I to fajne dla wszystkich kierowców:

http://auto.dziennik.pl/artykuly/303184 ... arowa.html

Tego chyba nikt nie mógł wymyśleć z polskiego rządu :-)
Jeśli te zmiany faktyczne wejdą w życie, to fotoradary będą wreszcie dbać o bezpieczeństwo na drodze.

Uwierzę jak zobaczę
czy ktoś widział takie grabie co grabią od siebie

"traż miejska będzie musiała oznaczyć miejsce, w którym dokonuje automatycznego pomiaru prędkości, np. poprzez zamieszczenie przenośnych znaków drogowych. Znaki powinny być ustawione w takiej odległości od fotoradaru, aby kierowca zdążył się zorientować, że dojeżdża do niebezpiecznego miejsca, gdzie prowadzona jest kontrola prędkości"

Może się wreszcie gamonie wezmą do takiej roboty, do której ich przewidzieli

Jeśli po ujawnieniu tych zmian lobby jakieś nie zabije projektu (bo już słyszę jak opozycja krzyczy że to przepisy dla bogatych:) bo biedni mają wolne pojazdy) to rzeczywiście rewolucja na miarę ściągania a potem zakładania zielonych strzałek i montowania w F126p kierunków z tyłu widocznych z boku, po amerykańsku

Może ktoś w końcu otwarcie powie że oni są od zgarniania żuli i ganiania za srającymi psami

No to jak te zmiany wejdą, to będzie w miarę ok jeśli chodzi o fotoradary. Nie wiem jak to przejdzie z tym oznakowywaniem się "strażaków miejski". Pewnie będzie silna opozycja, bo ginie wtedy element zaskoczenia kierowcy przekraczającego prędkość. No ale z drugiej strony jeśli chodzi o to, żeby ktoś zwolnił w danym miejscu, to ok. Ale wtedy chyba raczej lepszym rozwiązaniem będzie postawienie w takim niebezpiecznym miejscu fotoradaru na stałe, żeby kierowcy za każdym razem tam zwalniali, a nie tylko jak się chłopaki ustawią ze śmietnikiem.
Gminy podejrzewam, że też będą przeciwni tej ustawie, bo nie będą mogły zarabiać na kierowcach. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.