Teoretycznie tak, ale pamiętam, że niektórzy pisali, że po założeniu K&N strzelanie w wydech nasiliło się. Ale to na starym forum raczej, bo tutaj nie mogę znaleźć.




Właśnie u mnie nie ma sondy lambda, więc w połączeniu z przelotowym wydechem może (nie musi) być potrzebna korekta map wtrysków. Ktoś nawet pisał, że po założeniu przelotu i K&N musiał dostrajać wtryski, bo miał problemy.



Z pierwszą częścią zdania oczywiście się zgadzam, ale z drugą nie - uwierz, jest się czym przejmować. Nie świeci się jak psu jajca

Kapuję Tomek Ale chyba duże koszty eksploatacji sprzętu Ci wchodzą

Jeśli chodzi o dostrajanie kompa, to w Poland Position w Piasecznie robili za 250zł strojenie motocykla na hamowni. Była możliwość zrobienia indywidualnej mapy jeśli ktoś posiadał power comandera lub jakaś modyfikacja seryjnej, po podpięciu się do oryginalnego kompa w motocyklu. Na forum V-stroma jest sporo na ten temat, jeden gość wstawił do swojej 650tki PCIII, K&N i przelotowy komin. Na początku po tych modyfikacjach nic nie zmieniły się osiągi, po kolejnej wizycie na hamowni i dostrojeniu udało się zyskać 10KM.

Kolega Tomek jest ewenementem na skalę światową. Poszukaj sobie jego postów to się dowiesz jaki z niego przewidujący i na wszystko przygotowany koleś

U mnie nawet po wymianie filtra na K&N zmniejszałem dawkę paliwa. Wniosek z tego taki, że na standardowym filtrze mieszanka musiała być mega bogata.
Strzelanie z wydechu zostało zminimalizowane

250zł za strojenie to nie tak dużo. 10KM to sporo.

Pamiętam z tamtego forum (praktycznie się nie udzielałem), najpierw nowy napęd nowe świece itd (jeżeli dobrze pamiętam) potem zakup sprzęta W każdym bądź razie nie trzeba się martwić o koszta poniesione na serwis jeżeli się wszystko ma

No to teraz wytłumaczem to jak chłopaki postanowili ztjuningować litra (wspomogę się informacjami sławka Ratki ):)

W litrach które posiadamy w Europie (są to litry E-19, chyba tak się to nazywa) posiadamy coś takiego jak "o2 sensor" jest to potocznie sonda lambda (NTK firma sondy ). Za co odpowiedzialna jest sonda lambda to raczej wiemy, ale lecąc dalej. Strzelanie w wydech ustanie jak zamontujemy K&N albo co najmniej się zmniejszy - lasooch ładnie to wytłumaczył.

Przebarwienia kolanka przedniego - zgodnie ze starą szkołą jest wynikiem zbyt wysokiej temp. - za uboga mieszanka. Jeśli jest to inaczej (za bogata) to zwracam honor, ale moje informacje na ten temat są nieco odmienne - chętnie się douczę.

W standardowym wtrysku ECU mamy jakąś tam mapę o bardzo ograniczonym zasięgu zmiennych. Jeśli któraś zmienna za bardzo odbiega od jej zakresu w ECU jest traktowana jako wartość graniczna (chyba tak to było? EEPROM od ECU to nie linux ). Jeśli zrobimy zbyt wielkie modyfikacje naszego sprzętu, wyjdziemy poza zakres naszego ECU. Jeśli jesteśmy na etapie tuningu czyli np. przelotowy wydech ALBO K&N to raczej tej granicy nie przeskoczymy (nawet jest taka inf na stronie K&N, że nie wymaga dostrajania - sam k&N na pewno nie...). Jeśli zamontujemy komplet w motocyklu E-19 to mamy lekki problem - "lean".
Porównanie K&N oraz BMC przez jakieś tam hamerykańskie testy ma ładną sentencję: "Both are a major improvement over the stock air filter - I know that he K&N definitely flows better, I had lean popping back through the airbox on snapping the throttle open after installing one - until JHS remapped my ECU!"

K&N posiada przepływ ok 20% większy niż BMC, stąd za duża ilość powietrza może powodować odczucie - "BMC jest lepszy".

Kolejna różnica na "korzyść" hamerykanów jest taka, że ich sprzęty nie mają o2sensora, nie mają tej też zmiennej do ograniczenia (w związku ze zmianą wydechu). I też mają ok. 106-112 KM gdzie my mamy 120 (gdzieś ta różnica leży w związku z tą jedną zmienną? nie wiem). Szczycą się zawrotną ilością 118KM po wsadzeniu PCIII, Yoshimurów, BMC, snorkle i pare innych pierdół. Jedyne co mi nie pasuje, to fakt że mają powyżej 100 Nm, gdzie nasze sprzęty mają ich ok. 90 ale czekam aż ktoś rozwieje moje wątpliwości.

Dzwoniłem po kilku dealerach, kto mi zremapuje ECU (większość stwierdziła, że taka możliwość jest w aprili, a nie w suzuki, i u nas jest to zablokowane i nie do skrakowania?!), nikt nie umiał. Jeśli potrafi to polandposition to może się tam kiedyś wybiorę, albo zmienię na papier i będę mieć to wszystko w d...
Trochę pogmatwałem ale jakoś tak to leci

Kurde u mnie w litrze po założeniu K&Na strzelanie wraz z efektami pirotechnicznymi się nasiliło

Może być to bezpośrednio związane z Twoim PAIRem (systemem dopalania spalin) który dopiero teraz dostał odpowiednią dawkę powietrza mogącą powodować detonacje, chociaż przyczyn może być dużo więcej.

Generalnie strzelała już wcześniej ale z k&nem wali więcej, częściej, mocniej...lepiej

No, to jest właśnie prawidłowe podejście do tematu Ja np. byłem okrutnie zawiedziony, jak po wymianie filtra motocykl przestał strzelać w wydech
lpt - co tych różnic w mocy i momencie, to trzeba by jeszcze dokładnie sprawdzić czy dane z hamerykańskich for tyczą się osiągów na kole czy silnika. Bo dane fabryczne (120KM/100Nm) to osiągi silnika. Może oni po tych wszystkich tuningach mają 118 kucyków, ale na kole?

Spoko - tylko ja mam 120/90, spazz też kolo 120/90 i coś mi to podpada - i to jest na silniku. Hamerykanie nawet na silniku mają 100, gdzie my 90. Gdzie różnica?

Dokładnie 119,5KM i 106 Nm

Spoko - tylko my się do 100Nm nie zbliżamy.

Wracając do tematu - przy okazji przeglądu przy 18kaflach wymieniłam filtr na K&N'a. Wrażenia? Pierwsze kilometry - jakoś dziwnie brzmi przy wkręcaniu się na obroty, jakby gorzej No i nie strzela w wydech! Ale im dłużej się kręciłam tym chyba komp się dostosował (tak to tłumaczę) i jest nieźle, już pierdzi nawet lepiej niż było na papierowym filtrze.
To takie pierwsze wrażenia, zobaczymy jak będzie dalej

Komp się dostosowuje czynnie (w milisekundy) - po prostu lekko Ci dotkało K&N i tyle

Lasooch gdzieś pisał, chyba w innym temacie, że filtry KN przepuszczają syf, co szkodzi silnikowi. Muszę niestety potwierdzić, zdjąłem dziś filtr (KN) i po przebiegu ok. 3 tys. pod filtrem znalazłem trochę kurzu, co na dłuższą metę może być szkodliwe dla silnika. Na oryginalnym filtrze nie było takich kwiatków. Na przyszły sezon spróbuję naoliwić filtr jakimś gęstym olejem i zobaczę co się będzie działo.

Ile razy nasączałeś tego K&Na tym czerwonym olejem? Trzeba 2 razy dobrze nasączyć przed założeniem.

Raz, dosyć porządnie. Nie wiem czy to będzie przyczyną akurat.

Tyle, że jak nasączysz go hipolem, to przepustowość będzie miał zbliżoną do seryjnego papierowego filtra. To jest stary "serwisowy" sposób, jak motocykl po zmianie filtra ma humorki, dziurę w obrotach itd. Można się bawić w wielogodzinne strojenie gaźnika, albo właśnie zalać filtr hipolem. Dziura w obrotach znika, a klient się cieszy, że ma K&N i rzekomo +10KM