A tak to wygląda jak się "troszkę" poćwiczy https://www.youtube.com/watch?v=-WrMZEjMQbw

Dzięki za filmiki, wczoraj kupilem bestie, K4 w wersji sport teraz pozostaje mi szlifowanie techniki

Jeśli nie masz w S'ce crash-padów, to - zanim zaczniesz szlifować technikę - będzie chyba najlepszą inwestycją na początek (owiewka jest dość droga a lampy kontynentalnej to ze świeczką szukać). Forumowo robił fajne crash'e (szpila przez wieszak silnika a nie śruby wkręcane w blok silnika) kolega Lasooch, ale uzbrój się w cierpliwość. Nie zagląda chyba za często na forum, ale prywatne wiadomości (z opóźnieniem, bo z opóźnieniem, ale) odbiera. W zeszłym roku udało mi się z nim skontaktować
Czekamy w dziale "Galerie naszych SV"