Witam. Chciałem kupić dokładkę błotnika przedniego koła do mojej SV650N z 2000r, ale przewijają się tylko dokładki do wersji od 2003r w górę.
Pytanie mam, czy dokładka od wersji 2003-> jakoś podejdzie do pierwszej wersji z rurową ramą ( może z jakąś małą przeróbką ), ewentualnie czy błotnik od wersji z 2003-> podejdzie w wersji 99-2002r ( ewentualnie z jakąś małą przeróbką ) ?

Pytanie brzmi po co? Bo jeśli chodzi o zalewanie przedniej świecy to rozwiązaniem jest udrożnienie odpływu z gniazda świecy. Seryjny błotnik jest wystarczający nawet jadąc drogą na której woda stoi.

Nie ukrywam, że głównie chodzi o zalewanie, ale też i o to, że po jeździe w deszczu mam zawalony cały silnik itd.
Mam także pług i zbiera się tam kupa syfu po jeździe w deszczu.

Silnik zawalony po deszczu będziesz miał i tak i tak. Więc bez mycia się nie obejdzie
SV650 z 2000 to już leciwy sprzęt, coraz mniej akcesoriów jeszcze zostało.
Masz tutaj, cena jak za Pyramid całkiem spoko https://www.ebay.pl/itm/191206829937?ha ... SwPpZZ6ak2

Znalazłem już wcześniej właśnie tą dokładkę na ebayu

Janek, nie zgadzam się. Przedłużenie błotnika to must be. W normalnym deszczu masz rację, ale kiedyś jadąc z Częstochowy do Krakowa w ulewie od Olkusza jechałem już na jednym garze. Drożny odpływ załatwia sprawę przy lekkim deszczu, ale jak mocniej poleje, to nie ma szans, żeby po kilkudziesięciu kilometrach przedniej świecy nie zalało.

Jest jeszcze jeden patent, Gawior: po założeniu (dokładnym) fajki można w otwór na świecę wpsiknąć nieco silikonu w płynie (taki spray) - na pewno dłużej powstrzyma wodę przed zalaniem świecy. Ale i tak uważam, że przedłużenie błotnika jest najlepsze. Możesz poszukać jednego z moich postów, w którym opisywałem, jak to zrobiłem u siebie. Całkiem nieźle wygląda.

Inkling to chyba w złym deszczu jeździłem Kiedyś cała droga z BB do Czorsztyna w deszczu że aż majtki trzeba było wykręcać i nic
Nie ma się co wykłócać, jak ktoś chce to niech zakłada ale o drożności kanalika trzeba pamiętać i tak.

Co do kanalika - pełna zgoda. Jak zatkany, to nawet guma z wersji wtryskowej nie pomoże.