Re: Petycja w sprawie zabijania i torturowania psów
Podpisałem petycję już dawno, film też już widziałem i pomimo że mam mocne nerwy wywarł na mnie spore wrażenie... zwłaszcza ten pies na żywca obdarty ze skóry i patrzący w ostatnich mękach w kamerę. Można uśmiercać zwierzynę, którą się uważa za pokarm ale nie w taki sposób.
A gówno prawda. Jak krówkę czy świnkę się zabije w ten sposób, to ona zginie w stresie i męczarniach, jej mięso stanie się momentalnie twarde, łykowate i nie smaczne (mam siostrę na SGGW na technologii żywienia i trochę się nasłuchałem jak to się robi) i ludzie na wsiach też to wiedzą. Zresztą nie zabija je zwykły chłop i właściciel, tylko zazwyczaj dzwonią po jakiegoś najbliższego rzeźnika, który po zabiciu mięso jeszcze poćwiartuje (czy jak to tam się nazywa). Zwierzę zabija się wpierw przez nieświadome ogłuszenie a potem podcięcie tętnic na gardle. Drób podobnie się ogłusza.