Hydrografika jest gładka bo to folia kładziona na mokro. Nie dość, że drogie to odporność na zadrapania i zarysowania ma takie same jak lakier, czyli

Kacperski, oklejałeś zegary?

Plan był ambitny, ale niewykonalny. Postaram się zaklepać zamówienie do poniedziałku, i tak muszę trochę pogrzebać przy moto to pewnie się i za to wezmę.

Ciekaw jestem jaki będzie efekt. Jeśli taki jak na zdjęciach, to biorę się za obklejanie przedniego błotnika, a może i wypełnienia zegarów.
Mam jeszcze nadzieję, że na wrześniowym moto bajzlu namierzę gdzieś te folie i obejrzę je sobie na żywo.

Miałem czymś takim obklejoną zaślepkę fotela pasażera w gixie, niestety za ładnie to nie wyglądało. Choć sam wykonawca tej manufaktury twierdził, że bardzo się starał Folia ta wylądowała w koszu pod MC 10km po zakupie moto

Tylko czy to była folia 3M, która wydaje się być dość porządna, czy jakaś tandetna imitacja z marketu.

Czy to było to, ciężko powiedzieć. No ale w 95% naklejonej powierzchni było spoko, a zrywało się ją nie łatwo (trzymała się srogo skubana) kleju trochę zostało ale na pomoc przyszła benzyna ekstrakcyjna i dalej było w pyte.

Maćko, ta folia była gładka?

Hmmm żebym to ja pamiętał. Nie zwracałem na to uwagi. Ale spytam się gościa co to za typ folii i gdzie to kupił.

Gładką folię imitującą karbon to i ja kiedyś kupiłem. Okleiłem nią łącznik zadupka (ten mały fragment między kanapą i lampą tylną), ale po 2 dniach doszedłem do tych samych wniosków co maćko

No to czekamy, aż ktoś się skusi i użyje tego "markowego" produktu W tej kwestii wolę skorzystać z doświadczenia innych

He, he. Dzisiaj na tvn turbo dali materiał o takiej folii do oklejania aut (tak naprawdę, to nie wiem dokładnie jakiej) i mówili tam, że materiał oklejany musi być bezwzględnie idealnie równy - wszelkie rysy, wgniotki itp. powinny być zeszlifowane, zaszpachlowane i w ogóle cacy...
Folia ponoć jest cienka i wszystko spod niej wyjdzie, każdą nierówność będzie widać jak przed oklejeniem
Niestety mnie to się nijak nie opłaca już, bo ja bym właśnie okleił źle naprawiony bak Jak mam go najpierw idealnie zaszpachlować (to było dla mnie największą trudnością, najpewniej przez niskiej jakości produkt do szpachlowania), to równie dobrze mogę później i pomalować...

Ten program to był operacja tuning na TVN turbo.

Potwierdzam, że samochód który oklejali musiał być idealnie równy. Ale efekt końcowy bardzo fajny

Jeśli się okleja folią wylewną to faktycznie wszystko musi być gładkie, ale zrozumiałem, że ta folia carbonowa di-noc to jest jakaś taka z fakturą na zewnątrz, nie gładka, więc powinna ładnie ukryć wszelkie rysy.

No to czekamy na pierwszego odważnego

Widziałem ostatnio peugeota 206 z oklejoną maską i lusterkami...część maski wyglądała tragicznie bo była chyba szpachlowana i to w dodatku chu...owo i były takie widoczne dołki. Reszta bardzo ładnie.

A mi cały czas chodzi po głowie jak by to wyglądało pod bezbarwnym lakierem.

Bezbarwny, czyli chcesz wygładzić te wypukłości/wklęsłości faktury? Bo jak nie to nie ma sensu bezbarwny, bo sam DI NOC jest odporny na ścieranie.

Tak na gładko, jak mam na przedłużce