Co się dzieje ze sprzęgłem gdy bierze dopiero pod koniec ruchu klamki. Czy można to jakoś regulować?

A kiedy ma brać jak nie pod koniec ruchu klamki (czyli jak prawie już jej nie ściskasz?!)? A jeżeli myślimy o przeciwnym końcu ruchu klamki to sprawdź poziom płynu

Pytam bo od dziś jestem wł lytra a w esce kumpla bierze mniej więcej w 3/4 ruchu klamki. Do tego gdy odkręcę gaz to się chyba ślizga sprzęgło.

Jeśli sprzęgło się ślizga, to trzeba sprawdzić stan tarcz i sprężyn.
Jeżeli natomiast klamka bierze nie w tym miejscu, co powinna, to czym prędzej sprawdź czy nie ubywa płynu z wysprzęglika. To wada fabryczna litra, praktycznie w każdym co jakiś czas trzeba wymienić uszczelkę w wysprzęgliku (mniej kosztowna wersja) lub wypracowaną aluminiową obudowę wysprzęglika (bardziej kosztowna wersja). Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek złe objawy, to zajmij się tym szybko, póki motocykl stoi w garażu, bo za parę kilometrów możesz się obudzić gdzieś daleko od domu, na środku skrzyżowania, bez sprzęgła

Mi się to objawiło na szczęście domu - wyciągam maszynę z garażu a sprzęgła nie ma - uszczelka poszła
Każdy lyter SV miał lub będzie miał ten problem - fabryczna dolegliwość tych sprzętów.

Już jest ok. Wystarczyło przekręcić pokrętło regulacji przy klamce na pozycję 2 i sprzęgło działa w prawidłowym położeniu klamki. Sprawdzałem jeszcze odpowietrzenie ale jest ok od razu poleciał płyn.

ale uszczelke jak bedziesz gdzies w salonie suzuki sobie zamow bo nie znam litra w ktorym by to nie poszlo.

Ok a jaka jest orientacyjna cena tej uszczelki?

Zależy od salonu, w jednym 26 zł w 2 nawet 48zł

Niestety nie dostaniesz zamiennika, gdyż takowy nie istnieje. Wiem, bo jeździłem długo po okolicznych sklepach samochodowych i hydraulicznych - nie ma w ofertach ani nawet katalogach do zamówień.

ja placilem 30 zeta. kawalek gumy. zlodzieje. nie dosc ze robia takie parchlate motocykle to jeszcze zdziraja na kawalku gumy. jak ja nie lubie suzuki!

Spazz nie pisz, że parchate moto bo nie jest tak źle a jeśli chodzi o cenę to nie jest za wysoka tylko po prostu trzeba mieć tą uszczelkę jak prezerwatywę, czyli - nie wiadomo kiedy się przyda

U mnie jeszcze nie puściła, ale powoli wycieka, co jakiś czas dolewam płynu. Pierwszy raz na szczęście objawiło się po wyprowadzeniu z garażu.

A ja zamówiłem, nie przyszła, zamówiłem po raz kolejny, to o 17.05 już nie mogłem odebrać. Się wk... i w miejsce gdzie siedzi uszczelka dałem z 1mm taśmy teflonowej, a na to starą uszczeleczkę, i trzyma już cały sezon. Jak będę przejeżdżać obok jakiegoś aso to może łaskawie kupię, bo drogie to to nie jest, ale kwestia dostępności...

U mnie jeszcze trzyma.

Nie pamiętam jak jest w SV, ale np. w TL1000 siłownik jest zasłonięty gumową uszczelką-membraną. Przez to mniej piachu leci i ten felerny simmering wolniej się zużywa.

W SV jest tak jak u Ciebie w DL-u.

U mnie w DL właśnie fabrycznie nie ma tej osłonki niestety, która była w TL1000. Redukcja kosztów czy jak?

Pewnie tak jak piszesz-cięcie kosztów. Choć w przypadku DL-a to wyjątkowo nierozsądne podejście. Przecież ten motocykl w założeniu miał jeździć również poza asfaltowymi drogami...
W tvn turbo widziałem pozacierany tłoczek i uszkodzony simmering DL-a. Właściciel lubił śmigać leśnymi drogami. Nie ma ochrony przed brudem i tak to się kończy...

Na FM ktoś radził aby wyczyścić wszystko i potem o ile pamiętam wyciąć kółko z gąbki, przełożyć przez popychacz i to powinno zabezpieczać przed dostawaniem się syfu do wysprzęglika.

Od czasu jak kupiłem nie cieknie nic, w momencie jak kupowałem dostałem informacje że cieknie i trzeba będzie wymienić, z owego miejsca wytarłem cieknący płyn (dot) i od tamtego czasu nic a nic, tak jak jeździłem nie puściło ani kropelki (3 miesiące jakoś).