Pomarzyć dobra rzecz Zapomniałam o ważnym kryterium - musi się dać zamontować kufer bo robię się preclem i muszę mieć gdzie spakować kocyk i kosmetyczkę do Fałtry się udało solidny stelaż wyspawać ale to trochę roboty, jestem za wygodna i wolę kupić gotowca za 200.

W doopach się poprzewracało ;D

Zestaw turystyczny do sporta:
https://sprzedajemy.pl/stelaz-turyst-ya ... nr20897222

Montana... https://motobanda.pl/nick-sanders-turystyka-w-wydaniu-esktremalnym
Się da się

Jak załatwisz mi sponsora to też wszędzie pojadę

Oj tam, od razu sponsora. Chodziło o to że ''da się", że nie ma co wzdychać do nowiutkiego bawarskiego boksera
Passionesuzuki był rozbawiony Erłanem ze stelażami, a tu żywy przykład, że się da sporta uturystycznić.

Żeby to był tylko przypadek Nick'a Sanders'a (jakoś tam przez Yamahę wspierany), poszukaj na temat Sjaak'a Lucassen'a
Ba! - żeby tylko kufry, on nawet do R1 podpiął przyczepkę. Na sankach...
Promo North Pole 2017:
http://www.youtube.com/watch?v=8gQb3YeiMZ8

A tu więcej na temat przygotowań (na kanale wydawcy serwisówek Clymer):
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... oP42JnylEu

Hehe, a ja kombinuję jak koń na wrotkach. Właśnie powróciła do mnie myśl sprzed lat - Night Rod Special. Jakoś moje plecy nie chce się juz giąć na cliponach, ale ide do masażysty i może wyjdę od niego z gabinetu i polecę po CBR650R ;-)
Niemniej jednak Night Rod Special chodzi mi po głowie. A teraz możecie mnie zbanować ;-)

Jaki ban?
Damy radę to wyleczyć.

Jutro będe testować takie cuś, zanim podejme decyzję czy biere czarnucha. Dam znać jak się tym śmiga:

Ten HDek jako jedyny z ich stajni mi się kiedyś podobał. Nadal jest ładny ale nie zmienia to faktu że ten typ motocykli to kompletnie nie moja bajka. Co innego cafe racery coś takiego na bazie Ducati czy nawet starej esfały jest na mojej liście. Także drugą opcję bardziej propsuję

Jeśli Yamaha mi przypadnie do gustu, to HDek poczeka na swoją kolej i moje starsze lata i słabszy kręgosłup. Bujnę sie Yamahą w wersji cafe, ale celuję w XSR900 Abarth. Chcę zobaczyć jak sie jeździ z byczymi rogami. Przeczytałem wszystko co mogłem o Abarth i wiem, że pozycja jest słaba. Ja jeżdżę tylko w mieście, więc może taki hardcorowy cafe będzie OK jak dla mnie. Jutro dam znać :-)

https://thebikeshed.cc/wp-content/uploads/2016/02/Ross-XSR900-B.jpg

Przetestowałem XSR 900 z rogami Boruty (nie Abarth). WoW. Jak to fajnie śmiga po mieście. Tak jak mówią MotoBandziory http://youtu.be/eDmkAnTK6n0 - to jest moto do odwijania rollgazu. Żadne długie trasy. Zrobiłem nim 30 KM i banana na mordzie mam do tej pory!!! Niestety, posadzenie dupska na SV wersja S sprawiło wrażenie, że wsiadam na jakieś moto turystyczne, jakieś plecy zbyt proste, niby clipony, niby jakaś pozycja sportowa ale totalny brak mocy. Jak przesiadałem się z 636 na SVs to nie miałem takiego wrażenia. Super fajna zawiecha, fajnie wybiera (636 to taczka po łódzkich ulicach) dziury - chyba już znalazłem następcę SV-S, którą najprawdopodobniej zobaczycie w dziale sprzedam. Czekam na decyzję od banku w kwestii leasingu.

Ja też już stary się robię i poszukuję wyprostowanej pozycji więc dla mnie wszystkie cafe racer odpadają

A co z dźwiękiem wydechu? Ja jesienią wziąłem na testy tracera 900 i ...brzmiał jak kosiarka. Ale jak siadłem później na SV N-kę to miałem wrażenie, że siadam "na kota" bez hamulców i zawieszenia ale dźwięk i norowistość niezrównana :-)

ja wsiadam na moto tylko po to, żeby latać wokoło komina. Jestem w stanie przeboleć pozycję. Zdecydowanie bardziej zależy mi na lepszym zawieszeniu od strony wybierania nierówności. 636 przegrywa na łódzkich drogach. XSR 900 mile mnie zaskoczył pod tym względem. W trasy nie widzę tego motonu, ale do tras mam super komfortowe auto ;-)

XSR 900 (nie Abarth) ma dźwięk szlifierki kątowej, deczko inny względem 4 szklanek, ale nie jest V-ka. Ja po wejściu na SVskę już się nie odnalazłem. 8 lat. Jesli bank da mi zielone światło na leasing to decyzja co do SVki jest prosta - nowy właściciel. Co do hebli - mam przewody w oplocie, ale faktem jest, że ten moton nie hamuje. XSR staje w miejscu. Jedyne co, to gorzej sie układa się w winklach, trzeba te bycze rogi deczko mocniej wypchnąć w przeciwskręt. Między autami jest dobrze, ale na zakrętach nie jest tak dobrze jak SVce. Może w tym tygodniu zrobię jeszcze test ride nową Hondą CBR650R. Ni to sport, ni to nie sport. Obawiam się jednak, że mnie nie porwie.

Zamówiłem.

http://sidewicz.com/Photo/Fora/Abarth.jpg

SV 650 s idzie na giełdę.

TPS wygląda to ciekawie Czekamy na fotostory jak już będziesz odpakowywał karton