My też wybraliśmy się do Lublina wtedy tak na krzywy ryj, bo poprzedniego wieczora zachlaliśmy z kumplami porządnie i po prostu pojechaliśmy się przewietrzyć
To z Was nieźli krejzole, skoro dla przewietrzenia się jeździcie aż (lub dla niektórych tylko) do miasta koziołka . Tak czy owak, zachęcam do wizyty w ten weekend.