Że auta z USA w USA są tanie, to rozumiem bo dopóki nie zaczęły powstawiać na europejskiej technologii były proste i tandetne. Ale że Europejczycy sprzedają tam tanio to już jest dziw. Może efekt skali?

Raczej specyfika rynku

Ja bym powiedział że raczej kwestia wyposażenia. Amerykanie mają w autach uchwyty na kubki, uchwyty na kubki i jeszcze dodatkowo parę uchwytów na kubki Dlaczego więc miały by być drogie? W ostatnim czasie się już podobno zaczyna to zmieniać, bo zaczynają stosować więcej elektroniki itp. Oczywiście nie twierdze, że nie mają dobrze wyposażonych aut.

Moja opinia na podstawie gazet i jakiegoś programu w TVN Turbo.

Ostatnio bije się z myślami odnośnie 407 w benzynie na taksówkę oczywiście gaz. Może ktoś z was ma doświadczenie z takim autem?

A powiedzcie mi Panowie, czy ktoś miał do czynienia z Volvo S40 po lifcie 2004 r? I jak to się prowadzi, np w porównaniu do Focusa? Mam Focusa 98r. full wypas i szczerze powiem nie jeździłem lepszym autem jeszcze, a myślę nad zmianą.

A czy przypadkiem focus i i to S40 nie mają tej samej płyty podłogowej?

Bingo - jest, ale pojęcia nie mam czy one mają coś wspólnego ze sobą jeśli chodzi o prowadzenie, przewidywalność, niezawodność...

Nie do końca bo w 2004 było robione s40 starej i nowej generacji. nowa generacja to pod spodem Focus II natomiast stara to Mitsubishi Carisma i skrzynie biegów ręczne Renault.

Właśnie o nową generację mi chodzi, po liftingu, ten pierwszy model 2004 r.

Nie rozumiem co to jest nowa generacja po liftingu, bo takowej w 2004 nie było, więc podaje przykłady poniżej:

S40 1 gen, po lifcie, podwozie od Carismy:
http://otomoto.pl/volvo-s40-full-opcja- ... 29156.html

S40 2 gen:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1284780547

S40 2 gen. O to chodzi. Ha ha, ale ceny fajne w Polsce... No i diesel, fuj. Wujek mi załatwi z Luxemburga, ale dopiero na wiosnę, jeśli się oczywiście zdecyduję na ten model.

Pierwsza generacja sypała się strasznie i odradzam kupno, o drugiej nic nie wiem i nie pomogę.

To były przykłady, ja nie polecam tych konkretnych ogłoszeń. Co do dieseli to akurat 2,4d super silnik.

S60 2002 ma 2.4D i tak szczerze mówiąc przeglądając ogłoszenia to jest chyba najładniejszy z modeli Volvo.

Jeśli chodzi o moje prywatne, kompletnie nieliczące się zdanie, to faktycznie S60 najładniejsze auto ostatnich, powiedzmy 10 lat!

A co powiecie o II generacji?

To Panowie trochę opowiem Wam o Volvo S40, u mojej szanownej małżonki firma zakupiła flotę 30szt S40tek nówek.
I dała je w teren dla załogi, jako że znam trochę tych ludzi to posłuchałem ich opinii.

Ogólnie jest kiepsko. Masowe powtarzam masowe awarie elektroniki podczas jazdy. Silnik przechodzi w tryb serwisowy "Check engine" i stoisz. Dużo ludzi zgłaszało problem że dodajesz gazu a samochód się dławi, "podskakuje", rada na to serwisu: zatrzym się, wyłącz załącz i już jest OK. Nie chce już wspominać o tym że fotele się łamią na stelażach, i zapada się pod czas jazdy z kierowcą.

Naprawdę jest słabo, wspomniane auta są z silnikami diesla. I części niestety drogie. Oglądałem FVAT za obsługi serwisowe, masakra, wiem że ASO ale to już zdzierstwo.

W końcu to samochody służbowe, tam się inaczej podchodzi do eksploatacji

Wiesz co niby tak, tylko dlaczego jak były Toyoty Corolle w ilościach takich samych to ludziska nie chciały ich oddawać, awarii było znikoma ilość przy przebiegach 150k - 200k ........

Mój Focus ma prawie 600 tys. i maskę tylko otwieram, żeby olej zmienić i płynu do spryskiwaczy dolać hehe, to jest niezawodność

600 tyś na jednym pasku rozrządu i innych paskach, zawiasie itd?
Ja też chce "kody" na nieśmiertelność