Zmiana motoru na nowszy. Serducho k5/6 do k3
Czołem.
Na koniec sezonu 2020, moje litrowe k3 stwierdziło, że zeżre sobie trzeci bieg
w wyniku czego padło pół skrzyni. Na początku chciałem remontować motor, ale po podliczeniu kosztów, wychodzi to dla mnie za drogo
. Mam opcję kupić silnik z k6 o oznaczeniu t510 (mam nadzieję, że teoretycznie mniejszy power będzie oznaczał lepszy stan o ile nie jeździł już na normalnym sterowniku) i tu pojawia się mała zagrycha. Nowsze silniki nie miały czujnika położenia wałka, co wiązało by się z przekładaniem kapy i wałków czego chciałbym uniknąć, bo na moich widać ząb czasu, dodatkowo nie wiadomo jak spasowały by się z nowymi łożami. Walczył ktoś z was z takim tematem? Zmiana wiązki i sterownika czy wystarczy może sam serownik? Za wszelką pomoc dziękuję. Z fartem