No misie powiedzcie mi jaka średnice mają lagi w środku bo chciałem zakupić podkładki, żebym mógł w razie W sobie je włożyć - mieszkam daleko od sklepu i muszę robić zaopatrzenie z wyprzedzeniem

Może się komuś przyda http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 1304c.html

Czy ta rurka PCV nie jest za długa, bo odnoszę wrażenie, że oni tam wstawili 6cali a to przecież ponad 24cm - niby, że sprężyna miałaby być w środku? Jak ktoś dobrze rozumie co tam piszą to mógłby mi streścić punkt 2?

Głupie pytanie ale czy jak jest poziom oleju 102mm i 110mm to w pierwszej wersji jest wlane więcej oleju? Ciekawe czemu tu podają 110mm a serwisówka podaje 102 - może ma to coś wspólnego z podkładką?

Oni wkładają inne sprężyny.

Chciałem wlać gęstszy olej do swoich lag.... Wystarczy, że wyleję stary i zaleję nowym do wymaganego poziomu czy powinienem rozebrać wszystko i wyczyścić? Domyślam się, że jak tak zrobię to pozostaną resztki starego oleju. Czy jest możliwość, że jak amorki popracują to okaże się, że w lagach jest różna ilość oleju bo bez rozbierania wycieknie nierówna ilość z jednej i drugiej? Uszczelniaczy nie planuję wymieniać.

Przebieg oleju to 17 tys., chyba że pierwszy właściciel wymieniał w co wątpię.

Jak ściśniesz lagi i odsączysz to wchodzi wszystko na styk (wlewasz litra na pół i lustro wychodzi na równo z serwisówką).

Nie baw się w rozbieranie, po prostu wylej co się da zostaw lagi do góry nogami na pół godziny, żeby wyciekła reszta i zalewaj później nie kierując się objętością, tylko poziomem lustra od górnej krawędzi rury

A da się bez rozebrania dobrać do uszczelniacza?

I kolejne pytanie - nie widziałem tego na żywo ale patrząc sobie na serwisówke to pomiędzy sprężyną a kapslem jest część nazwana spacer więc to pewnie ta tulejka co na zdjęciu docinali z PCV - czy ta podkładka ma być jej przedłużeniem? Bo logicznie myśląc powinna być.

Bez rozbierania da się go przeciąć śrubokrętem i wydłubać. Ta część z pcv miała być zamiennikiem tej rurki.

I tego zdania mi brakowało Dzięki

Przeciąć i wyjąć się da ale czy da się włożyć bez stresu

To jeszcze jedno pytanie - serwisówka podaje część B zwaną Damper rod bolt - to taka śruba na dole lag - czy to to trzyma lagi w kupie? W sensie, żeby wyjąc wewnętrzną rurę trzeba to odkręcić?

Tak, ta śruba trzyma tłumik w goleni. Nie ma sensu się do tego dobierać.
Nowe uszczelniacze "wskakują" bez najmniejszego problemu, trochę dłubania jest tylko przy zakładaniu zawleczki.

Aha, simmering jest wzmacniany paskiem metalu, nie bój się troszkę mocniej młotkiem machnąć.

Głupie pytanie - zdejmuje się boczki owiewek żeby wyjąć lagi czy jest dostęp z owiewkami?

Mam eNkę, ale nic prostszego - pójdź do moto i sprawdź, czy masz dostęp do śrub - na każdą lagę są chyba po 4 śruby, jak dasz radę wsunąć klucz, to będzie dobrze
Z tym waleniem młotkiem, to uważaj, niby tak się robi, ale trzeba uważać, by nie porysować lagi. Porysowana laga to spory problem - zadzior szybko zniszczy nowy uszczelniacz, a rysy spowodują nieszczelności i będzie walił olej
Jak dla mnie, to właśnie wyciągnięcie starych uszczelniaczy jest największym problemem, reszta to pikuś, naprawdę

No jakbym był przy moto to bym sprawdził a tak siedzę sobie w pracy sporo kilometrów dalej i zastanawiam się jak to tam wygląda A to zastanawianie się jest tym większe im bardziej pada deszcz i mi się nudzi

Tutaj opisałem sprawę z rozbiórką zawieszenia. Zabawa na max 15-20 minut.

Da się w S wyjąć bez zdejmowania owiewki. Jak ja sobie dałam radę z wymianą oleju to każdy idiota sobie da

HELP!!!!!!!!!!!!!! jak odkręcić te śrubę na dole skoro cały środek kręci się razem z nią? Jak to pisze to wpadłem na pomysł, żeby zrobić to na poskręcanej ladze wtedy może sprężyna to przytrzyma Macie jakieś sprawdzone patenty? Jedna poszła bez zająknięcia a druga nie chce

Ja to robiłem tak, że wsadzałem ośkę w otwór w amorku i poszło gładko

Klucz pneumatyczny.

A co da klucz pneumatyczny jak cała reszta kręci się ze śrubą W sumie założenie sprężyny pozwoliło to odkręcić.

A teraz refleksja

Robiłem wiele rzeczy w aucie - trochę w motorze - ale wymiana uszczelniaczy jest NAJBARDZIEJ do potęgi 2379042383098 przejebaną rzeczą jakiej się podjąłem. Wszystko było spoko oprócz jednego - wbicia uszczelniaczy - ile tam poleciało wyzwisk to szok. Rozbiłem w drobny pył stare uszczelniacze, że złości już miały lagi fruwać po garażu i za cholerę nie dało się wbić go tak, żeby to zabezpieczenie wskoczyło całe w rowek. Myślałem może, że mam za wysokie uszczelniacze ale są identyczne jak stare. Dwie godziny waliłem w nie młotem i dupa - w końcu poskładałem to na słowo honoru i mam to w dupie - najwyżej wyleci mi olej - ale wtedy na bank nie podejmę się robienia tego gówna

Penumat ma duży moment obrotowy. Weź lagę i sprawdź sam.