Mnie ciekawi jeszcze jedna rzecz w tym temacie - czy felerna panewka nie dawała żadnych oznak zużycia? Przecież powinna przez jakis czas dość mocno stukać przed uszkodzeniem. A może za mało oleju w silniku i się zatarła? Jakie były przyczyny tak nagłej awarii?

Też jestem ciekawy. Zauważyłeś coś dziwnego?

Z tego co się orientowałem to regeneracja nie wchodzi w grę, a cały polski internet nie posiadał samego wału na sprzedaż więc Sv dostała dziś całe "nowe" serduszko Olej był zrobiłem na nim zaledwie 56km od wymiany, zakupiłem go z allegro przy okazji zakupu klocków świec filtra powietrza i oleju i tak zaczynam się zastanawiać czy Motul 5100 nie był przypadkiem podrobiony hmm... Nie było żadnych objawów nagle zaczęło pukać i się zatarło w 30 sekund

Długo masz ten motocykl czy dopiero kupiłeś? Jeśli dopiero kupiłeś to bardzo prawdopodobne, że był wlany wcześniej doktor i dlatego nie słyszałeś tego chwilę.

4 sezon go mam, a pomyśleć że szukałem do kupna takiej z kagańcem by nie był silnik wyżyłowany a tu takie rzeczy

Ja mam nalatane przynajmniej 78 tys. Kultura pracy na przelocie jest średnia (na oryginalnym znacznie ciszej wszystko chodzi, może gdzieś ma przedmuch). Latałem po torze, wygłupy na mieście, a i na trasie czasami też dostaje w tyłek i tak przez 7 lat nic się nie dzieje. Jak widać nie ma reguły. Choć odpoczynek dostanie niedługo.

Coraz mniej svek będzie coś mi się wydaje