Podpinasz go w szereg przy klemie.

Czyli zdejmujesz plusową klemę z akumulatora, jeden styk amperomierza łączysz z klemą, a drugi z biegunem akumulatora.

Tylko nie odpalaj silnika przy takim podpięciu, licznik na 10A wytrzymuje dokładnie jedną taką operację

0.00 Prąd nigdzie nie ucieka.

Jako że szykuję już moto na sezon sprawdziłem ładowanie i tak:
obroty ok 4tys
All off - doszło do 16,2V
Światła ON + kierunkowskaz + PASS długimi = 12,6V

Czyli wnioskuję, że regulator do zmiany. Nie chciałbym wykończyć fabrycznej jeszcze Yuasy (ma juz prawie 10lat)

I teraz pytania:
1) Co tu się mogło zepsuć? Nie wyciągałem jeszcze starego, ale co może paść w radiatorze i 5 kabelkach? Naprawdę nie da się tego łatwo naprawić? (chyba że tam jest moduł którego nie widać na foto)
2) Dlaczego dedykowany regulator do sv kosztuje od 200zł wzwyż na 360zł kończąc a (pasujący) od GS500 jest 2 razy tańszy. Mowa o nowych zamiennikach. Tzn czy śmiało mogę kupować od GS? Czy to nie jest tak, ze będzie za słaby?

Co uważacie o tym:
http://allegro.pl/regulator-napiecia-suzuki-gs-gsx-gsf-bandit-vx-vs-i1314462713.html

Napięcie przy wyłączonym oświetleniu jest trochę za duże, ale sprawdź jeszcze jakie masz maksymalne napięcie (w pełnym zakresie obrotów) przy włączonych światłach mijania, bez kierunków i drogowych. Przeważnie te regulatory się przegrzewają, zresztą nie dziwie się skoro przymocowane są do ramy, przy silniku. W starych sprzętach były pod przednią lampą i problemów nie było.

Jedno pytanie dlaczego? sprawdzałeś ładowanie przy 4tyś.
ładowanie sprawdza się na pełnym obciążeniu ale na wolnych obrotach.
wtedy podaj wartości jakie wyszły pod obciążeniem i bez obciążenia.
Wartość 16,2 V to sporo
ad.1.Moduł jest zalany więc go nie ujrzysz
ad.2.Jest opcja że może być za słaby, za mało Amper ale sprzedawca udzieli ci informacje najlepiej jest je od niego wytargać
ten regulator napięcia wygląda jak od chińskiego crossa 250 mam taki
http://allegro.pl/regulator-napiecia-su ... 04358.html tu znalazłem u niego taki sam regulator napięcia tylko w innej kostce
http://allegro.pl/regulator-napiecia-sk ... 08881.html i tu jeszcze taki sam, kwestia podłączenia a pieniądze mniejsze
http://allegro.pl/regulator-napiecia-su ... 17832.html
Aż kurde spróbuję w weekend podłączyć regulator od chińczyka do vałeczki i zobaczymy co się stanie

BTW: Sam ostatnio musiałem taki temat przerobić, bo mam hobbistycznie daihatsu charade 1.0D 87rok.
Jest, a raczej był zastosowany orginalnie mechaniczny zewnętrzny regulator napięcia, który nie dawał rady. Orginał kupę kasy (brak nowych ) regulator wyglądał podobnie jak stary fiatowski, po małych przeróbkach zastosowałem elektroniczny Polski od poloneza i super teraz ładuje cena 18zł.

Ktoś tu wcześniej pisał żeby sprawdzać przy 5tyś. Myślę, że tu chodzi o symulację jazdy. Na wolnych było podobnie z tego co pamiętam.

Myślisz, że ten za 29zł podejdzie na 100%? Od skutera 125cm? Jakiś mały ten radiator...

Ten za mały ale specjalnie dla ciebie sprawdzę w weekend czy pójdzie na regulatorze od chinola 250 jest taki sam jak w Vałeczce jak będzie pasić to

Adasu peszek regulator nie pasuje bo u mnie w k3 jest 7 kabli do regulatora, a w chinolu 5. Nie wiem ile kabli posiadają stare v-łaczeki więc ci nie powiem czy działa czy nie

W gaźniku też jest 5 (3+2).

Witam, u mnie w maju padł regler co objawiło się rozładowaniem akumulatora w czasie jazdy i nie odpaleniem po 5 min. postoju.
Sprawdziłem ładowanie zwykłym miernikiem i okazało się że jest bardzo różnie, strasznie skacze od 12 z kawałkiem do ponad 16 chwilami:

Akumulator trzymał po naładowaniu najwyżej kilka dni. Kupiłem nowy regler na allegro za 250,- (japoński) z paragonem, u użytkownika: motocykl2 i śmiga bez zarzutu. W salonie Suzuki w Rzeszowie Pan zaproponował mi oryginał za 900,- (jaki salon, takie ceny )
nie polecam używek, bo nikt nie daje na nie gwarancji. Co do podmianki z innego moto, to znajomy mówił że jeździł na reglerze z gs 500, ale osobiście nie polecam, żeby nie sfajczyć czegoś więcej.

chinol - 150 zł
jdm - 250 zł (sprawdzony)

Chyba warto dać stówkę więcej i mieć pewność i spokój.

Panowie, to jasne, że nie może pasować od chinola z prostej przyczyny - w SVce jest ładowanie trójfazowe, a w chinolach z reguły jedno. Te dwa zagubione kable to właśnie wyjście dwóch faz z alternatora.

Zasadniczo, jeśli ktoś by miał ochotę, można próbować naprawiać (prawdopodobnie popalone tyrystory), ale przez żywicę to bardzo nieprzyjemna operacja.

Nie polecam zamian z innych modeli. To nie takie proste. Po pierwsze trzeba dopasować moc regulatora do mocy alternatora.

Ale "większe" regulatory nie powinny sprawiać problemów? Widziałem już wpisy o udanych podmianach z 750.

Tzn. że w gaźnikowej sv-ce też nie ma dwóch faz? bo też jest 5 kabli

A żebyś wiedział Spójrz na zdjęcia z tej aukcji:

http://allegro.pl/suzuki-sv-650-sk3-alt ... 66356.html

wyraźnie widać, że z alternatora wychodzi tylko dwa kable. Pozostałe z czujnika położenia wału.

Widocznie starsze 650tki mają ładowanie jednofazowe, litry i być może nowsze 650 trójfazowe.

W starej SVce tak jak w nowej są trzy fazy, a te dwa dodatkowe przewody w "litrach" to zapewne zdublowane: +12V z regulatora i masa.

Masz rację Rzeczywiście zdublowane plus i minus

http://www.no1special.com/SV650/2nd-gen-wiring.pdf

Czyli moje heretyczne teorie o jednofazowym ładowaniu się nie sprawdziły ^^

Nowy akumulator. Na wolnych obrotach ładowanie 14V. Po dodaniu gazu spada do ok. 13,4. Zacząć się rozglądać za regulatorem? (Światła włączone, automatyczne, to nie SV)