Wcześniej zapinałem siatkę za sety haczykami, a góra (pod uchwytem dla pasażera) bez metalowych haczyków - znikało ryzyko podrapania. A teraz mam stelaż na kufer i zapinanie siatki stało się prostsze, nawet z haczykami

Mam pewien problem, w zeszłym tygodniu biłem się z hamulcami. Wymieniałem na stalowy oplot, więc przy okazji rozłożyłem zaciski na części pierwsze, przeczyściłem, złożyłem jak Bozia przykazała i zalałem płynem przez odpowietrzniki jak z kolei przykazał lasooch. Następnego dnia troszkę jeszcze płynu przepompowałem żeby ewentualnie jakieś bąbelki wyleciały. Niestety klamka za specjalnie nie stwardniała, ma długi skok i jest dość miękka jak na stalowy oplot. Jest takie wrażenie jakby lekko były zapowietrzone. Patrzyłem patrzyłem i wypatrzyłem. Podciekał mi troszkę płyn przez odpowietrznik mimo dokręcenia i tu bardzo dziwna sprawa. Jak pompuję klamą to nic nie cieknie, jak zakładam tę gumkę na odpowietrznik to wtedy poleci pod gwintem. Jakaś dziwna sprawa i zastanawiam się co robić. Klocki grube, nigdzie indziej nie cieknie (co jest psia mać?).

Nie zakładaj tej gumki narazie, pojeździj i zobacz jeszcze raz gdzie cieknie. Może w tej gumce jest trochę płynu i jak zakładasz to się wyciska. Raz tak miałem i całe szczęście, że się zorientowałem bo bym ukręcił odpowietrznik przy dokręcaniu A co do klamki to tylko odpowietrzać... Przy wymianie przewodów jest to dużo dłuższa operacja niż przy wymianie płynu, bo cały układ musi się od początku napełnić i zawsze gdzieś zostanie trochę powietrza. Najlepiej powtarzać tą operację przez ok. 3 dni i powinno być ok. wtedy wszystkie bąbelki napewno wyjdą dzięki grawitacji

Tę gumkę to ja czyszczę wacikiem do uszu a płyn podcieka niestety przy gwincie od strony zacisku i to w momencie nakładania gumki . Będę odpowietrzał nadal i zobaczymy, na wszelki wypadek zamówiłem nowe odpowietrzniki.

Gwint nie jest uszkodzony na odpowietrzniku lub w zacisku?

Na odpowietrzniku nie ma uszkodzeń (gwint gładki jak dupcia niemowlęcia) wkręca się jak w masełko więc raczej nie powinno być problemu. Jak nie pomoże nowy odpowietrznik, to chyba będę musiał kupić nowy zacisk

fibat, ile za taki odpowietrznik?

Czternaście złociszy u Kuby Wrutniaka

http://www.motoallegro.pl/item116907271 ... i_hel.html

Wykręć odpowietrznik i na gwint nawiń 2 warstwy taśmy teflonowej.

fibat miałam to samo. Machanik mi już jakaś mikro szczelinę podejrzewał w zacisku nawet. Rozłożył wszystko raz jeszcze poskladał i przeszło. Nadal niewyjaśniona sytuacja

Dzięki za pomoc, pewnie do środy będę miał nowe odpowietrzniki i zobaczę. To wkur...jące, że się pół dnia narobiłem przy wymianie przewodów, czyszczeniu zacisków, lada chwila odbiorę klameczki od Cary-ego a cały czas nie mogę sprawdzić jak mój cukiereczek wytraca prędkość prze jakiś pierdzielony pipsztak

Chciałem zaznaczyć, że to nie gwint głownie trzyma płyn w zaciskach tylko końcówka w kształcie stożka, która w czasie dokręcania wciska się w odpowiedni dla niej kształtem otwór w głębi zacisku. Jeżeli więc szukać gdzieś nieszczelności to tam.
Z drugiej strony nie trzeba się bać mocno wkręcić tą śrubkę. Wiadomo, że nie ma co robić przedłużek na kluczu, ale ta końcówka stożkowa przecież nie będzie trzymała płynu jak się ją delikatnie dociśnie. U mnie było to samo. Kupiłem nową śrubę i nie pomogło
Jak dopierdzieliłem mocniej to przestało ciec

W którą stronę kręci się silnik? W sensie regulując zawory w serwisówce podają, żeby obracać wałem zgodnie z normalnym ruchem ale to jest zgodnie z ruchem zegara czy przeciwnie?

Wał raczej zawsze do przodu się kręci , czyli przeciwnie do wskazówek zegara, chociaż podobno nielicznym udawało się jawę 350 odpalić do tyłu

Zgodnie czy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, to jeszcze zależy z której strony silnika stoisz

Jaja sobie robię, tak jak Jacek napisał - kręci się do przodu, czyli kręcąc kluczem przez otwór w lewym deklu, kręcimy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Najłatwiej zapamiętać, że wał kręci się zawsze w tym samym kierunku co koła w motocyklu

Mi się udało
Było to spowodowane pomyleniem przerywaczy...
Ale to dawno było

W R1 z tego co pamiętam, wał kręci się odwrotnie.

Ja kiedyś swoją MZtkę też kilka razy odpaliłem do tyłu , po prostu pod krzywkę zapłonową z 1 strony podłożyłem małą blaszkę i 1ce można było kopać dołki wstecz

Jeszcze na starym forum zadałem takie pytanie, to mi ktoś wyskoczył z cytatem z serwisówki, że właśnie "zgodnie z normalnym ruchem" i upierał się, że to jest zgodnie z zegarem Nikt jakoś tego nie skorygował. Dla mnie rzecz nie była oczywista i jak przyszło do sprawdzania zaworów, to już szkoda mi było pytać, więc założyłem klucz nasadowy i dźwignię i przepchałem moto, by sprawdzić jak się klucz obraca Wniosek tak jak już koledzy podali

Jest potrzeba: synchronizacja przepustnic, polecacie jakieś konkretne miejsce? Najlepiej prawa strona wawy, ile taka usługa kosztuje, bo nie chciałbym przepłacić. Dzięki z góry za info.