Na prośbę Jacka wrzucam wymiary tylnego podnośnika do SV650 wtryskowej, do gaźnikowej mam nadzieję że też będzie pasował, przynajmniej powinien. Do litra też powinien, specjalnie zrobiłem trochę szerszy, ale lepiej jest sobie zmierzyć szerokość wahacza. Potrzebna jest rurka o średnicy 30mm, ścianka 3mm. Oczywiście można kombinować z innymi, ale ja zrobiłem tak i jest stabilnie. Dwie części o długości ok 95cm powinny wystarczyć + jedna 33cm lub 39cm jak ktoś chce ją na zewnątrz dospawać, jak kto woli. Śruby 8 utwardzane wkręcane w otwory w wahaczu, jak ktoś ma rolki to sobie dorobi uchwyty, jak ktoś chce pod wahacz podstawkę to też sobie może zrobić. Co do promienia zaokrąglenia rurki to jest on bardzo zgrubny, ok. 50% rozbieżności, ja giąłem po prostu na oko i takie rozwiązanie polecam. Co do kąta między rurkami to plus minus 1 stopień, jak ktoś chce może zrobić mniejszy kąt i wydłużyć nieco ramię. Niektóre wymiary (te przy zaokrągleniu) plus minus 1cm.
Wszystkie wymiary podane są w centymetrach!
Ważne jest, aby wszystko dokładnie pospawać pod kątem prostym i w jednej płaszczyźnie i pionie, oraz aby rurki były symetryczne.
Tak szczerze to więcej czasu zajęło mi chyba pomierzenie tego i zrobienie rysunku niż zrobienie stojaka Może nie tylko Jackowi się przyda

Rysunek w formacie .dwg dla AutoCAD [klik]

Dzięki wielkie Dono . Czwartek wolny w tym tygodniu to mam nadzieję, że coś pospawam

Dzięki za foto i rysunki.
P.S. To dzięki tej kolorowej desce do pływania moto nie tonie pod podłogą? :-P
Pzdr.

Nie zauważyłem, że deska weszła w kadr, lipnie to wygląda Deskę mam pod kolana, tudzież pod tyłek. Nie jeździjcie w jeansach bez ocieplaczy, zwłaszcza zimą. Ja mam dwadzieścia lat, a stawy kolanowe w gorszym stanie niż seniorzy

A jeszcze takie pytanko, te rury to giąłeś na giętarce, czy jakimś innym sposobem? (typu wypełnienie rury piaskiem itp.) aby nie zagięła się w jednym miejscu.

P.S Z tym piaskiem to gdzieś, kiedyś słyszałem, ale nie testowałem .

Normalnie, duże imadło, duża breszka mniej więcej o średnicy wewnętrznej rurki i idzie. Troszkę na zagięciu rurki się spłaszczyły, widać na foto nawet, ale to nie przeszkadza. To jest stosunkowo gruba ścianka więc od razu się tak nie płaszczy. Chociaż coś sobie przypominam, że chyba sobie pomogłem trochę walcarką do blachy, na jej walcach to giąłem. Nie pamiętam już dokładnie, ze dwa lata temu to robiłem, ja po prostu wykorzystuję to co mam pod ręką. W sumie jakbyś miał problemy to możesz sobie zrobić coś, co pomoże Ci wygiąć rurki, coś na wzór => http://www.pineska.pl/images/20097/833b ... 46a319.jpg

Kiedyś próbowałem tej metody. Całkiem skuteczna i rurki się nie zagniatają. Trzeba wsypać koniecznie suchy piasek do rurki prawie ''pod korek'' i zaślepić z dwóch stron.

Czym najlepiej zaślepić? Tylko nie mów, że po prostu zaspawać :-)

A korek od "taniego winka" by się nie nadał?

Dzięki za projekt, już poleciał do qmpla ślusarza i w wolnej chwili mi wyspawa

Fajnie, że paru osobom się przyda. Pamiętajcie, że wymiary podane są w centymetrach (wiem wiem powinno być w mm, ale tak jest chyba wygodniej ).
Co do metody gięcia z piaskiem to chyba najlepiej zaspawać końcówki, a potem to odciąć. Korek od taniego wina to dobry pomysł, bo w tym przypadku przed robotą trzeba dwa wina wypić

Można zaspawać ale jak ktoś nie ma dostępu do spawarki to wystarczy wyrzeźbić drewniane kołki i solidnie zabić. Przetestowane

Hehehe ale spawarka i tak chyba będzie potrzebna do połączeń? A co do metody z piaskiem to kolega też jej używa, mimo wykorzystania giętarki... Przede wszystkim do kwasówki jeśli ma ładnie wyglądać...

A gdzie napisałem że chodzi mi o wykonywanie podnośnika? Tak ogólnie pisałem o gięciu rurek

OK

A może coś takiego:

Bardzo zaje.....sta sprawa. Ciekawe gdzie coś takiego do SV można nabyć. Tylko obstawiam, że cenowo ze 400 jak nie lepiej.

Prawie trafiłeś, cena tych podnośników to 359 ale nie PLN tylko EURO

Żyjemy w kraju sto lat za murzynami jak patrze na takie wynalazki , bo zamiast samemu spawać i się babrać każdy powinien właśnie tak sobie ułatwiać życie.

A dzięki kółkom swoją kochaną można zabrać na balety

http://www.abbastands.co.uk/product_details.asp?id=1
ja coś takiego pozlecam, bo łatwe i tanie wyjdzie
Taki padock to nie za łatwe do sklejenia, mając na uwadze siły które tam działają, chociaż można pokombinować... pomyśli się, a zima się kończy, a człowiek jeszcze nic nie wymyślił...