Kupiłem go nowego… jechałem po niego aż za Aberdeen. Już wtedy wiedziałem, że na nim wróce do Szkocji. I wróciłem podróżując od John O’Groads całym wybrzeżem po Achiemore. Dzięki niemu zakochałem się w Szkocji. Innym razem wjeżdżając w skaliste oblicza Snowdonii delektowałem się rozkoszując przepięknymi widokami. A co roku Święta Wielkanocy spędzając z przyjaciółmi w Cornwalii, objeżdżając Lizard Point oddychałem głęboko wśród przepięknej zieleni. Jak również na zlotach ADV choćby w Lake District pilnując całej tej gromadki Często bywaliśmy w Amsterdamie, śpiąc na barce luzując się, a po drodze można było zahaczyć i zrobić pętle honorową po torze Nurburgring. Natomiast w Londyńskich korkach ciężko było znaleźć godnego zawodnika, brazylijscy kurierzy się nie liczą A w Polsce każdy mówił… no taki.. jakiś.. aha sześćset pięćdziesiąt.. duży taki i dziwnie wygląda.. ale szybko to się tym nie jeździ… No cóż to prawda, szybko on nie jeździ, na Infernal Race zająłem 7 czy 8 miejsce. I zresztą co ja wiem o jeździe skoro jeżdżę dopiero 15lat. Zawsze w ochraniaczach,wysokich butach bez dresów. Przejechaliśmy razem prawie 53tyś km bez ani jednego ślizgu. Upadku na śniegu pod domem zaczynając trase z Londynu do Wrocławia w Boże narodzenie nie liczę bo to grawitacja pokonała moje kolano Dzięki niemu poznałem moją drugą połówkę, wspaniałych przyjaciół i dzięki niemu miałem swoją wolność i niezależność. Nie myślałem że nastąpi ten moment…
V-Strom 650 2007/2008 ABS, 52300km ale za dopłatą mogę zrzucić na 15tyś km co by kupujący się lepiej poczuł i będzie jak sprowadzony ze Szwajcarii. Podniesiony tył (psie kości) PowerCommander USB, Zmieniony wydech, zestrojony przez Tomka Kędziora , Centralna stopka, fabryczne handguards, deflektor, podniesiona kierownica o 22mm, płyta pod silnikiem z Motostuff z USA itd. Dzwonić i pytać pod 513-520-190 i nie marnować mojego czasu bo złapie i każe pokazywać cycki.

Update po odebraniu paru telefonów.. Ludzie po co wy podnosicie w ogóle słuchawkę? Tak, Tak, Tak! Motocykl ma przejechane 53tys kilometrów!!! Nie, Nie, Nie jest idealne po przejechaniu tyyyyyylu kilometrów ale jest w super stanie jak na te katorgi jakich mu dostarczałem.. no nie dzwońcie jak macie mi się żalić no chyba, że macie fajne cycki...
Ręce opadają... setki telefonów a nawet nikomu się nie chce ruszyć d... i obejrzeć motocykl. Nie sprzedaje motocykla fafuśniakom i marnotrawcom czasu. Maxymalna liczba telefonów przysługująca jednemu zainteresowanemu to DWA (2)!!! Zapytać się czy jest aktualne a drugi tel. umówić się na oględziny sprzęta. Proste..?
Jak znam życie to c.d.n... ehhh.

Suzuki DL Połykacz leszczy na plastykach