Jeśli nie miałeś możliwości posłuchać silnika, który chcesz do Siebie przeszczepić, to będzie to trochę loteria, gdzie jeśli przegrasz, to masz za 2-3kPLN ok. 60kg części, które możesz w jakimś stopniu spieniężyć.
Jeśli zdecydujesz się na wymianę wału, to tak czy inaczej będziesz musiał rozebrać silnik.
Koszta:
Komplet uszczelek Atheny to ok. 550PLN (a i tak 5 o-ringów do dysz olejowych będziesz musiał dokupić, te 2 [nie wiem dlaczego 2 a nie 5, wszystkich dysz jest 5] z kompletu są za duże, tak samo będziesz musiał dokupić O-ring pod tuleję na wałek zębatki zdawczej i pod czujnik biegów - nie musisz w Suzuki, bierz z gumy NBR - olejoodporne i wytrzymają temperaturę silnika).
Z narzędzi przydatnych (choć można sobie poradzić jakimiś "ersatzami"):
1. Separator skrzyni korbowej
~450PLN (ja kupiłem JONNESWAY MI010019), on Ci się przyda jako odklejacz koła magnesowego, ma szpile i M6 i M8 w komplecie. Jeśli będziesz rozpoławiał skrzynię korbową nie używając separatora (teoretycznie da się), to do odklejenia koła magnesowego ze stożka wału będziesz potrzebował śruby M20x1,5 (czyli drobnozwojna, RH - right hand, czyli normalny gwint, prawoskrętny) o długości 40 albo 45mm. Możesz oczywiście użyć Suzuki Special Tool 09930-30450 (około 50$$$$), albo zamiennika MotionPro (ok.10$$$$): 08-0085, (ekwiwalent również dla Honda 07933-3000000 i Kawasaki 57001-1196). Ta śruba, którą Ci podałem na allegro kosztuje chyba całe 5PLN. Trzeba zeszlifować/stoczyć czoło śruby, żeby dokładnie przylegało do czoła wału i przy odklejaniu dobrze posmarować gwint smarem molibdenowym. Koło zamachowe to twardy przeciwnik, trochę siły, ale dużo więcej cierpliwości. Separator do karteró w tym przypadku jest mniej brutalny
2. Klucz koronkowy do dystansów śrub silnika
~112PLN (kupiłem firmy JMP, dostępny w Larssonie), jest też oczywiście Suzuki Special Tool.
3. Klucz dynamometryczny 1/2" 40-200Nm WAŻNE: musi też mierzyć moment dla śrub z gwintem lewoskrętnym, a nie każdy klucz ma taką możliwość. Na prawym końcu wału jest "lewa" śruba, którą dociągasz 70Nm. W sensownych pieniądzach klucz w tym zakresie masz
TENGTOOLS 1292AG-ER za
~270PLN(ważne, żeby to była wersja ER, bo to jest wersja w której trzpień zabieraka jest przesuwany w głowicy i wtedy możesz dociągać śruby "lewe") albo
GEDORE R68900200 (40-200Nm P-L) za ok.
350PLN. Część sprzedawców pisze P-L albo R-L, ale (chcąc naciągnąć klienta albo nie wiedzą co sprzedają) prawo-lewo odnosi się tylko do pracy grzechotki. Upewnij się, żeby nie władować się na minę, to dość kosztowne narzędzie pomiarowe.
4. [da się bez tego, ale łatwiej i bezpieczniej dla korbowodu] przyrząd do wyciskania sworznia tłoka
~300PLN (dlatego tak drogo, że zamawiałem z UK przyrząd
SEALEY VS1830, na Alie~ można taniej, ale uwaga: w SV tłoki mają podcięty płaszcz, więc musisz mieć z taką obudową, nie tę wersję z wybraniem "po łuku", one są do pełnego płaszcza).
5. Jeżeli będziesz wymieniał łożyska toczne, przyda się opalarka (kartery) i zmrażacz (łożysko) - tam jest dość ciasne pasowanie i łatwo przekosić łożysko przy nabijaniu. Jeśli masz dostęp do prasy, wtedy łatwiej osadzić je osiowo w gnieździe. Jeśli znajdziesz "majstra", co za dobrą flaszkę wprasuje Ci te łożyska na prasie, to będzie to dobry deal - przekosisz gniazdo łożyska, to w zasadzie karter do wymiany. Opalarka w zasadzie dowolna, więc ceny nie podaję.
6. [jak skrzykniesz ze dwóch kolegów i użyjesz belki jako pochylni, to można się obejść bez] Podnośnik hydrauliczny typu "żaba". Jakikolwiek.
7.
Plastigauge (tzw. plastelina) - do pomiaru luzów na wałkach rozrządu i na czopie korbowodu. Potrzebujesz rozmiar LA i LB, można kupić na sztuki, mi na wałki rozrządu zeszły 3 albo 4, a na czop korbowodu zszedł 1 odcinek, nie ma potrzeby kupować całej paczki 10 szt.
8.
Śrubokręt do pobijania PH3 (przydał się przy odkręcaniu kolektorów dolotowych głowicy). Dowolny.
9.
Klucz oczkowy odgięty 30/32 (zależy Ci na 32). Ja wziąłem
YATO YT-0394 to ok.
50PLN (we Wrocu jest sklep firmowy TOYA, więc miałem na jednym regale do porównania TOYA, VOREL i YATO - YATO najdroższe, ale dwa pozostałe wydawały się tak filigranowe, że odpuściłem). Będzie Ci potrzebny do zrobienia z niego klucza do kołnierza koła magnesowego. Cena tego "Suzuki Special Tool" to jakiś kosmos, jak za taki kawałek blaszki. Godzina pracy pilnikiem w kluczu oczkowym i masz Special Tool za % ceny w Suzuki. Mówimy o zamienniku dla
Rotor Holder Suzuki 09930-44530 (w necie znalazłem za 222,78$, tak tak, $$$$, chore...)
10.
Klucz do kosza sprzęgłowego (oryginał Suzuki 09920-53740 za - chore! - 203,88$), ale można znaleźć fajny zamiennik z EBC za ok. 120PLN, albo na eBayu wycinany przez magików na CNC. Jak masz dostęp do CNC, to mogę Ci podesłać taki klucz rozrysowany (rysowałem w SolidEdge Draft 2D, darmowy po zarejestrowaniu, produkt Siemensa, ale mam też te pliki wyeksportowane spod Solida do .dwg, czyli do AutoCAD). Zwykła stal ST5 5mm daje spokojnie radę.
11. Nasadka 12-kątna rozmiar 12 (ja mam YATO YT-1274 Nasadka 1/2", bo sklep firmowy mam rzut beretem) - do śrub stopy korbowodu.
12. Nasadka 6-kątna rozmiar 12 (ja mam YATO YT-3807 Nasadka 3/8") - do śrub głowicy, nie ufam przy takim dużym momencie nasadce 12-kątnej, a musi być pod 3/8", po nasadka pod 1/2" zwyczajnie się nie mieści w wyfrezowaniach w głowicy.
13. Jeśli nie będziesz używał prasy hydraulicznej do osadzania łożysk (tocznych czy panewek wału), to będziesz potrzebował śruby pociągowej i czegoś, co możesz zaprzeć o przylgnię karteru (delikatnie, trzeba coś podłożyć, żeby potem nie ciekło). Śrubę weź M12, drobnozwojną, to max. rozmiar gwintu, jaki przejdzie przez gniazdo nasadek 1/2", a nieraz trzeba podłożyć. Łożyska oporowe na śrubie ułatwią pracę, można dokupić tanio w sklepie z łożyskami, pod taki rozmiar wałka, jaki M śruby. Jako coś do oparcia o przylgnię Suzuki znowu poleca jakieś fikuśne narzędzie (oryginalnie do chwytania korbowodu), ja użyłem łapy widlastej (uchwyt do obrabianych metodą frezowania przedmiotów), weż L=200m, kanał będzie pewnie pod M16, przydadzą się duże nasadki 1/2". Moja ma oznaczenie RLH M16-200.
14. NAJWAŻNIEJSZY PRZYRZĄD przy wymianie półpanewek w SV:
SUZUKI 09913-60220 (crankshaft bearing remover/instaler). Cena w Suzuki - tradycyjnie - chora, ponad 300EURO. Nie ma zamiennika. Problem w tym, że ciężko dorobić ten przyrząd, na SVRider (forum) ludzie pisali, że niektórzy się odgrażali, że "co to za sztuka dorobić...", a potem potulnie kupowali to narzędzie. Udało mi się trafić używkę w stanie idealnym, na eBay'u w UK. Za cenę pół-chorą
W serwisówce Suzuki albo Haynes masz pokazane jak go użyć, zrozumiesz, dlaczego ciężko je czymś zastąpić.
15. Pasy z zapadkami (jak do mocowania bagażu) 2szt. Pomocne przy wkładaniu silnika do ramy. Wyjmowałem i zakładałem silnik w pojedynkę. Da się, chociaż to kawał kloca.
16. Z narzędzi pomiarowych:
a.
klucz dynamometryczny 1/4" (mam 1-25Nm, TOPTUL ANAM0803, tylko do prawego gwintu): czujnik ciśnienia oleju - ja bym sprawdził po twoich problemach - [poprawiono] - 14Nm, docisk sprzęgła - 10 albo 12Nm, śruby M6 karterów - też 10 albo 12Nm itd.
//Edit: rozpędziłem się,
czujnik ciśnienia oleju to
14Nm, ale jak napisałem: część podawałem "z pamięci".
b.
klucz dynamometryczny 3/8" (mam 19-110Nm, YATO YT-0750, tylko do prawego gwintu)
c.
mikromierz (mikrometr) 0-25mm, 25-50mm i 75-100mm. Nie polecam najtańszych (chociaż Falon-Tech 0-25mm - o dziwo jest OK), 75-100mm i tak i tak musiałem dokupiłem z Limita (9538-0408, 75-100mm/0,01mm), bo tego, co miałem pierwotnie nie dało się skalibrować (czyli sprawdza się maksyma "tanio kupisz, to dwa razy zapłacisz"). Jeśli weźmiesz z dokładnością 0,01mm, to tysięczne części będziesz musiał czytać "między wierszami". Jeśli znajdziesz 0,001 (śruba mikrometryczna z noniuszem), to szykuj się na koszta
Uchwyt do mikrometru ułatwia, ale można zastąpić (np. imadło z miękkimi szczękami) - nie wyobrażam sobie adjustacji śruby wzorcem "w powietrzu".
d.
szczelinomierze. Celowo l.m., bo żeby mieć sensowny krok (0,01, max. 0,02) mam dwa szczelinomierze: Würth 071351 43 (takie oznaczenie jak podałem, dwie ostatnie cyfry to ten najdokładniejszy, czyli 0,1-0,5mm równomiernie co 0,02mm) i SATA 09407 (0,02; 0,03; 0,04; 0,05; 0,06; 0,07; 0,08; 0,09; 0,10; 0,13; 0,15; 0,18; 0,20; 0,23; 0,25; 0,28; 0,30; 0,33; 0,38; 0,40; 0,45; 0,50; 0,55; 0,60; 0,63; 0,65; 0,70; 0,75; 0,80; 0,85; 0,90; 1,00mm). Zamiast tego SATA pasuje też Toptul ICBA1026 (0,04; 0,05; 0,06; 0,08; 0,10; 0,13; 0,15; 0,18; 0,20; 0,23; 0,25; 0,28; 0,30; 0,33; 0,35; 0,38; 0,40; 0,43; 0,45; 0,48; 0,50; 0,53; 0,55; 0,58; 0,60; 0,63). Mając tego Würth'a i drugi masz zakres ze skokiem 0,01mm. Jeśli masz dostęp do jakiegoś wypasionego zestawu ze skokiem 0,01mm w całym zakresie, to tylko pozazdrościć.
e. sprawdzian teleskopowy średnicowy. Średnicówka jest pewnie wygodniejsza w użyciu, ale jeśli bardziej przy pomiarze średnicy chodzi Ci nie tyle o samą średnicę, co o luz pomiędzy panewką a współpracującym z nią czopem wału (albo pomiar średnicy ID cylindra/średnicy ED tłoka), to lepiej chyba mierzyć obie średnice tym samym przyrządem. Chyba, że to zlecisz, wtedy pozostaje wierzyć, że ktoś zmierzył dobrze. Używania sprawdzianu teleskopowego trzeba się nauczyć - ot, co. Statyw do mikromierza przy korzystaniu ze sprawdzianów teleskopowych - niezastąpiony. Korzystam ze sprawdzianów Limit 5291-0106 (8-150mm).
17. Nie wyobrażam sobie rozbiórki i składania bez
kompresora. Składać brudne - bez sensu. Używam maleńkiego (zbiornik 6L, silnik 750W, bezolejowy) kompresora. Nie uciągnie nawet pilnika pneumatycznego, ale do przedmuchiwania wystarczający. Na większy nie mam miejsca (garaż współdzielę) ani na większy nie pozwoli instalacja elektryczna.
18.
Szczypce do pierścieni Segera - wystarczą te najmniejsze z wymienialnymi szczękami (mam YATO YT-2130, 160mm). Jeśli będziesz rozbierał skrzynię biegów, to te większe (200mm) mogą mieć już za duże kołki na końcach a szkoda piłować po narzędziu. Nawet jeśli choinek nie będziesz rozbierał, to i tak do rozpołowienia silnika potrzebujesz wyjąć wałek zmiany biegów. Zabezpieczony Segerem.
19.
Z chemii przyda się nafta parafinowa (świetlna, taka jak do mycia łańcucha, nie musi być ta czysta, kosmetyczna), izopropanol (IPA, alkohol propylowy). Potrzebny będzie olej montażowy (jakiś o dużej lepkości, oznaczany jako "do pierwszego rozruchu", albo coś podobnego. Ja użyłem Lucas Oil Assembly Lube, schodzi tego bardzo mało - z zasadzie to panewki wału i korbowodów i gniazda wałków rozrządu, sworzeń tłoka i jeszcze coś, ale już nie pamiętam). Chyba, że koniecznie chcesz wymieszać ten oryginalny "Suzuki Molybdenium Oil", ale wtedy jesteś niejako skazany na olej silnikowy i pastę molibdenową z Suzuki, bo może mieć różną gęstość niż innych producentów. Mój kolega w ten sposób zatarł panewki oporowe wału w BMW - od tamtej pory stosuje tylko ciężkie oleje mineralne jako olej montażowy. Przydaje się smar molibdenowy (mało idzie, tubka wystarczy) i coś do sklejenia karterów - silikon wysokotemperaturowy (Reinzosil, Dirko itp.) albo Hylomar (płynna uszczelka na bazie poliuretanu). Ja składałem na Hylomarze, wygoda i nic nie cieknie. Do odkręcenia śrub kolektora wydechowego jakiś odrdzewiacz z MoS (najlepiej zmrażający). Po urwaniu dwóch śrub (pierwotnie użyłem WD-40) z przedniego kolektora, grzecznie podreptałem do sklepu z narzędziami (na miejscu był Stalco S-64573 i taki wziąłem, działa). Na śruby kolektorów i rur wydechowych smar ceramiczny (jak do zacisków hamulcowych). K2 wystarcza, bez udziwnień (w końcu to tylko kolektor), ale jeśli masz ATE Plastilube (np. po serwisie zacisków), to jeszcze lepiej. Miedziany - mimo, że też wysokotemperaturowy - jest niepolecany przy kontakcie z aluminium. Cu-Al stanowi ogniwo galwaniczne, więc fundujesz sobie korozję elektrochemiczną.
Ja wymieniałem u siebie łożyska toczne (skrzynia biegów) i panewki wału (skoro rozebrałem cały silnik, to niektóre rzeczy zrobiłem "na zaś"), serwis zaworów (skoro już głowice zrzuciłem) i wymiana pierścieni (bez ruszania cylindrów) itp. więc dodatkowo:
Ściągacz bezwł. do łożysk (wewn.9-34mm) ~230PLN
Jarzmo do zaworów (bez udziwnień -
FALCON F10309 za jakieś
40PLN)
Szczypce do pierścieni. Najprostsze będą "w sam raz", ja mam
SATRA A-710 za jakieś
16PLN. Z pierścieniami trzeba delikatnie, komplet to jakieś 160PLN, potrzebujesz dwa komplety a osobno żadnego pierścienia nie kupisz w Suzuki.
Części z Suzuki w dobrej cenie możesz zamówić u naszego forumowego kolegi Jacka (szukaj użytkownika
jjparts), jeśli nie zależy Ci na cenie a bardziej na czasie, to może ASO (choć niekoniecznie będą mieli szybciej niż Jacek).
Ja jestem na świeżo (2.07.2019 złożyłem i odpaliłem) po 2 miesiącach grzebania w silniku. Długo, bo pierwotnie mieli mi te łożyska wprasować, a potem powiedzieli, że "albo cały silnik, albo nie biorą roboty'. Upewnij się więc wcześniej, jeśli część roboty chcesz zlecić warsztatowi, żebyś nie został z rozebranym silnikiem "w środku sezonu".
To tak na szybko i trochę z pamięci.
Wrzucę na forum jakiś krótki opis z mojej rozbiórki, gdzie są pokazane partyzantki z zastępowaniem "Suzuki Special Tools", ale to pewnie nie w ciągu najbliższych 2 tygodni, mam trochę urwanie d...
Jeśli dobrnąłeś do tego momentu, to znaczy, ze nadajesz się do tego, żeby złożyć silnik (rozebrać to każdy potrafi
).
Powodzenia!
Jeśli chcesz o coś zapytać, to oczywiście pisz śmiało.
P.S. Mam też rozrysowany/zwymiarowany stojak pod silnik, zrobiony z 8 kątowników ciesielskich (od biedy da się z 4, ale wolałem, żeby to było pancerne) i kawałka płyty meblowej. Na SVRider ludzie wrzucali zdjęcia pospawanego z profili, nie mam spawarki, więc zrobiłem z tego, co miałem.
P.S.2. W narzędzia obkupuję się trochę na zaś, bo chodzi za mną drugie moto (offroad), więc jeszcze trochę pogrzebię
Nie zbieram "dla Miecia"
Nie jestem też dystrybutorem YATO - trochę zastrzeżeń mam, kilku (z niewymienionych wyżej) nie poleciłbym, ale ogólnie - nie są złe, jak do niezawodowego użytku.