Raz zatankowałem na BP (konkretnie w Oświęcimiu) - nie dało się jechać. Za Częstochową na Bliskiej dolałem jakieś pół zbiornika - zanim wyjechałem ze stacji czuć było różnice na plus, a w trasie to już w ogóle. Na tym paliwie z BP przy 140 we dwoje i bagażem musiałem redukować żeby jakoś wyprzedzić sprawnie! Na BP już nie tankuję ;)

Nie mylcie liczby oktanowej z kalorycznością paliwa!
Jeżeli silnik nie ma mocy, to nie znaczy, że paliwo ma np. 91 oktanów, bo jedno nie jest z drugim nijak powiązane

Sam kiedyś myślałem, że na benzynie 98 robię większe przebiegi, ale jak rzetelnie zrobiłem pomiar, to wyszło, że na 98 podświadomie delikatniej przyspieszam, a faktycznej różnicy w spalaniu nie ma

Leję 95.

Z tym brakiem różnicy między 95 a 98 to nie byłbym taki pewny.
Jeżdżę autem bez czujnika stuku, więc mapy zapłonu są ustawione na stałe, seryjnie na 95 oktanów (ASO za free zmienia mapy 95 <-> 98). Tyle że u mnie na 95 bardzo często słyszałem stukowe spalanie i postanowiłem sprawdzić jak będzie na 98. I okazało się, że spalanie stukowe zniknęło
Do tego czasu też myślałem, że nie ma żadnej różnicy między 95 a 98, a jednak jakaś jest i wygląda na to, że właśnie w liczbie oktanowej nie tylko tej na dystrybutorze

Niestety w motocyklu nic 98 nie da, tym bardziej w gaźnikowym.

Jeszcze dochodzi świadomość że lepiej idzie i wtedy na lepszym paliwie bardziej odkręcamy co zazwyczaj skutkuje większym zużyciem. Mam tak w aucie leje diesla ultimate i wipałer, powinien zwiększyć się zasięg itd.. ale no właśnie ale bardziej depcze i nie ch..... nie jest taniej. No może czyściej bo niby mają jakieś uszlachetniacze.
Mój tysiak lata na 95 i jest mu dobrze

~major - tu nie chodzi o pewność czy niepewność. Różnica jest, ale nie w kaloryczności paliwa. Z jednostki 95 i 98 prawdopodobnie wytworzysz (w takich samych warunkach) taka samą (podobną) ilość energii w jednostce czasu (mocno skracając wypowiedz, bo nie chcę tu powieści pisać ;) - a i w 'branży' już nie siedzę ) ale nie są to identyczne paliwa. Nie od parady siedzą chłopaki i myślą...

Ale biorąc pod uwagę silnik nie wymagający super paliwa to... "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać"... ;) Chyba...że widać ;)

A jeśli często słyszałeś stuk... hm... ja bym takiemu silnikowi już nie zaufał. A jaki dźwięk słyszałeś?

95, gdyż 98 jest droższa i maszyna bardziej się grzeje, a różnicy naprawdę nie widać. Może jakbym jeździł do odcięcia, to bym zobaczył, ale lytr ma to do siebie, że po mieście nie trzeba go kręcić by przyspieszał.

Of koz, pisałem, że jednak jest różnica, chociaż faktycznie niewyczuwalna w niektórych silnikach.

Hehe, myślą głównie jak zarobić na 95 więcej kasy sprzedając ją jako 98

Stuk Taki, jak często słychać kiedy podczas ruszania za bardzo się sprzęgłem zdusi silnik mimo gazu w podłodze - większość twierdzi, że to zawory wydają takie dźwięk ogólnie podobny do diesla
Silnik jest zdrowy, stuk nie znaczy raczej o tym że coś mu jest. Przecież mechaniczne uszkodzenie czy zużycie silnika nie spowoduje stuku - raczej sterowanie silnika. W sumie stuk to dowód na dobre sprężanie i niewłaściwy moment zapłonu.

Btw, do moto tankuję 95, żeby ktoś nie powiedział, że twierdzę, że w SV 98 cokolwiek daje

aaaaaabsolutnie nie! Takie spalanie prowadzi, prędzej czy później do zniszczenia silnika. Bo warunki panujące w trakcie takiego spalania zdecydowanie przeciążają większość elementów. To na prawdę jest gwałtowna reakcja.

Przy okazji - jeśli 'klepało jak diesel' to raczej nie to. Typowy objaw - dzwonienie. (nie, nie kościelne . No ale to jak opisywanie stęknięcia śniegu tuż przed zejściem lawiny - trzeba usłyszeć... bezcenne

No ale powróćmy do tematu...

Nie mogę się powstrzymać i dorzucę jeszcze 3 gr.

W pewnym sensie tak. Proces spalania w dieslu to właśnie sprężanie. W benzynowym silniku warunki spalania są podobne, z tą różnicą, że mieszanka ma się spalić, nie wybuchnąć. Zapala ją iskra, ale jeśli zapłon pojawi się za późno to mieszanka potrafi wybuchnąć pod wpływem ciśnienia i temperatury przed nim. Stąd stuk. Diesel stuka bo w nim zawsze mieszanka wybucha (a właściwie mocno sprężone powietrze po dodaniu odrobiny paliwa).

Wiem, dlatego spróbowałem 98


Patrz wyżej. Oczywiście stuk w beznynie brzmi inaczej niż w dieslu <- temat na inną dyskusję i na innym forum

No to wracamy. Tylko 95

Zgodzę się, że co stacja to inne paliwo. Auto tankuje na neste i na bliskiej bo różnicy nie widzę. Ale moto tu: http://anwim.com.pl/index.php?lang=pl&page=stac_ordona

To jedna z większych firm paliwowych w Polsce, i maja najtańsze paliwo w Wawie pod marka bp i tylko 5 stacji w Polsce. Co dają jako taka gwarancje, że nie robią wałków.

Ja leję 95 ze Statoila - mam po drodze do domu, no i dają tam najlepsze hotdogi ze wszystkich stacji benzynowych

W zasadzie tylko 95. Kiedyś zalałem 98 i miałem wrażenie, że moto trochę lepiej się wkręca na obroty. To chyba autosugestia. Moto więcej spaliło....chyba bardziej mnie korciło, żeby odkręcać. W sumie dużo już napisaliście. Duża liczba oktanowa kojarzy się ze sportem -> nie dlatego, że dodaje mocy, ale żeby poprawić warunki pracy wyżyłowanych silników i zlikwidować spalanie stukowe. Większa liczba oktanowa powoduje łagodniejsze spalanie mieszanki, a co za tym idzie nasze silniki pracują bardziej miękko... milej dla ucha, ale często osiągają przez to mniejsze moce maksymalne. Jeśli więc nie dosiadam na maxa wykręconej jednostki to po kiego mi 98 oktanowe paliwo? Pb 95 dobrej jakości z dobrej, markowej stacji i lecimy:-) Krótki artykuł dla zainteresowanych: http://secretservice.za.pl/95kontra98.pdf

Co do hotdogów to prawda

te z bp tez nie sa zle. z jakimi sosami? bo ja musztarda i czosnkowy

Musztarda i meksykański. Czasem zamiast meksykańskiego ketchup.

Ja tylko musztarda i też właśnie Statoil inne bije na głowe, nie wiem jak u was ale w toruniu oni pierwsi to wprowadzili, a paliwo leje gdzie popadnie.

Czosnkowy i meksykański

Dokładnie - meksykański i czosnkowy, a do tego kabanos lub kiełbaska.

A tak na marginesie - sorki za OT - to leję 95

Nie lepiej zrobić ankietę?
a) leje 98
b) leje 95
c) leje w siebie wódkę

i wszystko będzie jasne


PS: Wlewam i 98 i 95, zależy od humoru