Nie poruszam kwestii smarowania, bo o tym był już dużo, ale sam zakres obrotów nie pozwoli Ci w zadowalający sposób śmigać na gumie, do tego odpada wolna guma- na niskich obrotach V jest po prostu zbyt nierówne, no i 160 na tyle, średnio.
Prawisz herezje Jeżeli chodzi o kwestię smarowania- jeśli starsza Sv ma upośledzone smarowanie to nie znaczy, że nowsza tak ma,a tym bardziej inne V2.
Cytuj:
do tego odpada wolna guma- na niskich obrotach V jest po prostu zbyt nierówne, no i 160 na tyle,
Z doświadczenia powiem, że te dwa argumenty uważam za kompletnie nie uzasadnione i się z nimi nie zgadzam.
Qoorka czy wy czytacie w ogóle co kolo napisał.. Nie chodzi o śmiganiu na kole przez niego tylko ew. poprzednika..
i zrobił się offtopic
_________________ Najlepsza muzyka to ryk silnika!
16 wrz 2010, o 11:59
artur12222
pieszy
Dołączył(a): 28 cze 2010, o 22:26 Posty: 6 Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: mężczyzna
Re: dźwięk rzędówki
Czytałem przed zakupem, że jeśli chodzi o dźwięk to dobrze jest wymienić standardowy tłumik SV-ki na jakiś "sportowy". Nie wiem, nie słyszałem standardowej, ale ja mam Skorpiona i dźwięk jest wypasiony Każdy kto ją słyszy na niskich czy wysokich obrotach jest pod wrażeniem.
Co do dojeżdżania do skrzyżowań etc to ja się staram utrzymywać obroty w granicach 3-4 tys. Wtedy mniej szarpie i ładnie się toczy. Nie wiem czy to dobrze, to moje pierwsze moto, ale jeździ się w ten sposób płynnie wiec chyba jest ok
_________________ SV 650S K6
16 wrz 2010, o 12:43
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
Re: dźwięk rzędówki
No FZ6 idealny do nauki latania na kole Ja nie napisałem że jest problem ze smarowaniem. Nie wiem jak Hrecz jeździ, ale gdyby SV i jakiekolwiek inne V było lepsze do stuntu to byśmy chyba je częściej widzieli latające na gumie.
Dołączył(a): 27 lut 2010, o 01:28 Posty: 319 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Fz 1 Fazer
Re: dźwięk rzędówki
mr0zd napisał(a):
No FZ6 idealny do nauki latania na kole Ja nie napisałem że jest problem ze smarowaniem. Nie wiem jak Hrecz jeździ, ale gdyby SV i jakiekolwiek inne V było lepsze do stuntu to byśmy chyba je częściej widzieli latające na gumie.
_________________ MZ ETZ250-pauza-SV650 S K1-sprzedany-SV 650 S K5 + Leo Vince-sprzedany-teraz-FZ1 Fazer +Sebring. MvAugusta 920. Suzuki Gsx s 1000f +yohimura.
17 wrz 2010, o 23:07
mr0zd
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08 Posty: 922
Płeć: mężczyzna
Re: dźwięk rzędówki
Mam wrażenie że się nie dogadamy Pokazujesz mi jak koleś szarpie FZ6 na gumę. Spoko. Tylko w jakim celu? I tak na koniec bo nie widzę sensu prowadzenia dalszej dyskusji, ciekawe która V przetrwałaby, o coś np. takiego
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:44 Posty: 178 Lokalizacja: KNT
Re: dźwięk rzędówki
mrozd, wszystko to kwestia techniki można jechać na kole mając 11 tys obr i przejechać 100m, a można jechać prawie na luzie na gumie i przejechać 10 km. Moim zdaniem sv przetrwała by jeszcze dłużej to wszystko zależy od jeźdźca.
_________________ Sv650N K8
18 wrz 2010, o 01:23
sirmariano
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21 Posty: 635
Re: dźwięk rzędówki
mr0zd napisał(a):
Mam wrażenie że się nie dogadamy Pokazujesz mi jak koleś szarpie FZ6 na gumę. Spoko. Tylko w jakim celu? I tak na koniec bo nie widzę sensu prowadzenia dalszej dyskusji, ciekawe która V przetrwałaby, o coś np. takiego
buell?
_________________
SV650S K1
18 wrz 2010, o 10:26
bugi2010
SV Rider
Dołączył(a): 27 lut 2010, o 01:28 Posty: 319 Lokalizacja: München
Płeć: mężczyzna
Moto: Fz 1 Fazer
Re: dźwięk rzędówki
mr0zd napisał(a):
Mam wrażenie że się nie dogadamy Pokazujesz mi jak koleś szarpie FZ6 na gumę. Spoko. Tylko w jakim celu? I tak na koniec bo nie widzę sensu prowadzenia dalszej dyskusji, ciekawe która V przetrwałaby, o coś np. takiego
Wydaje mi się że większość motocykli to przetrwa odpowiednio przygotowanych (pomijając tam jakieś wynalazki-z automatem itd.), a co do celu latania na gumie to też go nie rozumie (zaliczam to do katowania), szczególnie u ludzi którzy w ogóle nie mają sprzętu do tego przygotowanego. Rozbierałem dwa razy silnik z tej samej kawy (panewki padły) od nauki jazdy na kole, więc osobiście tego nie praktykuje bo konsekwencje są znane.
Ps. a w tym filmie o FZ6 chodziło mi odgłos silnika bo o tym temat. , i przedstawienie Hercz
_________________ MZ ETZ250-pauza-SV650 S K1-sprzedany-SV 650 S K5 + Leo Vince-sprzedany-teraz-FZ1 Fazer +Sebring. MvAugusta 920. Suzuki Gsx s 1000f +yohimura.
18 wrz 2010, o 23:51
viper00
rowerzysta
Dołączył(a): 21 wrz 2010, o 11:38 Posty: 49 Lokalizacja: Dębica / Kraków
Płeć: mężczyzna
Re: dźwięk rzędówki
Pytanie o dźwięk zakończyło się pewnego rodzaju kłótnią
Nie wiem czy autor tematu jeszcze tu zagląda ale ja nie oddałbym dźwięku Vki chociaż, nie powiem, chciałem kupić CBR albo R6, a w końcu padło na SV. Rzędowych czwórek słyszałem i słyszę bardzo dużo, bo masa ich jeździ.
W każdym razie, gdy pojechałem oglądać moją SV do gościa, który ją sprzedawał, to gdy ją odpalił... wiedziałem, że muszę ją mieć! Opłaciło się Vka zwraca uwagę wszystkich i wszędzie, nawet posiadacze rzędówek się za mną oglądają gdy przejeżdżam obok nich a ich mina mówi sama za siebie: "co to k**** jest!?" - bo nie chcę nikogo obrazić ale Ci których mijam najczęściej nie znają innych motocykli prócz: Ninja, CBR, R6...
Więc dźwięk. Wiadomo są gusta i guściki ale jest to kwintesencja silnika SV
Ktoś napisał, że do 4k RPM SVka brzmi ok a powyżej tragedia. Hmm może na fabrycznym tłumiku, bo na przelotówce niemal w całym zakresie obrotów ładne pyrka
Sprawa inna to maszyna na pierwszy motocykl. Ja kupiłem ją własnie na pierwszy motocykl i choć pozycja oddalona o lata świetlne od tego na czym jeździłem poprzednio (Yamha 250 na kursie i jeszcze kiedyś półautomat 125 ccm Hondy) to bardzo szybko da się zaadaptować do niej Moja jest już na wtrysku i podobno w stosunku do gaźnikowej jest już bardziej oswojona - nie wiem, nie jeździłem na gaźnikowej. Fakt faktem, tylne koło lubi uślizgi i pierwszy uślizg (na mokrym) trochę mnie wystraszył ale jednocześnie dzięki temu dał pewną dawkę adrenaliny Jednak z rozsądnym obchodzeniem się z gazem, bez problemu da się tego uniknąć A jeżeli Ci się spodoba, to możesz równie łatwo tylne koło śliznąć po asfalcie.
Osobiście nie widzę lepszej maszyny, no chyba, że tysiączka
_________________ była Czarna SV650S 2006r jest Fazer FZ6 S2 - na sprzedaż ...
Ale dźwięk svki wpadającej w poślizg jest nie do przebicia Jak tak nagle obroty dochodzą do czerwonego pola, potem odpuszczamy powoli i znowu dajemy w gaz...o rany
30 wrz 2010, o 18:16
Jaco*l
SV Rider
Dołączył(a): 16 lip 2010, o 23:04 Posty: 514 Lokalizacja: okolice Krakowa
Płeć: mężczyzna
Moto: Daytona 675
Re: dźwięk rzędówki
Ten dźwięk co V daje na przelocie jest nie do porównania z żadną rzędówką!
viper00, oglądają gdy przejeżdżam obok nich a ich mina mówi sama za siebie: "co to k**** jest!?" - bo nie chcę nikogo obrazić ale Ci których mijam najczęściej nie znają innych motocykli prócz: Ninja, CBR, R6...
to jest sedno tego tematu
A kupując motor warto zabrać na zakupy kogoś kto się zna na temacie i chłodno popatrzy na sprzęta.
A ja się muszę przyznać że słyszałem niedawno coś lepszego niż V-ka na pustym... Najnowsza R1 Adama Badziaka na torze w Poznaniu z pełnym akrapem. OJACIEPIEROLE!! No tylko gdyby nie te ofiefki.
_________________ Czorna SV650 K1
1 paź 2010, o 23:41
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: dźwięk rzędówki
Trzeba przyznać, że te nowe R1 naprawdę ładnie gadają. Wszystko dzięki przesuniętym czopom. Poza tym trzycylindrówki Triumpha mają piękny dźwięk no i stara dobra vfr750
Matey ja Ci powiem tak. W maju pojechałem obejrzeć swojego SVa i po tym jak go sprzedający wyprowadził z garażu trochę mnie zadziwił nadmiar miejsca za przednim kołem, wiesz to miejsce gdzie możesz wstawić pług. Po tym jak go zapalił oczy mi wyszły i pomyślałem O KURDE TO ZA DZIWACZNY DŹWIĘK?? Porozglądałem się po kolegach, którzy byli ze mną i trochę się zmieszałem. (jeden z kolegów jeździ Banditem, drugi Hornetem, a trzeci NTV) Tylko ten od NTV nie był zdziwiony i przyjaźnie się uśmiechną. Silnik się zagrzał, wyłączył gość ssanie i postanowiłem że się przejadę. Po wcześniejszym uprzedzeniu przez sprzedawcę, że ostrożnie z gazem i delikatnie na zakrętach bez nagłego ujmowania gazu, pojechałem grzecznie potestować. No i zdziwienie było, bo wcześniej miałem okazję jeździć różnymi rzędówkami i miałem kiedyś singla. Najbardziej charakterem przypominała mi SVka właśnie tego singla, tylko dużo mocniej się to zbierało. Po dwóch godzinach bajerowania i oglądania zostawiłem zaliczkę i czekałem na przywiezienie moto (papiery, akcyzy i inne rzeczy i przywózkę miałem gratis do domu). Zarejestrowałem maszynę i zacząłem jeździć, na początku tak jakoś bez przekonania, bez zbytniej podjary. Do czasu........ do czasu jak mnie koledzy na banditach wyciągnęli na wypad w Bieszczady i cały dzień spędziliśmy na krętych górzystych drogach. Po tej wyprawie pokochałem i dźwięk i wbrew pozorom małą moc w zamian za dobry moment. Tak wyszło, że w tym samym czasie byli tam ludzie z Krakowa, małżeństwo motocyklowe. I właśnie żona przyjechała na SVce, tylko tej nowej (ja mam starą 2000r). Było to dokładnie na fajnym odcinku serpentyn w Załużu. Jak zrobiłem sobie odpoczynek i stanąłem na dole to miałem okazję posłuchać jak ta dziewczyna śmigała swoją SVłą góra-dół tam i z powrotem i powiem Ci że nic piękniejszego, NIC. Koledzy Banditami latali jak pszczółki, a między nimi zagłuszający niezmęczony dźwięk SVki, latającej bez wysiłku i zbędnego mieszania biegami. Lataliśmy tym odcinkiem bez dłuższej przerwy chyba z 3 godziny i od tej pory Dźwięk odpalania SV jest dla mnie najlepszy. Jedno tylko musisz wiedzieć przy zakupie, dokładnie sprawdź i osłuchaj moto. Jeśli się spieszysz to możesz się władować na minę. Ja trochę się za mało przysłuchałem swojej przy zakupie i za mało wiedziałem o tym silniku. Wiedziałem tylko, że praktycznie w każdej stuka napinacz łańcuszka, więc wszystko co słyszałem zwaliłem właśnie na napinacz. I właśnie okazało się, że ktoś wcześniej latał na kole albo, coś zaniedbał i posypało mi się coś(raczej panewka, ale jestem w fazie przygotowań do namierzania usterki). Jest mój temat w ostatnich omówiony przez kolegów z forum, już mi przeszedł cały żal i postanowiłem, że nie odpuszczę i czy naprawię czy kupię silnik, ale na SVce będę jeździł. Żadna rzędówka nie dostarczy mi takich fajnych wrażeń, jako że nie jestem super zorientowany to może trochę się zagalopuję i powiem, że na starcie żadna 600 rzędowa nie ma szans, każdą SV pozamiata i odjedzie. I pamiętaj nie zajedź sobie akumulatora w SV, bo o paleniu na popych możesz zapomnieć i raczej bez pomocy dwóch kolegów nie próbować Wiem, bo miałem akcję z reglerem, nie ładował mi dobrze aku i po zgaszeniu już nie zapaliłem. W trzech pchaliśmy i na 6 biegu cudem się udało.
_________________ SV 650S 00' już niestety nie, ale kiedyś będzie comeback w chwili obecnej Fazer 600 - posłuszny koń
A propos nowej R1 - wczoraj podczas przejażdżki natknąłem się na taką. Kierownik dopadł mnie na wyjściu z zakrętu, pozdrowił, wyprzedził i dał na gumę. Brzmiała rewelacyjnie.