no jasne, że AWO
jaki człowiek głuppi.... sprzedać to wszystko.. po kij?

Macie trochę zdjęć z Muzeum WSK w Świdniku.

Na pielgrzymce w Świdniku byłeś, aby czcić Motóra?

Byłem w lublinie i jakoś tak wyszło.

A motóra do dziś nie obejrzałem, leży dzielnie na dysku i nabiera wagi urzędowej.

"Nie ma Boga... jest motór!" :-)

Też kiedyś miałem AWO i też żałuję, że sprzedałem

Za waszymi namowami próbowałem zmęczyć motóra. Na trzeźwo się nie da, wymiękłem po 20 minutach

To może i ja się pochwale swoją robotą. Niestety zdjęcia finalnie zakończonego moto po odbudowie trafił szlag razem z kartą, więc pochwalę się tymi. Z dalszych zmian był kompletny remont silnika wraz ze zmianą cylindra na oryginalny nominał malowany (oryginalnie) na czarno i drobna kosmetyka.
Taką kupiłem:


a tu jużpo zabiegach kosmetycznych:

Ja mam taką samą pomarańczową WSK, której nie szanuje i którą katuje niemiłosiernie. Zawsze mówię sobie, że tylko troszkę i chwilkę, ale gdy widzę błoto to nie potrafię się opanować

To mój były youngtimer teraz ma 28 lat (więc w sumie zabytek). Jak go kupiłem miał 17 lat. Bardzo żałuje, że sprzedałem. Kolega sobie teraz go trzyma w garażu. 350cm, dwusuw 63KM, chłodzony cieczą, odpalany z kopa. Silniki te jeżdżą w mniejszej pojemności do teraz w Yamasze TZR. W latach 80-tych 180KM z litra wychodziło, więc całkiem przyzwoity wynik. Dozownik podciśnieniowy dla oleju, więc nie bawiłem się w robienie mieszanki. Motocykl przeżył ze mną wiele i nigdy nie zawiódł.

Fajny sprzęt. Mi się od dłuższego już czasu CB450 podoba

Kolega ma taką cebulę 450 na cafe racera zrobioną. Szprychowane kółka , ekstra kierownicę wstawił i parę innych fajnych bajerów. Dorwę jakieś zdjęcie to ci podeślę. Szkoda, że nic nie wyszło z tej WSKi, ale jak ja chciałem odebrać to miała tyle braków, że gościa zbrechałem. Dobrze, że blisko miałem.

Chętnie popatrzę Chodzi mi po głowie jakiś cafe racer, Triumph Thruxton narazie jest poza moim zasięgiem nie mówiąc już o Nortonie Commando 952. Myślałem o czymś na bazie SV gaźnikowej, ale CB450 też jest dobrą podstawą. Jak ja żałuję, że nie kupiłem Nortona Commando 750 z 1972 r. zamiast SV jak miałem okazję

Czy mógłbyś dać mi namiar na tą galwanizerię w Brodnicy? Mam parę rzeczy do pochromowania i ocynkowania, u mnie w okolicy jest tylko Zgierz i robią straszną kaszanę Już wolę gdzieś wysłać, a widzę, że ta WSK-a jest nieźle zrobiona. Chyba, że ktoś może mi polecić dobrą, sprawdzona galwanizerię? Ponoć w Bydgoszczy dobrze robią, ale znalazłem chyba z 10 zakładów, a wiadomo o który chodzi?

Z dobrym chromowaniem niestety bardzo trudno jest się teraz spotkać Był swojego czasu we Wroc jeden zakład, ale i on zamknął już działalność. Ja wszystkie chromy jakie robiłem to załatwiałem z gościem na bazarze we Wroc. Stary siwy dziadek z dość daleka. Można było dać mu te co się ma i odebrać następnym razem, albo wysyłka. Była także opcja wziąć cześć od niego już pochromowaną a tą starą mu oddać, wtedy liczył odpowiednio mniej.

U mnie na wsi gość trajkę robił i ładował w nią też dużo pieniędzy. O ile dobrze pamiętam wysyłał części do chromowania gdzieś do stolicy.

W mojej trójce silnik już w częściach
Będę miał jakieś foty to wrzucę

Stary siwy mały dziadek, który głównie handluje śrubkami? Jeśli tak to trochę słabe ma też te chromy. Nie chcę znów ryzykować z wysyłkami do nieznanych zakładów, bo kiedyś wysłałem do Krakowa chromy od Triumpha - nie dość, że trzeba było je poprawiać bo były słabo zrobione, to jeszcze paczka zginęła na poczcie i cudem znalazła się w Zielonej Górze. Za to ocynk w Zgierzu jest bardzo ładny i niedrogo wychodzi, śmiało można wysyłać.

Korzystając z ładnej pogody zrobiłem zdjęcie (telefonem) mojej WFM Osa M52. Nie mam zdjęć jak wyglądała przed remontem, ponieważ przyszła w kilku pudełkach jako kupka części Zrobię któregoś dnia lepsze zdjęcia, ale nie mogłem już wytrzymać żeby się pochwalić.

Perełka

Pierwsza klasa Dobra robota choć wolę oryginalną kolorystykę w weteranach.