Witam, czas zabrać się za wydech w mojej SV. Mam oryginał, bardzo cichy, ale poprzedni właściciel coś kombinował i jest ucięty ten wydech. Złożony tylko na opasce (!!) przez co są przedmuchy. Postanowiłem, że nie chce dominatorów i chyba wyślę puszkę do Edzia, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Czy ktoś ma zdjęcia jak wygląda taki wydech po przeróbce ? W sensie czy widać jakieś nieładne spawy etc. Czytałem, że Edzio właśnie bardzo fajnie je przerabia, ale nigdzie nie znalazłem zdjęć po skróceniu jak to się prezentuje. No i jeszcze sprawa tych przedmuchów. Lepiej szukać kawałka rury która będzie nachodzić na kolektor i zamontować ją na cemencie do wydechów czy jaką blaszką cienką owijać i na dwóch opaskach ?

Najlepiej napisz mu na priv lub zobacz w profilu nr do niego i się dogadaj z nim. Ja wczoraj z Edziem pisałem. Bo sam chce w swoim sv 1000 zmienić wydechy ale koszt u Edzia wynosi 270 zł za sztukę + kurier czyli jakieś 600 zł by mnie to wyszło. Jeszce polerowanie do tego czyli z 800 zl. Dlatego stwierdzam, że bardziej opłaca mi się dołożyć troszkę i kupić nowe Dominatory za 1000 zł.
Mam rację czy się mylę?

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście napisałem też do niego, ale nic o polerowaniu nie wspomniał. Ja osobiście mam dosyć ładny wydech. Z bdkillerem i przesyłką wychodzi 400. Ja o dominatorach słyszałem że są mało trwałe, a jak dojdzie przelot, marchewy itd to raz dwa może ten wydech szlag trafić, ale opieram się tylko na opiniach.

JuZioo, niestety dominator to straszna tandeta. Nie słyszałem o chociaż jednej wtopie Edzia, a te pseudo-tłumiki po sezonie-dwóch trzeba wybebeszać i uzupełniać wypełnienie.

a to nie jest tak, ze masz na nie 5 lat gwarancji? Chyba wymienią/naprawią, nie?

I co roku będziesz się szarpał? Wygląda to marnie, brzmi jak "wincyj decybeluff"....chociaż jakby się zastanowić to nawet produkt dopasowany pod klientelę.

Nie każdy może kupić tytanowego akrapa
Te chińskie a(t)krapy to jeszcze większy gównolit jak wieśminator
Gdybym nie trafił fajnego wydechu w dobrej cenie, to posłałbym fabryczny do Edhaust

Mi znowu nie podoba się fabryczny wydech. I nawet jakby go skrócić będzie on po prostu... brzydki. Mimo wszystko wybrałbym dominatora. No chyba, ze w jego cenie trafiłbym na coś klasę wyżej.

To może ja się wypowiem jako iż posiadam dominatora HP 1 i pojeździłem z nim półtorej miesiąca. A więc tak montaż i instalacja owego wydechu jest banalnie prosta, zajmie ci to może 30-40min roboty wystarczy brzeszczot i kluczyk bodajże 12. Przy montażu polecam uzyc masy uszczelniającej do układów wydechowych bo w przeciwnym razie mogą występować irytujące przedmuchy przy stałej prędkości obrotowej które będą pogarszać walory dźwiękowe, co do samego dźwięku, myślałem że będzie gorzej ale po założeniu i odpaleniu maszyny ten przyjemny i głęboki basik zrobił na mnie ogromne wrażenie, w porównaniu do mojego kumpla który też ma svke i wydech ixila dominator bije go swoją "precyzją?" Dźwięku na głowę, jego ixil po prostu brzmi jak traktor. HP 1 nie wydaje z siebie takiego typowego metalicznego darcia mordy lecz naprawdę przyjemny dla ucha bass. Jeżeli chodzi o wykonanie samego wydechu to też nie jest źle, stal z jakiej jest wykonany tłumik nie grzeje się podczas pracy i ogólnie sprawia wrażenie solidnego. Co do trwałości, to się nie wypowiem bo posiadam go nie długo a wydech faktycznie posiada gwarancję na 5lat.

Sprawdź ile tej pasty ci się zostało, samochodowa może dałaby radę w r4, ale ciśnienie v2 plus wibracje momentalnie ją wydmuchają.

Ja też w poprzedniej SV miałem dominatora, zrobiłem na nim przynajmniej 10 tyś km zanim sprzedałem moto i nie kojarzę żeby coś się z nim działo.

Nakładająć tą paste wcale jej nie żałowałem więc myslę że jest i bedze nadal na swoim miejscu poza tym nie ma szans żeby cisnienie spalin wydmuchało warstwe pasty miedzy rurami o grubosci 0.1mm o twardosci porównywalnej do skały. Ale przy kolejnej przejażdżce sprawdzę czy nie ma przedmuchów.

Może popatrz za jakimś używanym.
Cztery lata temu udalo mi się kupić remusa revolution za 50 funtow. Był strasznie porysowany, ale bez głębokich rys i wgniotek. Nowy emblemat za dyche, nowe nity, Parę godzin z papierem ściernym i pasta polerska, i tłumik wyglądał jak nowy.
Jeśli chodzi o brzmienie to jest wystatajaco głośny żeby było cię słychać z daleka, ale nie tak głośny żeby męczył w długich trasach. [img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181117/0ed72a991e0245536d088cda4e2d7fd4.jpg[/img]

A powiedz mi jak to jest z tą gwarancją? Jeśli cokolwiek wewnątrz wydechu by się wypaliło itp. To muszą Ci to naprawić, wymienić w okresie do 5 lat od kupna tak? Masz też do nich db killery? Ile DB mają na pełnym przelocie?

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

Myślę że gwarancja działa tak jak każda inna jeżeli defekt powstał nie z twojej winy to producent powinien naprawić Ci ten produkt. Polecam zadzwonić i zapytać jak to u nich z tym jest. Db killer jest do kupienia osobno ale dobrze że go nie wrzuciłem do koszyka razem z wydechem bo było by to tylko stratą pieniędzy. Poziom natężenia dźwięku mierzyłem telefonem (tak wiem, ale chciałem przynajmniej poglądowo wiedzieć ile on db dmucha) i na skali ukazało mi się 86db przy 5.5k RPM. Dźwięk podczas jazdy zastępuje mi radio, czasem przy schodzenia z obrotów potrafi rzucić miechem aż miło słuchać dźwięk jest porównywalny do tego https://www.youtube.com/watch?v=_yeqIf4 ... ture=share

Yoro, a może nagrałbyś coś, hm?

Na moich błędach wyszło, że takiej zwykłej każdą ilość wydmucha

Na chwilę obecną zrobiłem na nim może 600km i go nie wydmuchalo, ale jak wydmucha to będę pisał do Ciebie

Co do nagrania to mógłbym to zrobić ale na ile mój telefon odda realność dźwięku z tego wydechu to nie wiem Poza tym trochę jest zimno na jazdę a szkoda mi palić Moto tylko po to żeby dać mu na zimnym do odciny

dej mu na zimnym, niech rzigo olejem
Nie no poczekajmy jak bedzie ciepło/ do wiosny xD