Oba są półsyntetyczne więc nie zważą się, nie powinno się przechodzić z olejów syntetycznych na półsyntetyczne i z półsyntetycznych na mineralne. Spokojnie możesz spuścić stary lej i zalać go nowym 5000, od razu też ci powiem, że nie odczujesz żadnej różnicy w tej zmianie, no chyba że cena

W tym sezonie jeżdżę na Castrolu Racing i biegi mi wchodzą ciężej niż na półsyntetyku
Tak ma być?


EDIT: Sprawdzę jeszcze po zimie regulacje sprzęgła. Może tutaj coś wyjdzie

Zmieniłem już z półsyntetyka na syntetyk - motocykl ciut głośniej chodzi, słychać rozrząd i wydaje i mi się, że na półsyntetyku motocykl zamulał na wyższych obrotach. Co do zużycia oleju to narazie nic nie ubywa, półsyntetyka ubywało przy moim kręceniu pod czerwone pole.

Słychać głośniejszą pracę bo wszystko lżej "chodzi". Olej musi się "ułożyć" 100-200 km i będzie ok, z pracą skrzyni biegów też.

Ale ogólnie wrażenia pozytywne, olej to Castrol Power 1 Racing 10W50.

Coś Pan namieszałeś. Teoretycznie nie powinno robić się właśnie na odwrót, ale w praktyce różnie to bywa, czasem zmiana na olej "lepszy" daje dobre efekty, czasem nie.

W sumie to nie namieszał, prawdę pisze. Jak silnik latał na ful syntetyku i jest w dobrej kondycji to niezależnie od przebiegu ma na nim latać dalej. Zmiana na pół syntetyk to tylko robienie mu krzywdy.

W przypadku gdy jest w dobrej kondycji to się zgadzam, ale gdy zaczyna brać więcej oleju to można ratować się półsyntetykiem czy nawet mineralnym. Chociaż jestem zdania, że wtedy to się powinno wymienić co trzeba w silniku, zamiast się oszukiwać że wszystko jest ok

Dokładnie nie naprawia się silnika olejem.

No to teraz mój dylemat związany z olejem.
SV650S przebieg 40k wcześniej lany był przez poprzedniego właściciela motul semisyntetyk.
Lać taki sam czy zmienić na fullsyntetyk???

I przy okazji czym się różnią np. Motul 5000 od 5100?

Jak wyczytałem nie ma żadnej różnicy między np Motulem 5100 a Castrolem Power 1 GPS?
Czy może jest jakaś różnica i jeden jest lepszy od drugiego?

JORGE5 - Ja tylko wytłumaczę, że kolega Dono użył skrótu myślowego, który oznacza - przjerzyj 24 strony tematu. Pozdrawiam

Dobra, dobra przeczytałem

Wczoraj trochę pojeździłem po wymianie oleju. Tym razem padło na castrol gps 4t zamiast przesławnego power 1 racing (różnica na 4l to raptem 10 zł).
Zużyty syntetyk (w dodatku z lekkim niedoborem, w okienku nie więcej niż 1/3) to był już koszmar, skrzynia wołała o dobicie, silnik pracował jakby mniej kulturalnie, coś mu się już na osiągi zaczynało rzucać. A po przesiadce gra gitara, jest nawet lepiej niż po zalaniu syntetyka (efekt placebo pełną gębą)

Nauka? Zamiast deliberować o najlepszej możliwej oliwie, będę gadzinie serwował częstsze kąpiele.

Też śmigam na gpsie cicho , znaczy się żadnych nieprzyjemnych odgłosów nie wykrywam, no i można tanio kupić ja na przykład bodajże 96 zł za 4l w sklepie internetowym jakimś obczaiłem.

A ja zaplacilem za Castrola power racing 4L 104zl )

Gdzie go kupowałeś??? Ja za Castrola Power 1 GPS 4L + filtr dałem 135zł i myślałem że to tanio . Kupowałem tam na Łodygowej w KacperMotor.

Nie ma czegoś takiego jak castrol power racing gps

Zgadza się mój błąd chodziło mi o castrol pawer 1 GPS

Ale mają sklep (prawie) w warszawie i w razie potrzeby przesyłka jest błyskawicznie na miejscu. I klocki mają w rozsądnych cenach