Cześć,

Generalnie przygotowuję moto do pierwszego przeglądu za mojej kadencji. Moto zostało pozbawione przez poprzedniego właściciela tej gigantycznej płachty do której się montuje blachy - zamiast tego jest drobne mocowanie blach i w sumie wygląda to 100 razy lepiej. Tyle, że przy okazji autor powyższej przeróbki olał oświetlenie blach. I teraz pytanie - dokładać jakąś lampkę czy to olać? Chodzi oczywiście o przegląd - osobiście pamiętam swoje numery i nie muszę ich podświetlać

Pozdro,
Sergio

Szczerze to nie wiem jak to wygląda podczas przeglądu ale zastanów się czy to będzie dla ciebie duży problem dołożyć jakąś prowizoryczna lampkę tylko na czas przeglądu

A no i czy kolega nie zapomniał o migaczach hehehe

Hehe, migacze są. I to całkiem fajnie zrobione na LEDach. Generalnie moto przerabiał poprzedni właściciel - jakiś mieszkaniec Mediolanu a wiadomo że tamtejszym tubylcom stylu nie brakuje. Co do prowizorycznej lampki to generalnie nie widzę za bardzo kabli do których bym ją mógł podłączyć... Więc tak się zastanawiam czy na przeglądzie ktoś w ogóle zwraca uwagę na podświetlenie blach. Zawsze mogę tam przykleić jakąś latarkę ale nie wiem czy to przejdzie ...

Daj z roweru taka hehe na baterie a na czas przeglądu czyli na chwile myślę ze mógłbyś ja podłączyć bezpośrednio pod akumulator to tak z buta by ci nie padł ale z elektryki to jestem bolek to się nie będę więcej wypowiadał

Nie no - z elektryki to sobie poradzę - raczej chodzi o tzw. prawo w praktyce.

Pod siedzeniem pasażera (jeśli nic nie było przerabiane) jest osobna kostka do podświetlenia tablicy.

Dzięki - poszukam.

Ja nie miałem, a teraz mam niebieski i nikt na to uwagi nie zwracał nie zwraca i nie będzie chyba zwracał. Olej to w opolskim nie sprawdzają .

Tak myślę, czy na dzień dobry nie pojechać bez żadnego podświetlenia i twierdzić że tak jest właśnie dobrze. Jak się nie uda to pojadę do opolskiego

Prawo w praktyce w tym przypadku = czteropaczek browca

Mnie jeszcze nikt nie zatrzymał bez oświetlenia, za to Carry miał już 3 kontrole policji za to
Na stacji kontroli pojazdów jak robiłem przegląd we wrześniu było 2 typków. Jeden patrzy i mówi do mnie: a tu nie ma podświetlenia tablicy ! Na co drugi mu odpowiada z uśmiechem patrząc na mnie : Idź Ty głupi - przecież chyba ma nie być!

Powiedz, że tak fabrycznie jest i nie ma podświetlania to puszczą Cię dalej .

Generalnie jest ok.

Ale jak bardzo będą chcieli Cię udupić to mogą Ci wziąć dowód rejestracyjny.

Sam też jeżdżę bez podświetlenia, ale jak policja zatrzymuje to nie kozaczę.

Witam ... ostatnio bawiłem się właśnie w przeróbkę zadupka według tego z drobnymi moimi modyfikacjami... http://homepage.ntlworld.com/junej.hendry/scottishsv650site/rse_end.htm

Wyszło wszystko zarąbiście ... a światło zastosowałem to... http://www.allegro.pl/item952795021_drc_podswietlenie_tablicy_rejestracyjnej_led.html prawie w ogóle nie widać... a coś tam świeci niestety też nie mam jeszcze pierwszego przeglądu... muszę jechać i zobaczyć co na to panowie na stacji ale lampka daje radę... Nie jest może super jasno ale ważne, że jest

Też po przeróbce nie mam z tyłu lampki, jak do tej pory na przeglądach nie było z tym problemu, ale jednak przy pierwszej okazji dołożę jakąś diodę, żeby żaden kutas służbista nie miał się do czego przyczepić przy kontroli/przeglądzie

A elektrycznie to też żadna filozofia - pod kanapą pasażera znajdziesz wiązkę kabli. Jeden idzie do lampy (pozycyjne + stop), dwa kolejne to kierunkowskazy (zakończone kwadratową wtyczką) i trzeci z taką samą wtyczką to właśnie podświetlenie tablicy.

Ile razy w roku zatrzymuje Was policja do kontroli?
Kieruje to pytanie do osób z Wawy lub większych miast i okolic.

Od 2000r. odkąd jeżdzę to:
raz na GSXie w 2006r., bo wyprzedzałem tam gdzie nie trzeba
i raz w 2008r., bo jechałem w nocy pocket-crossem bez świateł, bez kasku i z pustym wydechem

Więc wychodzi jakieś 0,2 zatrzymań rocznie W Warszawie jakoś nigdy nie udało mi się napatoczyć na kontrolę, chociaż w ostatnie wakacje sporo latałem w nocy, a wiem, że niebiescy byli tego roku wybitnie dokuczliwi...

Olej to podświetlenie...

Nigdy na żadnym przeglądzie nikt się nie pytał o podświetlenie tablicy za to na rolki zawsze mnie wsadzają. A uwagę niebieskich odciągam wydechem

Aha, dzięki z odpowiedź
Zapewne domyślasz się czemu pytam
Dobra, nie będę zmieniał tematu..