Witam,
Rozglądam się ostatnio dużo za SV-ką dla siebie, dosiadam, sprawdzam, czy mi wygodnie. Znajomy ostatnio stwierdził, że ten motor jest dla mnie za mały . Ciężko mi rozglądać się za czymś innym, bo w SV-ce wszystko mi pasuje. Nie miałem okazji przejechać dłuższej trasy, żeby sprawdzić, jak to wygląda. Mam 191cm wzrostu. Czy ktoś z was ma podobny wzrost i dosiada SV-ki? Co radzicie? .


Pozdrawiam

Sam najlepiej powinieneś wiedzieć, czy faktycznie jest za mały czy jednak dobrze się na nim czujesz. Dla porównania przejedź się czymś większym, np B12.

Ja ma 188cm i śmigam na SV650 N i nie mogę powiedzieć żebym się czuół jak na motorynce - mi osobiście pasi.
Ostatnio jechałem na bandicie (jest większy) i nie było wcale wygodniej co SV to SV
ale najlepiej samemu sprawdzić, poszukać w okolicy jakieś do sprzedania, dobra ściema i jazda.

Polecam przysiąść się na jajko (gsxf 600-750). Całkiem spore motocykle. W porównaniu do sv to wyglądałem na nim jak dzieciak na wsk

Też mam 190 cm.

SV jest mała to prawda ale daje rade.

Twoja decyzja czy chcesz jeździć czy wyglądać...

190 i w sumie problem to odpowiednio usiąść Jak się już wygodnie ustawi to nie ma problemu, troszkę bak mógłby być większy ale i tak jest o niebo lepiej niż w takiej Virago 535.

Ja mam 188cm i jeździłem dwa sezony SV650S i jak dla mnie za wygodnie nie było. Raz jeździłem na SV650N i moim zdaniem jest dużo wygodniejsza niż s-ka.

A wy wielkie chłopy jesteście
Na starej svłce czułem się lekko za duży (a mam 183), natomiast nowa wydaje mi się większa i trochę dostojniejsza Więc śmiało

Jeździłem trochę na DL 650 i przy wzroście 190 powiem że będzie idealna, wygodna, ale to inne moto inna charakterystyka, choć silnik taki jak w SV

Dzięki wszystkim za pomocne opinie. Dziś siedziałem na SV 650 N i rzeczywiście jest wygodniejsza, bo pozycja bardziej wyprostowana i mi bardziej pasuje. Postanowiłem, że nie zmienię decyzji co do motoru ewentualnie "S" zamienię na "N".

Pozdrawiam

Na ten wzrost mogę odradzić sv650n, mam jakieś 189 i wyglądam na niej jak na motorynce, gdyby nie to że mam to w dupie to bym zmienił na większy

Ja mam 186-187 i bardzo dobrze czuję się N'ce (2003)

Ja akurat standard - 180cm i na Sce czuję się ok.

To jeszcze zleży jak długie masz kończyny. Generalnie na S-ce jest się nieco bardziej rozciągniętym niż na n-ce, więc teoretycznie powinno być Ci lepiej na S-ce. Ja mam 186cm i na gaźnikowym golasie uważam, że to raczej górna granica, albo nawet trochę ponad. Kolana mi się nie mieszczą w przetłoczeniach jak mam podnóżek pod śródstopiem, ale w sumie i tak jeżdżę "na palcach" i wtedy jest spoko. Tak czy siak musisz się przymierzyć, niech mnie ktoś poprawi ale chyba największe są roczniki 2003.

Ja 195 i z akcesoryjną szybą było ok.

Tu masz mnie na mojej Nce:



kliknij żeby powiększyć. Generalnie motorynka Od pasa w górę jestem wyższy niż cały motor.. z boku jeszcze bardziej komicznie wygląda dlatego dołożyłem dziś kufer ~56 litrów co trochę poprawia sytuację

Zgarbiuny żeś jak na Sce

Jeszcze dobrze by było się zastanowić do czego chcę używać motocykla. Według mnie jak chcesz daleko i wygodnie jechać to V-Strom będzie lepszy, ale jak cie takie motocykle nie interesują to na SV dasz rade.

Przy moim 188cm i gaźnikowej N-ce kolana nie mieściły mi się w przetłoczenia zbiornika. Wtryskowa SV oferuje zdecydowanie więcej miejsca na nogi pod bakiem, zbiornik jest za to kilka cm wyższy niż w gaźnikowej. Generalnie czułem się jak na psie, ale nie przeszkadzało to obładowywać SV 3 kuframi, tankbagiem i jeździć w trasy w 2 osoby

Gdzie zgubiłeś rękawicę Romek?