W wannę są wyposażone wyścigowe owiewki i tak jak mówi lasooch - zabezpieczają przed dostaniem się oleju z silnika na tor.

Mam pytanie do was:
czy oryginalny plug z suzuki sv1000


Uploaded with ImageShack.us

będzie pasował do sv650 po 2003roku???
Zakupiłem taki do swojej sv650s z sv1000 z kompletnym oryginalnym stelażem do mocowania, czekam właśnie na przesyłkę.

Skoro zamówiłeś to chyba za późno na takie pytania

Chciałem się upewnić najwyżej odsprzedam, to będzie pasował czy nie?

Bez większej rzeźby raczej się nie obędzie.

Jeden z forumowiczów, który już sprzedał SV tez tak postapił.

Niestety nie udało mu się założyć ten pług. I nie pasuje on idealnie - trzeba rzeźbić.

No to szukaj już kupca, bo pasować nie będzie

Ale trzeba rzeźbić tylko zawężając go, czy boki też nie pasują (tzn nie przylegają tak jak w 1000 ?), bo ja również poluję na taki pług pasujący do SV 1000 pod przeróbkę na 650. Najlepiej gdybym miał go w rękach i pooglądał przyłożył, no ale musiałbym go mieć, a tu jest problem bo chcąc go mieć trzeba go kupić, a jak się z nim nie uporam to kaska w plecki

Jest ktoś co coś takiego zrobił i mu to wyszło jako tako?
Tylko nie mówcie, że się nie da bo jak ludziska przekładają silniki z 1000 do ramy 650 to z kawałkiem plastiku też się uporać da
Pytanie tylko ile jest z tym pracy?

Witam,
czy możecie coś powiedzieć o jakości tego pługa:
http://allegro.pl/spojler-plug-suzuki-s ... 49199.html
Bawić się w to czy odpuścić?
Aha, i czy plug dedykowany do nowszego modelu, da rade w starszym? np:
http://allegro.pl/plastbike-plug-suzuki ... 36252.html

Po co rzeźbić w gównie skoro można nabyć pług dedykowany do Twojego modelu?

No tak, ale czytałem niezbyt pozytywne opinie o producencie jedynego stricte pługu do mojego modelu.

Jaki tam jedyny? Na ebay'u znajdziesz kilka wersji.

Ostatnio również szukałem pługa do swojego moto. Plastbike ma 3 lub 4 modele pługów do starszej SV, poza tym do każdego dodają mocowania.

Pług do starszej (od plastbajka) też przychodzi w dwóch częściach które samemu musisz skleić?
Mocowania niby dają ale tylko po 1 śrubce do każdego a dodatkowo trzeba je przycinać i odpowiednio zaokrąglać żeby pasowały. Ale jak trochę się posiedzi to nie wygląda to źle, zwłaszcza za tą kasę. No i oczywiście dochodzi malowanie chyba że potrafisz sam lub masz kumpla z wprawą to da radę obejść się bez lakiernika.

Wprawa jak wprawa, ale trzeba mieć jeszcze jako taki sprzęt do lakierowania.

No nic, chyba za takie pieniądze można zaryzykować najwyżej będzie zabawa albo, jak któryś z użytkowników napisał (cytat z pamięci) "pokopałem, pociąłem szlifierką i wyrzuciłem"

Ja swój od plastbika pomalowałem sprayem i całkiem dobrze to wyszło.
W standoxie zakupiłem podkład do palstików, nabili mi lakier yc2 w spray 400ml, do tego kupiłem w sprayu lakier akryl z utwardzaczem koszty ok. 100zł.

W przypadku sprayu racja, chociaż jak ktoś zdolny to mu lakier popłynie

Dzisiaj przyszedl do mnie ten plastik.
Spodziewalem sie, ze nie bedzie iedalnie lezal, ale nie spodziewalem sie, ze nie wejdzie w ogole. Podczas gdy z jednej strony przylega idealnie, z drugiej odstaje do takiego stopnia, ze nie da sie (tak sadze) w zaden sposob tego skorygowac.

a sam go przymierzałeś ?
bo ja jak sam przymierzałem pług do 1000 to też nie pasował, w ogóle jakiś krzywy był, ale jak mi już pomógł ktoś to było zupełnie inaczej