Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 09:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Sens kupowania Hayabusy 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Moim zdaniem zakup hayki ma sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy się sporo lata w długie i szybkie trasy. W Polsce nawet nie bardzo są drogi, gdzie można by się wyszaleć takim motocyklem. A w sytuacji, gdy trasa będzie raz do roku długości 500km, a reszta to turlanie się wokół komina, to moim zdaniem okrutnie się umęczysz. I fizycznie i finansowo. Sam zrobiłem podobny manewr przesiadając się na DL'a. W trasie jest bajka. Po mieście i na krótkich odcinkach początkowo musiałem się przyzwyczaić do gabarytów motocykla i dużej masy. Obecnie nie narzekam, nie ma problemów z manewrowaniem, z przeciskaniem w korku itp. Ale szczerze powiedziawszy - na SVce miałem o tyyyyyle większą frajdę z jazdy. Tu jest wysoka szyba, wygodna pozycja, mocny silnik. Dodajesz gazu, motocykl równo i gładko przyspiesza, zanim się zorientujesz masz 150 na szafie, a Ty się nudzisz i nie robi to na Tobie żadnego wrażenia. A szybciej nie pojedziesz, bo gdzie? Obawiam się, że na hayce będzie jeszcze gorzej pod tym względem...

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


15 lis 2010, o 03:52
Zobacz profil
chachar
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29
Posty: 2311
Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
ja jechalem na hajce raz (k8) i jestem pod wrazeniem tego motocykla. co prawda po dwu pasie i tylko dalo sie tam dowalic do pieca ale i tak bylem pod wrazeniem. jakbym chcial kupowac plastika, a nie chce, to bym bral buse. jechalem tez gsxr1000na tej samej trasie i czulem sie na tym moto jak w jakiejs klatce. hajka duza wygodna kanapa na kolach.

_________________
CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
Obrazek


15 lis 2010, o 17:18
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 22:58
Posty: 1492
Lokalizacja: Łódzkie
Płeć: mężczyzna
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Kolega z okolicy miał buse, narzekał na spalanie przede wszystkim, teraz przesiadł się na jakiegoś maxi skutera.
I tak jak łasuch pisze na litrze rozpędzam się sam nie wiem kiedy, prędkości nie czuć a szybciej nie ma gdzie. O bezpieczeństwie przy tych prędkościach nawet nie wspominam.

_________________
Były posiadacz SV1000N
Obecnie MOTOMORINICorsaro1200 / VFR1200


15 lis 2010, o 21:27
Zobacz profil
chachar
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:29
Posty: 2311
Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
Moto: Brak
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
nie rozumime troszke tych co mowia ze busa nie skreca. filmiki kronosa widzieli? skreca. tylko cza umic. nie geesiksera nia bemwica zrobia z ciebie latawica!

_________________
CHŁOP BEZ POLERKI JEST JAK MIĘSNY BEZ WINERKI!!!
Obrazek


16 lis 2010, o 11:09
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lip 2010, o 22:42
Posty: 908
Lokalizacja: Września/Poznań -> PWR/PO
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
A na czym polega ta trudność w winkowaniu hayką, o której niektórzy piszecie? duża masa?

_________________
SV 650S Y --> SV 1000S K4


16 lis 2010, o 14:49
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
silver napisał(a):
A na czym polega ta trudność w winkowaniu hayką, o której niektórzy piszecie? duża masa?


Obstawiam że długi=mało zwrotny ale nie jeździłem i nie wiem jak to w praktyce wygląda.

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


16 lis 2010, o 15:01
Zobacz profil
mundrek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
Posty: 1758
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Przetaczanie sprzęta tego po parkingu (sama przyjemność) no i przeskakiwanie z winkla w winkiel - siedzenie na byku. Do tego łatwość pokonywania zakrętów w sprzętach o niższej masie jest inną niż w sprzęcie co waży 230kg suchy, 260 mokry. Potężna różnica jest już miedzy 650 a 1000, to tym bardziej na takim klocku.

_________________
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość...


16 lis 2010, o 18:10
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 19 cze 2010, o 20:08
Posty: 922
Płeć: mężczyzna
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Busą latać po winklach to tak jak Maybachem po torze.
Da się. Tylko jaki to ma sens

_________________
Obrazek
http://bikepics.com/members/mr0zd/03zx6r/ <-Zielony


17 lis 2010, o 23:20
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:36
Posty: 334
Lokalizacja: Koszalin
Płeć: mężczyzna
Moto: Czorna SV650 K1
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Dobra a teraz się przyznać, kto latał busą?

_________________
Czorna SV650 K1


18 lis 2010, o 12:07
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 maja 2010, o 17:03
Posty: 496
Lokalizacja: warszawa/otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6 sprzedany
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Marzenia są po to by je spełniać. Kup, jak się okaże że nie ogarniasz albo Ci nie pasuje to sprzedajesz i kupujesz kolejny. Polecam czerwcowy numer Motormani, Pejser porównuje Hayjkę z litrowym gixerem. Zacytuję ostatnie zdania testu:

"Ktoś miałby słuszną uwagę, że przewaga Hayabusy trwałaby do pierwszych zakrętów. To prawda, pod warunkiem, że jesteś gotowy przejechać je w stylu, w jakim jeździ się na wyspie Man. Osobiście jeżdżąc na co dzień po nieznanych mi drogach, nigdy nie schodzę na kolano, bo nie wiem co czeka za zakrętem. Tym samym, nie jestem w stanie skapitalizować przewagi podwozia. Biorąc pod uwagę te ograniczenia decydujące znaczenie będzie mieć silnik. Dlatego Hayabusa ciągle jest szokująco fenomenalna"

_________________
Przekaż 1% podatku na zakup mojego nowego sprzęta


"nie puszczone bąki unoszą się do głowy, stąd biorą się posrane pomysły"


18 lis 2010, o 12:41
Zobacz profil
Zygzak Rajder
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 21:16
Posty: 755
Lokalizacja: OP
Płeć: mężczyzna
Moto: ZX10R gen 5
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
skwaro napisał(a):
silver napisał(a):
A na czym polega ta trudność w winkowaniu hayką, o której niektórzy piszecie? duża masa?


Obstawiam że długi=mało zwrotny ale nie jeździłem i nie wiem jak to w praktyce wygląda.


Nic bardzo mylnego.
220 kg na sucho + złożenie w łuku = stabilność pojazdu szynowego. Zero nerwowych drgań tylko posłuszne rysowanie łuku. Bajka.
Pokonywanie kolejnych łuków, a jaki problem ? Sceptycy zdziwili by się posłuszeństwem tej Suki.

silver napisał(a):
A na czym polega ta trudność w winkowaniu hayką, o której niektórzy piszecie? duża masa?

Na tym, że to mit.

Stylistyka - rzecz gustu, ona jest inna. Współczynnik oporu powietrza = GSXR 600 wymaga obłości.
Realizuj marzenia. Nie bierzesz z nią ślubu.

Czy po lekko ponad 2 sezonach dostrzegam wady tego motocykla. Naprawdę się nad tym zastanawiałem. Nie wiem z czego to wynika, może jestem zbyt subiektywny, ale naprawdę możecie mi wierzyć lub nie, że starając zachować obiektywizm stwierdzam, że ten 2oo nie ma wad, które by mi przeszkadzały. Owszem należy parkując brać pod uwagę ukształtowanie terenu, aby unikać cofania pod górkę, ale czy jest to wada ....
Można też mieć pretensję do szybko znikającego bieżnika z tylnej opony, o co wcale nie trzeba się starać ... ale czy to wada .... ? Wystarczy założyć np Pirelli Angel ST i problem bieżnika, przestaje być problemem.
Czy sprawia problemy w miejskim gąszczu - nie wiem, nie jeżdżę po mieście, a te km które byłem zmuszony przejechać w korkach problemu mi nie przysporzyły.
Bezawaryjny, ekonomiczny motocykl (pisze o swoim modelu, nie wiem jak poprzedniczka), dający niesamowity fan z jazdy.
Ja też mam marzenia, jeszcze 2 sezony na obecnym motocyklu i .... kolejna Hayabusa.
Każdy szuka docelowego motocykla. Nie każdy znajduje.

_________________
Suzuki SV 650s K5 => SUZUKI GSX1300RK8=> Kawasaki ZZR1400 II GEN=>KAWASAKI ZX10R gen 5


18 lis 2010, o 13:05
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:57
Posty: 337
Lokalizacja: kozienice/oslo
Płeć: mężczyzna
Moto: erłan
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Kupuj hajke zajebisty sprzęt i walić to że pali 10 czy 15, marzenia są po to aby je spełniać.
Qrde gdyby nie dzieciak w drodze to hajka już by stała w garażu a tak to się odwlecze ehh :]

_________________
była sv1000s k6 fałtegje masters kompsport tjuning BikePics
jest erłan
161ZT664
gg.1060988


18 lis 2010, o 23:49
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 21:47
Posty: 560
Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: lyter w owiewce
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
markervip napisał(a):
... a poza tym nie ma to jak widlasty silniczek :)

To jest zasadnicza wada Hayi. Nie ma to jak głęboki gulgot Ltwina :mrgreen:
Jak zmieniałem moto miałem wybór: Haya/ZX12/SV1000S. Dla mnie wybór był prosty i wcale nie żałuję. Koszt zakupu najmniejszy, części i eksploatacja tanie, radocha z jazdy ogromna i na trasie w 2 osoby daje radę bez problemu. Więc po co wywalać górę kasy na sprzęt 11-12 letni jak można kupić za te same pieniądze moto 5 lat młodsze i wcale nie gorsze? Może najpierw spróbuj SV lytra?
Jeśli marzysz o Hayi to ją kup. Spełnij marzenie, najwyżej okaże się, że to nie to i zmienisz maszynę.

_________________
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej


19 lis 2010, o 10:33
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 13:01
Posty: 1660
Płeć: mężczyzna
Moto: MT01
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
No chciałem wspomnieć też o zx 12. mikiet jak chcesz sprawdzoną zx 12 z koszalina to wal do andrzeja łukaszyka. On teraz kupił nową bmw 1000rr i 12 będzie sprzedawał. Motocykl wychuchany jak ta lala. Lepiej dołożyć i mieć sprawdzony sprzęt niż kupować od buraka jakiegoś jak powyżej na zdjęciu.

_________________
Obrazek


19 lis 2010, o 10:49
Zobacz profil
Zygzak Rajder
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 21:16
Posty: 755
Lokalizacja: OP
Płeć: mężczyzna
Moto: ZX10R gen 5
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Silnik V a R ... kwestia gustu. Ja po przesiadce z SV na rzędówkę już do silnika V prędko nie wrócę. Bardziej mi klika samochodowy charakter silników rzędowych. Więc nie dla wszystkich jest to argument.

_________________
Suzuki SV 650s K5 => SUZUKI GSX1300RK8=> Kawasaki ZZR1400 II GEN=>KAWASAKI ZX10R gen 5


19 lis 2010, o 11:00
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 21:47
Posty: 560
Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: lyter w owiewce
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Jasna sprawa 4cyl jest spokojniejsze i łagodniejsze. Szczerze mówiąc czasem mnie wk...nerwowość SV w normalnej codziennej jeździe :baseball: Ale przyznasz chyba,że akustycznie 4cyl do pięt nie dorastają Ltwinom :mrgreen: dla mnie osobiście to był argument nie do podważenia przy wyborze.

_________________
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej


19 lis 2010, o 11:29
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Im chodzi o dźwięki V-ki :) Ale fakt faktem one są chyba tylko pod publikę bo potem to niewiele słychać. A przyznam, że ideałem byłby dźwięk V-ałki na wolnych obrotach a na wysokich rzędówki - czyli nowa R1 :)

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


19 lis 2010, o 11:34
Zobacz profil
Zygzak Rajder
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 21:16
Posty: 755
Lokalizacja: OP
Płeć: mężczyzna
Moto: ZX10R gen 5
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Ja głównie robię większe lub mniejsze trasy, więc nadal mam standardowy układ wydechowy i przy nim zostanę, bo cenię sobie słuch. Dodatkowo stopery motocyklowe. Więc dźwięk to dla mnie sprawa praktycznie nieistotna.

_________________
Suzuki SV 650s K5 => SUZUKI GSX1300RK8=> Kawasaki ZZR1400 II GEN=>KAWASAKI ZX10R gen 5


19 lis 2010, o 12:03
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:23
Posty: 570
Lokalizacja: Koszalin/Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: 650S gaźnior
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
Co do spalania Hayki, to nie wiem kto ma 10-15, ale proponowałbym remont silnika :D
Ta którą jeździłem spalała 5,5. Kronos też mówi o mniejszym spalaniu.

@Danek: Andrzejowa dwunastka będzie kosztowała pewnie z 17tysi. na to mnie nie stać.

Podsumowując: wątpliwości co do kupowania Hayki rozwialiście zacnie. Jak kiedyś dozbieram, sprzedam Svkę to kupię zadbaną. Chyba jednak kupowanie najtańszej na allegro nie jest dobrym pomysłem.
Tymczasem odpicuję Svkę do końca, ile tylko się da.
Marzenia trzeba spełniać zanim przyjdzie dziecko, żona i całe dorosłe życie. Potem oczywiście też można ale chyba nie jest to takie łatwe.

_________________
Michał, 600 295 016
Obrazek
http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=922


19 lis 2010, o 12:50
Zobacz profil ICQ
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 13:01
Posty: 1660
Płeć: mężczyzna
Moto: MT01
Post Re: Sens kupowania Hayabusy
mikiet napisał(a):

@Danek: Andrzejowa dwunastka będzie kosztowała pewnie z 17tysi. na to mnie nie stać.




No myślę że nawet ok 20 :) ale w jego sprzęcie raczej nie musiał byś nic inwestować w rozwój motocykla :) wszystko górna półka. Gdybym sam chciał mieć taką bestię, to chyba bym se flaki wypruł, a bym go kupił.

_________________
Obrazek


19 lis 2010, o 13:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL