Witam... krotko i węzłowato...
1. Na rozgrzanym silniku słyszę dość wyraźnie prace zaworów (tak mi się wydaje), za zimno nic... czyżby wina pominięcia sprawdzenia luzów zaworowych przy 25k km<-- a to już 2k km temu
2. Kolega zauważył że mam luźny kosz sprzęgłowy...nawet nie zwróciłem na to uwagi do tej pory. Słychać go na luzie na postoju, po naciśnięciu klamki ustaje...
Coś znalazłem że niby ten typ tak ma, a jadąc jest wiele przyjemniejszych dźwięków i nie zwracam na to zbytnio uwagi <-- olać to?
3. Huczy na 3 biegu... dosłownie, 1,2 nic... 3 bieg jednostajna prędkość, najbardziej słychać tak przy 60-70km/h a na wyższych obrotach albo silnik zagłusza albo faktycznie ustaje, tak samo jak po dodaniu gazu gwałtownie... potem jeszcze czasem na 4 biegu przy podobnych obrotach ale praktycznie niesłyszalne... 5,6 bieg cisza, tylko silnik słychać ...z licznych opinii wnioskuje że to łożysko na pierwszym walku napędowym (biegi 1,2,3) właśnie od strony 3ki... może na drugim od strony 4ki też się kończy...ale nie mam pewności, a kogo zapytam żeby mi z tym pomógł to dostaje tylko po głowie cena za tą skromną usługę rozbebeszenia całego silnika <-- jakieś alternatywy, solidny serwis do polecenia za umiarkowana cena?
Dzięki za wszelkie info

1. Przy 25 tys. km zawory raczej nie powinny "prosić" się o regulacje. Jesteś pewny przebiegu?? Widlaste silniki mają to do siebie, że głośniej chodzą od rzędówek. Zawory i tak sprawdziłbym swoją drogą, może okazać się, że nie trzeba będzie regulować, a jak człowiek sprawdzi to spokojniej będzie jeździł.
2. Nie mam litra ale już trochę siedzę na tym forum, to normalne.
3. Zainwestuj w przelotowe kominy to nie będziesz nic słyszał. Sprawdzone

Wie ktoś gdzie w WLKP niedaleko Poznania można zawory wyregulować, sprawdzić itp? (i nie chodzi mi o sepów z ASO )

Z tego co pamiętam, to na forum motocyklistów bardzo często był polecany ten warsztat w Poznaniu http://www.hrg.pl/
Praktycznie same pozytywne opinie były.