Moto umyte, okolice zębatki dokładnie odtłuściłem i wyszorowałem, zrobiłem kilka kólek po placu przed domem - myślę sukces sucho. Pojechałem podbić przegląd i niestety po powrocie już kapły ze dwie trzy kropelki oleju w garażu. Jestem na 95% pewny że to simmering na wałku zdawczym, myślałem jeszcze że może z tego popychacza wysprzęglika cieknie ale wałek zdawczy jest troszkę wyżej i widać że to z niego się poci. Jakie mam opcje ? Jak wymieniałem ten simmering to nie widziałem na wałku żadnych zadziorów, czy możliwe że już sam wałek jest tak wytarty, że nie trzyma wymiaru i jest po prostu luz między nim a simmeringiem ? Moto ma ponad 65 tyś mil przebiegu...

Uszczelniacz oryginalny ,czy dobierałeś w sklepie?
Aha doczytałem że oryginał ,ja u siebie wymieniałem dwa razy ,ale dobierałem w sklepie z łożyskami , i za drugim razem przestało lecieć ...wstawiłem taki ze sprężynką ,którą można jeszcze w razie czego skrócić żeby ciaśniej przylegało

Czołem!

Zabieram się za wymianę jarzma zacisku hamulca tył, o takiego:

https://ibb.co/M5RFDPk

Czy to jest wymiana na zasadzie: odkręcam nakrętkę koła, wysuwam delikatnie tylną ośkę, wyjmuję stare pęknięte jarzmo, wrzucam nowe, dosuwam ośkę i przykręcam nakrętkę z powrotem?

Tak

to jeszcze jedno szybkie pytanie:

podnosiliście do góry SV650S 1999 r. klasycznym podnośnikiem typu 'żaba'? Mam zamiar podłożyć pod silnik coś miękkiego (kawałek drewienka?), podnieść go na tyle by tył 'powiesić' na kobyłkach i opuścić ponośnik. Co o tym sądzicie? Nie popsuje silnika?

To już lepiej znajdź kogoś, kto Ci podniesie tył rękami, moto nie jest ciężkie. Potem pod taką jakby "rurkę" stanowiącą dolną część odlewu karterów podstawić wiadro i będzie stał
Druga partyzancka metoda, to podniesienie motocykla opartego o nóżkę - podnośnikiem z prawej strony pod silnikiem unosisz moto, aż będzie opierało się o nóżkę, podnośnik i przednie koło. Ale tego bym nie polecał.

Jak najbardziej. Robiłem tak przy serwisie przedniego zawieszenia i główki ramy. Pamiętaj tylko żeby zabezpieczyć moto przed przewróceniem na bok.
Pod silnik deska albo kawałek gumowej maty i wszystko będzie dobrze

Panowie, dzięki za szybkie odpowiedzi. Spróbujemy zatem podnieść we dwóch i posadzić moto na tych kobyłach a jak będzie ciężko to polece po podnośnik bo leży w drugim końcu podwórka

Będzie nas dwóch bo 2 sv-ki

Udanej majówy

siemandero Pany. Mam problem z moto. Litrowa Sv . przerywa i szarpie na 1 biegu. Zaden inny tylko jedynka. ktoś miał taki przypadek?

Próbuje wyciągnąć tłoczek z zacisku przod. Z 4 zostal mi 1. Nie reaguje kompletnie na nic: kompresor, kombinerki (przez szmatke co by nie porysowac), machanie breszką.

Wyczytałem w internecie żeby użyć do tego coca-coli...

Ktoś robił kiedyś coś podobnego? w tej coli gotuje sie zacisk czy zostawia zamoczonego na godzinke-dwie i robi dalej ?

Jak wyjąłeś pozostałe tłoczki, to ciśnienie nic nie da. Musisz założyć pozostałe tłoczki do zacisku, zablokować je ściskiem stolarskim, nabić kilka atmosfer ciśnienia w kompresorze i nie może nie wyjść.

tylko jak nabić to ciśnienie w 100% do zacisku...?

ja korzystam z czegoś takiego...:



...zawijam na końcówce tego ustrojstwa trochę izolacji, paluchem zatykam otwór po śrubie m10, ale zawsze cosik tam ubywa...

To którędy wpuszczasz powietrze, skoro zatykasz otwór od przewodu? Odpowietrznikiem?

jeszcze raz, pomieszałem wszystko jak zwykle:

otwór po śrubie m10 zapycham wynalazkiem opisanym wyżej, nie przykręcam tam żadnej śruby , tłoczki są na swoim miejscu. Ten którego da się wypchnąć wypycham do możliwego maksimum aby ciśnienie przez niego nie uciekało i blokuje go kawałkiem kątownika. Wpuszczam sprężone powietrze, ale w miejscu styku izolacji i otworu po śrubie m10 delikatnie (bardzo ale to bardzo delikatnie) ubywa powietrze.

Poprzednie tłoczki wyskoczyły tą metodą, ale ten skubaniec nie chce. Kompresor nabity oczywiście do maksimum (jest zresztą cały czas w trakcie trwania operacji podłączony do sieci).

Chyba się zaraz wkurzę, skręcę ten zacisk do przewodu dochodzącego do trójnika, odpowietrzę i tak go wypchnę

Rozumiem, że odpowietrznik masz wkręcony mocno? Zapewne uszczelniacz (albo oba) się podwinęły i blokują tłoczek. Jak Ci nie pójdzie pneumatycznie, ani hydraulicznie (płynem hamulcowym), to bym złapał tłoczek kombinerkami i po prostu kupił zestaw naprawczy z nowym tłoczkiem.

zaraz będę robić hydraulicznie

Koledzy podrzuci ktoś foto gdzie ma podłączone kable od gniazda zapalniczki/ usb tak żeby prąd był dopiero po przekręceniu kluczyka? Będę mega wdzięczny. Bardzo zależy mi, żeby prąd był podawany dopiero po przekręceniu kluczyka.

LwG

Chyba najlepiej byłoby po przekaźniku. Prąd bierzesz z akumulatora, a sterowanie z zasilania licznika albo świateł. Jakbyś tylko podpiął gniazdo 12v pod jakiś kabel to pewnie ambitniejsza ładowarka by Ci te kable spaliła

.

Panowie szybkie pytanko. Jutro mam zamiar podłączyć gniazdo USB w gaźniku. Gdzie najlepiej pociągnąć kabel do masy? Bezpośrednio do minusa przy akumulatorze czy jest gdzieś w gaźniku jakieś miejsce gdzie można podpiąć masę? Jakiś punkt na ramię w okolicy akumulatora lub coś "po drodze" w stronę kierownicy?