Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 18 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Kaliningrad
Ktoś chętny na wypad do Kaliningradu? Jeśli się wybiorę, to jakoś na przełomie wrzesień-październik, max. 4-5 dni na miejscu, może mniej. Bez specjalnego planu - do miasta i poszwendać się. A jak będzie nudno, to może jeszcze objechać okolicę. Jadę sam (tj. bez żony), zdecydowanie małe przebiegi dobowe, bo moja SV-ka jest baaardzo niewygodna ale to tylko przejazd tam i z powrotem, bo reszta to raczej na miejscu. Jakby co, to trzeba się szybko decydować, bo kilka dni zajmie wyrabianie wizy (tryb przyspieszony jest droższy). Nie spodziewam się, by zaraz całe forum się tu zwaliło i na hurra wyjazd na 30 maszyn się z tego zrobił
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
8 wrz 2010, o 09:54 |
|
|
pink25
SV Rider
Dołączył(a): 22 kwi 2010, o 15:22 Posty: 707 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 N 2005
|
Re: Kaliningrad
A tam do wizy turystycznej nie trzeba jakiegoś zaproszenia czy czegoś takowego?
_________________ Pozdrawiam Pink SV 1000 N, 2005 r. srebrna, szybka GIVI, kufer GIVI
|
8 wrz 2010, o 11:18 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Trzeba zaproszenia, ale wszystko jest organizowane w ramach usług biur turystycznych Kilka lat temu jechałem na daleki wschód Rosji, potrzebowaliśmy wizy na kilka miechów i kilkakrotny wjazd (bo jeszcze Mongolia była) i... normalna procedura - biuro w Wawie, obok ambasady załatwiło wszystko. Wiza turystyczna nie miała takich opcji to dostaliśmy wizy biznesowe Wszystko jest kwestią kaski Taki kraj
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
8 wrz 2010, o 15:36 |
|
|
romek
platynowy down
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 14:53 Posty: 453 Lokalizacja: Warszawa -LLB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kaliningrad
Ja jestem generalnie zainteresowany o ile pogoda będzie ok jaki koszt takiej wizy? A sprawa samego pobytu to chyba do dogadania (4 dni to sporo jak na 1 miasto, co tu zwiedzać w mieście przez 4 dni). Jak już bym jechał to pojeździć więcej, ten paseczek na górę w stronę Litwy, da się tam jeździć? Na googlach widzę że niby granicę nawet można przekroczyć.
|
11 wrz 2010, o 16:14 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Wiza (+ pośrednictwo (inaczej się nie da, koniecznie przez biuro), zaproszenie, ubezp. zdrowotne (wymagane przy wjeździe) to koszt ok. 340 zł, w Wawie pewnie da się taniej 4 dni to dużo na zwiedzanie, ale ja... nie zamierzam zwiedzać Pewnie zacznę od zwiedzania, ale jak się da, to może poznać lokalesów, gdzieś wyjść na miasto, poszwendać się, czy coś. A jak nie będzie się nic ciekawego kroić, to wrócić, ew. przejechać się jeszcze po okolicy. Fajnie żebyś znał ruski, przynajmniej trochę. Pogody się nie obcyka zawczasu, a wizy trzeba już robić (trwa to kilka dni). Niestety nie jestem pewien terminu Wizę robię od 25.09 na 2 tygodnie i 7 dni ubezpieczenia zdrowotnego liczone od dnia wjazdu. Najpewniej spróbuję wyruszyć właśnie 25.09, ale może mi się coś przesunąć z terminem
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
11 wrz 2010, o 18:34 |
|
|
romek
platynowy down
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 14:53 Posty: 453 Lokalizacja: Warszawa -LLB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kaliningrad
To jednak nie, 340 zł żeby wjechać na 3 dni do Rosji to stanowczo za dużo.
|
12 wrz 2010, o 13:19 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Takie życie Też myślę, że drogo. Tylko że akurat skończyłem wakacyjny kurs ruskiego i bardzo chcę sobie wszystko utrwalić podrywając lokalne diewuszki i przepijając na placach do miejscowej młodzieży ichnimi trunkami
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
13 wrz 2010, o 18:34 |
|
|
romek
platynowy down
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 14:53 Posty: 453 Lokalizacja: Warszawa -LLB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kaliningrad
Polecam Ci w takim razie Ukrainę, język chyba taki sam / podobny, a wjazd za free? Byłem na Krymie w tym roku i można dużo potrenować ruskiego, w szczególności jak dostaniesz w restauracji kartę z ich krzaczkami zamiast liter.. po angielsku nikt nie mówi więc trening murowany!
|
13 wrz 2010, o 22:19 |
|
|
plastic
Mister SVforum 2014
Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17 Posty: 2100 Lokalizacja: Chodzież
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 800X Crossrunner
|
Re: Kaliningrad
W Kaliningradzie byłem w 2006 r i bardzo polecam!!! Ja zrobiłem to w ten sposób, że auto zostawiłem w Braniewie na parkingu strzeżonym, a do celu pociągiem. To też jest ciekawa przygoda u konduktora lub konduktorki możesz zamówić sobie kawę lub herbatę. Po czasie dostajesz kawkę w szklaneczce z koszyczkiem - świetne klimaty W mieście będziecie mieli co robić cztery dni i jak chcecie to i noce - ulotki są w hotelowej windzie My mieszkaliśmy w hotelu MOCKBA i mogę go polecić, jednak tanio nie jest - w ogóle tanie to są tylko fajki i alkohol. Warto znać dobrze rosyjski, a przynajmniej poprawnie i zdecydowanie zamawiać/kupować bilety do muzeum itp. Niestety obowiązują tam dużo wyższe ceny dla turystów spoza Rosji, a nawet byłej Wspólnoty - są trzy rodzaje biletów. My wszędzie wchodziliśmy jako ruski, ale to dzięki koledze, który się bardzo dobrze posługiwał językiem i tylko raz się babka połapała, ale się tylko uśmiechnęła i wpuściła za mała kaskę Zwiedzać jest co, a nawet można pospacerować w okręcie podwodnym jest też muzeum Kanta, piękny "Dom Sowieta" (chyba,że go już zburzyli), świetna wycieczka stateczkiem po porcie, który wygląda jak złomowisko, piękna cerkiew. Ale w oczy rzuca się jedna...o ludzie nie jedna - wiele, bardzo wiele pięknych kobiet i to przez duże K. Piękne kobiety, pięknie ubrane na wysokich obcasach i potrafią na nich chodzić/poruszać się - wiecie co mam namyśli? Macie plan to go realizujcie
_________________ Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
|
14 wrz 2010, o 00:17 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Wiem, wiem - pociągi, pociągi... heh, ja to transsibem przejechałem się kilka lat temu, tą główną linią, a do tego jeszcze kupa km po jakiś mniej uczęszczanych szlakach. I myślę, że kolej na Dalekim Wschodzie jest jeszcze bardziej harcorowa niż w Obwodzie Myślę, że dam radę Dotyczy to chyba całej Rosji, także Ukrainy. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę - wrażenia maks! Nie wiem, tylko czemu piszesz do jakiś hipotetycznych "nas", bo nikt się do mojej wycieczki jeszcze nie podczepił i chyba już się nie podczepi, bo czasu mało.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
14 wrz 2010, o 11:06 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Ukraiński to nie ruski. Taki sam alfabet mamy co Słowacy, język też trochę podobny, ale jak Rusek chce poćwiczyć po polsku, to nie będzie jechał na Słowację, bo... litery takie same mamy w alfabecie Na Ukrainie też byłem, bardzo dobrze wspominam
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
14 wrz 2010, o 15:42 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Był, zobaczył, popił i wrócił Było fajnie, ale jednak - muszę to przyznać - zdziebko przydrogo, jeśli wliczyć wizę. Gdybym był dłużej, to jakoś by to jeszcze się rozłożyło na więcej dni i bym nie psioczył, ale tak... Tylko że na dłużej to już lepiej jechać do Rosji-właściwej, bo sam Obwód K. jest b. mały. Tak czy siak, przygoda przednia, jako że nie mam zbyt wiele wolnego czasu, to to była niezła namiastka prawdziwej wyprawy
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
27 wrz 2010, o 19:30 |
|
|
pink25
SV Rider
Dołączył(a): 22 kwi 2010, o 15:22 Posty: 707 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 N 2005
|
Re: Kaliningrad
Daj może jakieś fotki, opisz ciekawostki, strasznie jestem ciekaw co i jak
_________________ Pozdrawiam Pink SV 1000 N, 2005 r. srebrna, szybka GIVI, kufer GIVI
|
27 wrz 2010, o 21:40 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Fotki jak się jakoś ogarnę, mam teraz trochę na głowie. A z ciekawostek - diewuszki przecudowne paliwo po 2,5 zł za litr. Z zabawnych sytuacji - na parkingu strzeżonym nie chcieli przyjąć motocykla, bo... się bali, że ktoś ukradnie i będą mieli kłopot Miasto zrujnowane amerykańskimi bombardowaniami, co zostało - z ziemią zrównali Ruscy by budować pomniki socjalizmu. Bardzo niewiele widać śladów dawnego Królewca. Kant, gdyby dożył komuny, to chyba by się pochlastał, a tak, to się tylko w grobie przewraca od czasu do czasu
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
28 wrz 2010, o 10:27 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
No i jest relacja: http://www.scigacz.pl/Kaliningrad,wielk ... 14129.htmlZnalazłem w tekście kilka błędów, ale pal to licho, miłego czytania
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
10 lis 2010, o 18:00 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Kaliningrad
Wkleiłbyś tu normalnie tekst i zdjęcia, a nie się leniu ścigaczem posiłkujesz
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
10 lis 2010, o 19:14 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Kaliningrad
Tekst fajny, przystępny. Daj jakieś zdjęcie na którym się nie krzywisz.
_________________ Pozdrawiam!
|
10 lis 2010, o 19:20 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Kaliningrad
Dosyć mam babrania się z serwisami do przechowywania fotek i jak mogę, to unikam jak ognia Krzywy to ja już jestem z natury. Na żywca jeszcze gorzej wypadam Dlatego na moto jeżdżę, bo zawsze można facjatę pod kaskiem schować
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
10 lis 2010, o 21:15 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 18 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|