Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Fotoradar - przygody :)
Pojętny uczeń zmieści się w tej kwocie Zwłaszcza, że po ATPL Frozen już za loty płaci pracodawca (o ile się taki znajdzie a wtedy z dobrymi chodami ME i załogę wieloosobową też zasponsorują).
_________________
SV650S K1
|
15 lip 2010, o 12:57 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: Fotoradar - przygody :)
Mój kolega właśnie robi takie papiery, obecnie w PL to ok. 300 000PLN.
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
15 lip 2010, o 12:59 |
|
|
fibat
SV Rider
Dołączył(a): 14 maja 2010, o 17:03 Posty: 496 Lokalizacja: warszawa/otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6 sprzedany
|
Re: Fotoradar - przygody :)
1. Najpierw powinni się wziąć za dupę ustawodawcom (zmienić tryb szkolenia i nabywanie uprawnień w czasie) 2. Potem szkołom jazdy (instruktorom) 3. Potem egzaminatorom
Cały ten egzamin jest śmieszny, zamiast górek, ósemek, slalomików na półsprzęgle powinny być manewry, które uratują naszą skórę, jak Pan w czapce z nutrii w Tico, zmieni pas a potem włączy kierunek. Niemniej jednak lipne szkolenie nie jest dla mnie wytłumaczeniem jazdy bez uprawnień. Jak szkolenie będzie trudniejsze a dostęp do mocnych sprzętów ograniczany ze względu na wiek i doświadczenie, tym więcej będzie jeżdżących bez prawka, jestem tego pewny.
Jak trafisz na dobrą szkołę jazdy, to masz podstawy, które potem treningami przekuwasz w konkretne umiejętności. Z pewnością jak w Warszawie idzie delikwent do Kulika czy Pro-motora, to przynajmniej w teorii wie co i jak. Reszta w jego głowie i chęciach do podnoszenia umiejętności.
_________________ Przekaż 1% podatku na zakup mojego nowego sprzęta
"nie puszczone bąki unoszą się do głowy, stąd biorą się posrane pomysły"
|
15 lip 2010, o 13:18 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Fotoradar - przygody :)
W czasach równości społecznej zadałbym pytanie - czemu ja mam się uczyć uników skoro to ten kretyn powinien umieć jechać i nie doprowadzać do takich sytuacji. Jak dla mnie to powinno być tak, jak na szybowcach - do 30 roku życia badania co 5 lat. od 30 do 50 co dwa lata a potem co rok, po 60 co pół roku. Do tego przydało by się jakieś działko pokładowe w celu eliminacji zagrażających elementów
_________________
SV650S K1
|
15 lip 2010, o 13:26 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Fotoradar - przygody :)
Można by jeszcze podyskutować szerzej - jeśli modzi wyniosą offtopic do osobnego wątku
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
15 lip 2010, o 13:32 |
|
|
kolecik
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:40 Posty: 997 Lokalizacja: Nadarzyn
Płeć: mężczyzna
Moto: średnia DRka
|
Re: Fotoradar - przygody :)
Tylko po ATPL-u nikt Cię nie posadzi od razu na Benka, nawet jako FO Za taką kwotę to prędzej w Stanach się uda...
_________________ kolecik ...czarna eNka z 1999 roku => DR 350 http://www.bikepics.com/members/kolecik/
|
15 lip 2010, o 13:36 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Fotoradar - przygody :)
Jak ma się ATPL frozen to można latać jako FO - a frozen znika po egzaminie który możesz mieć po 1500h wylatanych. Albo pracujesz w liniach i masz to za free albo jesteś zajebiście bogaty A te 150tyś wziąłem stąd, że w prywatnej szkole tyle to kosztuje http://www.runway.pl/atplfrozen.pdfW praktyce wygląda to tak, że a frozenem dawali ludzi na ATR-y a potem na benki. Ale myślę, że z dobrymi plecami nawet po 200h można by na benka wskoczyć - kiedyś był kryzys pilotów i szukali. A teraz jest kryzys finansowy i raczej ciężko z pracą więc pozostaje zdobywanie doświadczenia podczas oprysków na komary
_________________
SV650S K1
|
15 lip 2010, o 13:46 |
|
|
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
|
Re: Fotoradar - przygody :)
| | | | fibat napisał(a): 1. Najpierw powinni się wziąć za dupę ustawodawcom (zmienić tryb szkolenia i nabywanie uprawnień w czasie) 2. Potem szkołom jazdy (instruktorom) 3. Potem egzaminatorom
Cały ten egzamin jest śmieszny, zamiast górek, ósemek, slalomików na półsprzęgle powinny być manewry, które uratują naszą skórę, jak Pan w czapce z nutrii w Tico, zmieni pas a potem włączy kierunek. Niemniej jednak lipne szkolenie nie jest dla mnie wytłumaczeniem jazdy bez uprawnień. Jak szkolenie będzie trudniejsze a dostęp do mocnych sprzętów ograniczany ze względu na wiek i doświadczenie, tym więcej będzie jeżdżących bez prawka, jestem tego pewny.
Jak trafisz na dobrą szkołę jazdy, to masz podstawy, które potem treningami przekuwasz w konkretne umiejętności. Z pewnością jak w Warszawie idzie delikwent do Kulika czy Pro-motora, to przynajmniej w teorii wie co i jak. Reszta w jego głowie i chęciach do podnoszenia umiejętności. | | | | |
Dobrze piszesz, ja pamiętam jak się uczyłem na placyku i zamiast slalomik przy 5 km/h pokonywać leciałem szybciej stosując przeciwskręt i w ogóle próbując przerzucać szybciej moto spod tyłka, to mnie instruktor opierniczył, żebym tak szybko nie jeździł bo popsuje....
_________________
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony
|
15 lip 2010, o 14:11 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Prawo jazdy kat. A
MrOzd, a gdzie się UCZYŁEŚ jeździć?
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
15 lip 2010, o 14:26 |
|
|
pcc
motocyklista
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 22:27 Posty: 282
|
Re: Prawo jazdy kat. A
~fibat - o to właśnie chodzi. Wszystko musi być robione od A do Z a nie od d. strony.. A u nas niestety wciąż produkują buble prawno/legislacyjne na potęgę. ~irmariano - nie zrozumiałeś mnie - nie porównuję 'systemu szkoleń' - tylko chodzi mi o fakt prowadzenia pojazdu, bądź wykonywania jakiejś tam czynności, do której powinieneś mieć określone umiejętności/wiedzę. I to określa licencja/karta/prawko/czy inny patent. To co weryfikuje papier to pewne minimum i jakby znieść licencjonowane to mielibyśmy nagle, obawiam się' wysym szybkich i wściekłych na sprzęcie wodnym/latającym/jeżdżącym. Ale tez i jest 2 strona - u nas jest tak masakryczna papierologia i urzędologia, że to z kolei odstrasza. A i tak niektórzy omijają system (ot, choćby ostatnia afera w urzędzie przeciwlotniczym).
_________________ Chi va piano, va lontano...
|
15 lip 2010, o 14:33 |
|
|
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
|
Re: Prawo jazdy kat. A
_________________
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony
|
15 lip 2010, o 14:39 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Prawo jazdy kat. A
A nic - pytam gdzie się uczyłeś jeździć bo piszesz że jeździłeś za szybko slalom. Domyślam się więc, że wcześniej gdzieś jeździłeś
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
15 lip 2010, o 14:47 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Prawo jazdy kat. A
KID sprawdzał, czy przypadkiem nie napiszesz że w Kielcach, bo zaraz by ci wyjechał z jakąś ostrą wiązanką
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
15 lip 2010, o 14:52 |
|
|
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
|
Re: Prawo jazdy kat. A
A to jest ciekawa sytuacja, bo egzaminator też do mnie z tekstem czym jeżdżę i mi nie uwierzył, że ja zacząłem się uczyć jeździć na moto dopiero na kursie. No kiedyś było z 15 minut na motorynce, ale tam 2 nie wchodziła
_________________
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony
|
15 lip 2010, o 14:56 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Prawo jazdy kat. A
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
15 lip 2010, o 14:58 |
|
|
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
|
Re: Prawo jazdy kat. A
W czepku urodzonych
_________________
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony
|
15 lip 2010, o 15:01 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Prawo jazdy kat. A
Ja na kursie jeździłem jak ostatnia dupa i duuużo czasu minęło, nim zacząłem ogarniać temat. Powiem szczerze, że dla mnie standardowe szkolenie, zwłaszcza przy olewczym nastawieniu instruktora (który już przecież kasiorkę dostał, więc nie musiał się starać) to było zdecydowanie za mało Dużo mógłbym narzekać, oj dużo, ale nie o to chodzi. W świetle własnych doświadczeń zgadzam się, że najlepszą szkołą o2o, nim się pójdzie na kurs jest polatać czymś bez prawka. Tylko że, z oczywistych względów, lepiej jak to jest coś małego i nie publiczne drogi, a jakiś las, pole, czy inne tego typu.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
15 lip 2010, o 15:03 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Prawo jazdy kat. A
Popieram takie podejście. Najlepiej chyba jest, jeśli człowiek zaczyna jeździć jako dziecko na motorynce i przesiada się co jakiś czas na większe sprzęty. Wtedy nim zrobi prawko i nim wsiądzie na poważny motocykl, to ma już za sobą pierwsze niegroźne gleby, ma jakieś odruchy, ma jakieś doświadczenie, nawet jeśli zdobyte jedynie na łące czy w lesie.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
15 lip 2010, o 15:25 |
|
|
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
|
Re: Prawo jazdy kat. A
A do tego trzeba mieć to szczęście by znaleźć komara w szopie Pamiętam jak zbierałem 60tyś na 5l benzynki bo wtedy kosztowała 12tys/litr, jechałem rowerem na CPN, tankowałem karnisterek zielonym moczem i kita do domu by dosiąść rumaka
_________________
SV650S K1
|
15 lip 2010, o 22:27 |
|
|
Synkretyczny89
SV Rider
Dołączył(a): 26 lut 2010, o 11:22 Posty: 488 Lokalizacja: Gdańsk
|
Re: Prawo jazdy kat. A
No ja tyle szczęścia nie miałem, u mnie w domu jestem jedynym motonitą (byli wcześniej wujkowie itp, ale od dawna nie jeżdżą). Pierwszy raz usiadłem na moto na prawku... jak się nie ma co się lubi to się lubi...
_________________ sv 650 s K5 - blue sucz
|
15 lip 2010, o 23:20 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|