Czy warto oddać moto do ASO Suzuki na wymianę oleju w silniku ?? Sam potrafię, ale chodzi mi o pieczątkę w książce serwisowej.

To zależy jeśli masz dużo kasy to jak najbardziej. A jeśli nie to wydaje mi się, że dla samej pieczątki to nie warto

A tak z ciekawości to ile biorą??

F&F w zeszłym roku zapłaciłem za wymianę oleju 40zł.

Przy odsprzedaży będzie to zawsze lepiej wyglądało. Moto kupione w krajowym salonie zawsze można sprawdzić po numerze ramy (czy tam VIN, czy coś...) i wtedy mówią przy jakim przebiegu widzieli go ostatnio. Kupującemu mówi to zarówno o stanie (tyle o ile) jak i o autentyczności przebiegu.
Jest jednak pytanie, jak długo (czasu / km) zamierzasz nim jeździć, bo jak kilka sezonów i grube dziesiątki kkm, to może nie warto...
Tak samo chyba nie warto, jeśli moto jest sprowadzony, tak mi się wydaje...

Największy dylemat mają ci, co jeszcze jeżdżą na gwarancji. Kupę forsy idzie na przeglądy, ale zawsze jest ryzyko, że jak coś... odpukać
Kolega (Bandit650S) odpuścił sobie chyba już ostatni gwarancyjny przegląd, bo za dużo wołali za m.in. takie proste czynności serwisowe jak zmiana oleju i świec. I co? Zrobił sam, a wkrótce potem jakieś stuki zaczął słyszeć z silnika :(

Plus materiały oczywiście, czy tak? Bo to chyba dużo za tanio z olejem razem. No, chyba że słonecznikowy ci zalali

Oczywiście że z olejem i filtrem do tego dali gratis choinkę na lusterko.
Sama robocizna 40zł.

??? Chyba do auta, co?
SV są młode, więc wszyscy chyba walą olej syntetyczny (ew. do półsyntetyczny), do tego filtr...

A jeśli to cena dla auta (bo po *uj by ci dawali choineczkę na lusterko ) to nic z tego porównania... Ceny dla aut i moto są diametralnie różne. Przykład --> zmiana gumy --> auto 20-25 pln, moto pewnie jakieś 60-70 (dawno nie robiłem, więc nie wiem).

Jak już wcześniej napisałem F&F czyli Free&Fun jest serwisem motocyklowym i nie widziałem aby robili auta.
A co się tyczy choinki na lusterko to żart odnośnie słonecznikowego i materiałów w cenie.

To cholernie dobra cena, naprawdę. Jak sam wymieniasz, to ci drożej wychodzi. Chyba, że tanim olejem ściągają do siebie klientów na grubsze sprawy.
Faktycznie F&F robią tylko o2o, prawda, a żartu nie zajarzyłem
A pod hasłem "materiały" miałem na myśli właśnie olej i filtr - tu było na serio

Dodaj jeszcze, że moto zabierali spod domu i odwozili następnego dnia (była chyba u nich taka promocja). Oczywiście z i do Oslo

Nie warto.

Pojechałem do nich sam a dowożenie to do pewnej odległości w każdym razie do nich mam jakieś 80km, więc przy okazji zakupy, wycieczka itd. A co do ceny to u mnie w mieście garażowi mechanicy to 20-30zł sobie życzą za wymianę.

U mnie wymianę masz za piwko i obsługę miłą .

Gdyby nie to, że fajnie porobić przy sprzęcie, to naprawdę warto. W larssonie ceny samego filtra idą od 22,50 do 36,10, a do tego olej...
Na alledrogo są zestawy olej+filtr i zaczynają się od ok. 130 (mineralny), 160 (półsyntetyk).

Ja do swojego leję syntetyka, więc pewnie jeszcze drożej, ale ceny nie sprawdzałem już.

Co za olej ci wlali za te 40 zeta? I filtr normalny, tj Hilfo, czy coś w podobie?
Tak czy siak - jestem po wrażeniem.

Przecież ta cena to za samą robociznę
Do tego trzeba doliczyć olej i filtr...

Tyle w temacie, jakbym miał warunki i więcej czasu to pewnie bym sobie sam wymienił.
Więc jak nie masz czasu i zdolności oraz miejsca to według mnie 40zł to nie dramat w porównaniu od garażowych mechaników, przynajmniej w moim rejonie.

No to cały czas o to pytałem, a tu Fredric pisze, że z materiałami, że te 40 to za wszystko. Nie no w takim razie, to wszystko jasne
Czy ja taki niekumaty, czy... nie, to chyba jednak ja

136zł z olejem (pełen syntetyk) i filtrem rzecz jasna

Dobra a wie ktoś ile może kosztować wymiana oleju w lagach ? Bo sam to wole się do tak skomplikowanych rzeczy nie zabierać.

Razem z wymianą uszczelniaczy to tak 50-100zł za robociznę i do tego materiały. W serwisie pewnie koło 200zł.