Chciałbym uniknąć wymiany oleju dwa razy i jak piszesz, że jest twardo jak cholera to mam wątpliwości. Przy normalnej jeździe nie kładę ciężaru ciała na kierę, więc się boję, że będzie za twardo Muszę przemyśleć dwa razy zanim wymienię.

Chce przemalować lagi w mojej sv1000 s k6, przy czym muszę kupić od razu nowe uszczelniacze jak i olej bo będę wyjmował rury z dolnych lag (malowanie proszkowe...). Moje pytanie co jest grane z tym zawieszeniem że wszędzie gdzie znalazłem uszczelniacze są one do roczników 2003-2005... a 2006? Może ktoś wie itp? albo gdzie znaleźć tanie (potrzebuję tylko uszczelniacze bo kurzówki są dobre i ich nie muszę wymieniać przy wyjęciu lag).

W sumie przeczytałem wcześniejsze 9 stron i zacząłem się zastanawiać czy jest sens wymieniać uszczelniacze skoro SV zrobiłem 2500km od kupna a 2 tygodnie przed kupnem były wymieniane.

Napiszcie mi bo ja już nie wiem

Jeśli uszczelniacze są dobre, a będziesz malował lagi bez wyciągania uszczelniacza lub uda Ci się go wyciągnąć bez uszkodzenia to nie ma sensu wymieniać. Ale podejrzewam, że skoro chcesz malować proszkowo, to uszczelniacze mogą się uszkodzić w wysokiej temperaturze (wypalanie coś przy 200C?), a i wątpię żeby udało Ci się je wyciągnąć bez uszkodzenia. W takim razie możesz wyciągnąć uszczelniacze, sprawdzić wymiary lub numery i zamówić odpowiednie uszczelniacze. Podejrzewam, że nic się nie zmieniło w roczniku 2006, po prostu błąd w sklepie, ale skoro będziesz wyciągał to nie zaszkodzi sprawdzić przed kupnem. http://www.alpha-sports.com/suzuki_part ... 0,S/47.htm <- na tej stronce możesz porównać numer katalogowy uszczelniaczy, znajdując swoją maszynę.

Ok, trochę się dzięki Tobie wyjaśniło, a odnośnie wyciągania uszczelniaczy - wyjmuje je się pukając lagą do góry czyli wybija się od razu z metalowymi podkładkami wbitymi wewnątrz, czyli nie zniszczą się przy wyjmowaniu (tak samo zrobiłem w lagach od suzuki sv650s k5 w których też lagi malowałem) odnośnie malowania proszkowego to po naniesieniu proszku jest piec w którym wszelka guma, plastyk itp spływa więc nie można nic z tych rzeczy zostawić - same dolne rurki aluminiowe muszą zostać

hmmm w takim razie jeżeli pasują od K5 (k5 i k6 mają identyczne opisy a nawet identyczny url do części numery: Part# 51153-42F00, Desc SEAL, OIL) to znalazłem ciekawą okazję na allegro (wg mnie ciekawa ):
http://moto.allegro.pl/ir-uszczelniacze ... 35044.html

Dalsze wypowiedzi mile widziane

Ja 2 tyg temu wymieniałem uszczelniacze wraz z olejem u siebie, podzwoniłem po znajomych i swojego mechanika i odradzali mi te za 50zł z allegro, więc wybrałem się do larssona i kupiłem te za 100zł. Mechanik mój zaprzyjaźniony mi powiedział, że wymienił jednemu typkowi na fazerze uszczelniacze na te za 50zł, a za miesiąc przyjechał z pretensją że mu olejem rzygnęło... w takim razie wolałem nie ryzykować. Olej dałem 10W (chociaż producent każe 5W, gdyż jest pełna regulacja) - trochę ładniej pompują te teleskopy teraz

PS: do jednej lagi wchodzi 494 ml, może Ci się ta informacja przydać.

Ale seryjnie w litrach jest 15w zgadza się?

Panowie, a skąd Wy macie te informacje w ogóle? 5W, 15W?
Wg serwisówek, jakie ja mam, to oleje są następujące:
SV650 2003-2010: SUZUKI FORK OIL SS-08
SV650 1999-2002: SUZUKI FORK OIL G10
SV1000: SUZUKI FORK OIL L01
i nie ma ani słowa czy to oleje 5W, 10W, 15W

czyli co do lytra 15W to bedzie juz za twardo tz za gesto?

Seryjnie jest 5W. 15W będzie źle, bo regulacja nie będzie dawać takiej rezystencji jak przy 10W. Poza tym nie mamy takich dróg, by można by było wytrzymać dłuższą trasę na 15W - lepiej już nalać 10W i utwardzić do końca - na pewno będziesz zadowolony.

Informacje pokazał mi sprzedawca z larssona, przekręcił monitor w moją stronę, otworzył katalog motula, potem castrola i jeszcze fuchsa - w każdym zalecają 5W. Ja kupiłem zielonego fuchsa 10W - jest tańszy od motula, ale z nowszej receptury niż przestarzały motul. Nie jeździłem dużo po wymianie, gdyż tydzień później spadła ta biała kupa z nieba

Ja zalałem 20W 2 miesiące temu od Castrola.
Różnica jest ogromna zwłaszcza w stabilności na winklach. Ale cholera twardo jak chcesz rekreacyjnie się pokręcić.
I tak nie żałuje że wymieniłem.
Okazało się że w jednej ladze był stary olej 5W ale w ilości mniejszej niż zalecana a w drugiej stary olej silnikowy :-|
Przynajmniej powiedziało mi to coś o poprzednim właścicielu.

Po czym rozpoznałeś gęstość i przeznaczenie starego, zużytego oleju?

Poprzedni właściciel wrzucił do lagi etykietkę z butelki

Nie ja wymieniałem tylko w warsztacie mi wymienili.

Niezłe fachury

Zaleję wg Twoich instrukcji (10W) i mam nadzieje że będzie si, uszczelniaczy prawdopodobnie nie będę wymieniał bo 2 miesięczne przy czym kulnąłem na nich 2000km to praktycznie jak nowe. Teraz rozkręcać, malować, zalewać, skręcać i czekać aż puszek zniknie.

Witam,
byłem dzisiaj obejrzeć moto po dłuższym postoju w garażu (zimowany) i zaniepokoiła mnie plama na podłodze, wydaje mi się że leci z uszczelniacza, czy to możliwe, że od stania coś popuściło? Czy może wcześniej po prostu, ale nie zauważyłem. Coś się stanie jak postoi tak do wiosny? (w sensie, czy dam rade potem dojechać do mechanika, skoro wciąż będzie kapało)

Od stania nic mu nie będzie, pewnie nie zauważyłeś tego wcześniej. Do mechanika dojedziesz nic się nie stanie.

Ok, dzięki, jutro jeszcze się dokładnie temu przyjrzę ile leci i skąd.

Uważaj tylko, by nie ciekło po zacisku hamulcowym, bo później albo klocki do wymiany, albo mozolne czyszczenie ich z oleju...