Szportów? Raczej wyczynowy kredens
Gadaj o tym golasie, robi robotę?

No w sumie to racja, bliżej temu do szafy gdańskiej niż szporta.
Po prostu nie lubię owiewek
Póki co za wiele nie mam do gadania bo pogoda jest marna żeby potestować.
Bydle cięższe niż SV bo jakieś 250kg. Ale po paru metrach już tej wagi nie czuć.
Kierownica dość wąska i bardziej podobna do tej w VFR.
Sama pozycja jest bardziej sportowa/pochylona na baku niż w SV.
Kanapa nawet ciut za szeroka jak dla mnie ale pewnie przywyknę. Jest za to wygodnie co w trasie będzie plusem.
Dźwięk - no to w ogóle nie brzmi w porównaniu do SV, takie to ładne i grzeczne. Tutaj raczej nic nie da się zrobić.
Silnik to jest to co tutaj robi robotę. Nie jest to kanapowy CB1300 gdzie silnik jest z X4 czyli cruiser'a.
Tutaj jak wiadomo silnik z XX'a tyle że na jednym wałku równoważącym i 5 biegów. Ale przy takim przyśpieszeniu to jest wystarczające
Póki co jak już pisałem w galerii mam parę pierdół przy nim do porobienia, sprzęt ma jednak 19 lat.
Ale myślę, że jak się pogoda zrobi i ogarnę nowe gumy to będzie testowanie
Na zdjęciach ten sprzęt wygląda dużo słabiej niż na żywo.
No i SV przy nim to jak rower

gratulacje maszyny!!! ( a nie myślałeś o B-Kingu ? )

A dziękuję
Ba, oczywiście, że myślałem Jednak stylistyka B-Kinga mi nie siada niestety
Bardziej rozważałem jeszcze MT-01, GSX-1400 i FZ1N.
Taaa, wiem, że to różne maszyny ale każda ma coś co mi się w niej podoba.
MT-01 wiadomo, silnik z warriora i dźwięk powalający na kolana.
GSX-1400 to lokomotywa w stylu retro, świetnie wykonana.
FZ1N - silnik z R1 w nagiej budzie.
Dlaczego więc X11? Cóż, po części to już leciwa maszyna ale nadal ma to coś w sobie.
Silnikowi mocy nie brakuje. I jest jednak dość mało popularny.
A że lubię grzebać to i jako wiekowy do małej renowacji się nadaje
Tak to wygląda na dzisiaj:


P.S. Chcecie fotostory z przygód Hondy w osobnym temacie, tak jak to relacjonowałem z SV?
Jeśli tak to zrobię, a jak nie to po prostu raz na czas wrzucę tutaj co nieco.
W końcu to Hunda a nie SV więc zrozumiem jak zostanę zrugany

Zrugany? Bez przesady Dajesz, dajesz Dobrze opowiedziana historia każdego motocykla robi robotę


Pzdr
misiuto

Ok, to jak będzie trochę czasu to coś tam będę płodził w temacie

dawaj foto-story zawsze to coś ciekawego i pouczającego

Ciekaw jestem Waszych opinii o CBR650R 2019. Czy jest to krok w tył, w bok czy jednak malutki do przodu względem SV650? Wiem, że temat był już wałkowany odnośnie CBRy, ale to było dawno temu

Ciężko bedzie to ocenić bo jest to nowy motocykl i mało kto na nim jeszcze jeździł, więc się nie wypowie obiektywnie. Jedynie można gdybać, zależy czego oczekujesz od motocykla. Nie każdy musi jeździć litrem

W zeszłym roku wziąłem na testy 636 rocznik 16. Super moto, samo jedzie, samo skręca, w zasadzie motocyklista jest pasażerem. Do miasta to przerost firmy nad treścią. Tras nie latam. Jedynie wokoło komina. W tym roku chce przetestować Yamahę XSR 900 Abarth cafe racer. Podobno mega niewygodna i trzeba umieć znaleźć pozycję z nisko poprowadzonymi nadgarstkami. Uwielbiam SV, która mam, ale mam ją juz 8 lat .

Patrzyłem sobie przez kilka dni na toto moto. Papierowa recenzja więc warta mniej niż paczka fajek...

Małe toto koszmarnie, nawet bardziej niż daytona. Strzelam, że piesek niewiele większy od gs500. Zawieszenie i heble wyglądają stosownie, z nadzieją na całkiem OK. Znając Hądę będzie przyzwoicie, trochę nudy muszą przemycić.
Z drugiej strony, 650cc, 95KM@12000, 64Nm@8500. F4i ma 62@10000 a RR nieśmiałe 60 przy 10500-11000. SV 650 ma 64@ 7000. SV idzie 3.5-6.5 a potem... Odłóżcie kamienie, ale to ma prawo fajnie jechać!

Ja podobnie jak TPS już chce coś nowszego i jako drugie moto (sv-ki nie chce zajechać). Fajnie by było mieć 600, ale by ciągnęło od dołu a i przy wysokich obrotach nadal nie łapała zadyszki. Dlatego celuje w litra. Sportami dłuższe trasy ktoś latał? Po mieście męczarnia, ale chyba daje rade ogólnie?

Miałem podobny dylemat do większości sportów się przymierzałem i najwygodniejszy był gixer(akurat mnie interesował 3/4). Znam ludzi którzy sportami jeżdżą w Alpy więc można.

Na mnie też przyszła pora i po namowach kolegów rozstałem sie ze swoją SV- ką i dzisiaj w garażu zagościła nowa Włoszka ... Aprilia Shiver 2012
Ale z forum się nie rozstaje i nadal będę tu zaglądał

I tu żeś mnie zaciekawił. Do litra jesteś to w stanie porównać?

Póki co to więcej przejechałem chyba nowym Shiverem na jeżdzie próbnej niż na własnej. Mocy w stos. do 650 jest zdecydowanie więcej, hamulce lepsze (jest ABS), jest stabilniej i wygodniej (kanapa jest wyższa, kolana mniej zgiete). Z minusów, które już zauważyłęm to:
- dźwięk i brak szans na poprawę niewielkim kosztem (Edhaust i MotoWeldMar właściwie nie chća się w to bawić)
- na postoju mocno grzeje spod kanapy - od pierwszego, pionowego tłumika (albo katalizatora) który jest przed tylnym kołem

A mnie ciągnie w kierunku BMW r1150r też dwa cylindry i brzmienie całkiem całkiem.

Wysłane z mojego Redmi 5A przy użyciu Tapatalka

"Edhaust" ma coś takiego do sprzedania (rozmawiałem z nim dzisiaj w sprawie tłumika do Aprili i jakoś zeszło na zmiany motocykli)