Jeżeli olej był dobry z wysokim TBN też zrobi różnicę niż jakiś nie wiadomo jaki, inaczej też jeżeli olej ma nakulane 6tyś a inaczej jak ma 3. Gdzie popadnie nie będzie się nic osadzać, co najwyżej może się coś osadzić w misce olejowej. Ja akurat częściej wymieniam na wiosnę przed pierwszym odpaleniem zwłaszcza że rzadko dojeżdżam do limitu 6tyś a oleje staram się lać dobre Motocykl trzymam w garażu ale raczej takim przewiewnym czyli temp. taka jak na dworze więc wolę na wiosnę wlać nowy niż jeździć na takim co ma w sobie trochę wody w sobie (choć wyparuje) i który przez pół zimy miał konsystencję budyniu (w mrozy)

To też słaba technika, bo zlewasz olej, a cały brud pozostaje dalej w silniku. Powinno się zlewać gorący olej, tuż po zgaszeniu silnika, a nie po kilkumiesięcznym postoju...

Ale przecież przez parę miechów cały olej(w tym ewentualny brud) spływa na dno więc w najniższe miejsce silnika.Ciepły olej szybciej wypływa i tyle.A nawet jak się coś wytrąci to będzie na dnie więc po odpaleniu popłynie to do silnika.Poza tym i tak po każdej wymianie zostaje w silniku kilkaset ml starego oleju więc jakieś tam ewentualne brudy zawsze zostaną.Heh wierzę w moc dyspergatorów że cały "brud" będzie dalej rozpuszczony w oleju Poza tym jakie brudy będą w dobrym syntetyku po 4tyś km w silniku który ma 10tyś km?

Postanowione - wymieniam na koniec sezonu.

No nie do końca, bo pozostają na gładziach osady, a one na powierzchnie działają jak ptasie odchody na lakier (oczywiście nieporównywalnie wolniej ale jednak).
Co do zmiany przed czy po zimie, to jeśli mamy przebiegi niższe niż 3 kkm to raczej szaleć nie ma potrzeby.
Przepalanie jest dla tego szkodliwe, bo po zgaszeniu w niskiej temperaturze wewnątrz silnika na skutek różnic temp powstaje wilgoć, która niestety "balsamująco" na silnik i olej nie wpływa.
Więc na okres zimowy raczej należy pozostawić motocykl nie odpalany.

Co do stosowania mazideł rodem z samochodów, to oprócz różnego składu obu gatunków to należy pamiętać, że oleje motocyklowe mają znacznie inną pojemność cieplną, lepiej odprowadzają ciepło niż oleje samochodowe, mają też wyższe temperatury zapłonu, a zatem wolniej się starzeją. Wiąże się to z prędkościami obrotowymi silnika samochodowego i motocyklowego.
Jeśli więc do kogoś nie przemawia sam skład smarowanie skrzyni, sprzęgła i silnika, to niech zwróci uwagę na różnice w specyfikacji termicznej.

Koledzy, proszę doradźcie mi (ogólnie) co mam wlać:
1. półsyntetyczny 10w40
2. półsyntetyczny 10w50
3. syntetyczny 10w40/50

Sv ma 39 tys. na liczniku, kiedyś skarżyłem się, że mi bierze olej w ilościach ale w sumie nie miałem się czemu dziwić skoro kręciłem do 10 tys. obr. (jeszcze nie czerwone pole). Po ostatniej wymianie w bańce zostało mi około 1300ml - starczyło na dolewki przez 5,5 tys. km czyli zaokrąglając w górę wychodzi 240ml/1000km. Jaki by tu olej wlać, żeby wytrzymywał moje zacięcie do ostrzejszej jazdy? Słyszałem opinię Notturno, że strasznie mu brało Castrola Power1 Racing, więc chyba daruję sobie syntetyka...poradzicie coś?

Skoro kręcisz silnik zazwyczaj wysoko, to dla jego ochrony najbardziej odpowiedni był by olej pełnosyntetyczny, pomimo tego, że może go ubywać.

Jeśli zalejesz półsyntetykiem to też tragedii nie ma.

Cokolwiek wybierzesz będzie dobrze, ale koncentruj się raczej na olejach 10W50.

Ja zalał bym pełnego syntetyka.

Dzięki Kronos Kupię najpierw 3 litry syntetyka 10w50, żeby nie wydawać zbyt dużo na 4l i zobaczę jak będzie z ubytkami.

EDIT: jednak lepiej kupić 4 litry - prawie ta sama cena jak za 3 butelki po 1L

Co powiecie na?? to http://moto.allegro.pl/castrol-power-1- ... 08907.html gość pisze że jeśli jest ktoś tańszy to olej musi być z nielegalnego źródła - tyle że tańszej oferty od niego nikt nie dał.

Prawdopodobieństwo, że kupisz lewiznę na allegro a w sklepie jest takie samo. Faktycznie cena czyni cuda, bo ja za ten olej nie zapłaciłem jeszcze mniej niż 149 zł. Lepiej się czuje płacąc trochę więcej.

Kupiłem u nich ostatnio. Wszystko ok

To ja kupiłem tego Castrola w tym tygodniu za 145zł razem z filtrem.

http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf
Gdyby kogoś interesowały oleje z górnej półeczki
Co prawda samochodowe,ale znalazłem w necie. Możecie sobie zobaczyć porównanie.

Ten art jest stary jak węgiel. Było to już roztrząsane na czynniki pierwsze. Pan "dyrektor" się myli i mnie nie przekonał.

Jaki polecacie olej do SV650S z 2001r? Niestety nie wiem jaki był lany wcześniej przez właściciela. Serwisowo jest 10W40. Myślałem na Motul Ester 5100. Dobry wybór czy raczej nie bardzo?

Rzepakowy. Słonecznikowego, zwłaszcza z pierwszego tłoczenia to szkoda, bo moto ma jednak 9 lat
Przeczytaj sobie wątek od początku, chyba już wszystko zostało napisane. Koniec końców - czego nie wlejesz, byle było zgodne z zaleceniami serwisówki - będzie OK

Domyślałem się że tu już napisano o olejach wszystko
ale mam jedno krótkie pytanko: na poprzednim sprzęcie (gs500) stosowałem motul 5100 10w40 i bylem bardzo zadowolony, chciałbym go używać nada.

Czy jest to odpowiedni olej do sv50 k4, czy jednak lepiej go zmienić na coś innego?

Tak, to jest odpowiedni olej. Ale lepiej będzie zalać w pełni syntetyczny, np. Motul 7100 10W40 czy chwalony na naszym forum Castrol Power 1 Racing 10W50. Nie odczujesz wielkich różnic, ale...

Ale nie wiem na czym jeździł mój poprzednik, więc to chyba średni pomysł wlewać syntetyka?