Szac. koszt paliwa 1,07zł Ciekawe ile to na Hajce kosztowało

Każdy co chwila przypierdziela się do spalania Hayki... , a najbardziej ci którzy nie jeździli Nie rozumiem tego

Bo mało realnie wygląda tekst że moto które ma 200hp i pojemność 1300ccm pali stosunkowo niewiele...

Ale zajebiście prawdziwe.
Takiego ogromnego spalania jak Ty masz w stopce to ja nigdy nie miałem.

Nie wierzyłem dopóki sam nie zacząłem jeździć. 1200ccm, 170 koni i spalanie poniżej 6L. Przy prędkościach nieosiągalnych dla SV.

Te niskie spalanie to zasługa chyba perfekcyjnie dopracowanych wtrysków i dokładnego spalania mieszanki i wogóle
No i motocykl ma potworną moc, nie trzeba go kręcić pod czerwone pole, żeby jechał bardzo szybko.

Bartosz możesz mi łaskawie powiedzieć gdzie w mojej wypowiedzi zauważyłeś stwierdzenie, że Hayka ogólnie dużo pali? Będę wdzięczny jak mi to powiesz. Moje stwierdzenie dotyczyły spalania podczas osiągniętej przez Kronosa prędkości w odniesieniu do spalania wskazanego przez google.

BTW: Ja również jestem zdania, że większa pojemność nie zawsze pali więcej zarówno w o2o jak i w puszkach.

33BHP = 152km/h

W sumie to bardzo się cieszę, że kupiłem pierwsze moto z ogranicznikiem, bo dzięki temu łagodnie wkraczam w dorosły świat motocykli (bez zdradliwych emocji = prędkości). Jednakże już powoli zaczyna mnie irytować brak mocy przy wyprzedzaniu na trasie. Do 100km/h jeszcze jakoś idzie, później jest już tylko bujanie.

A proszę cię bardzo..., a gdzie napisałem, że w swojej wypowiedzi to ująłeś? Zacząłeś temat, który rozwinąłem w drugą stronę biorąc pod uwagę wypowiedzi z jakimi się spotkałem w necie m.in. u nas na forum. Kronos nie jeden raz był atakowany, że nie możliwe jest niskie spalanie hayki o jakim piszą użytkownicy Delikatna prowokacja i proszę następny post po moim:

Dzisiaj przeleciałem się w tekstylnym kombinezonie - więcej jak 200 (trafiłem akurat na bezwietrzny odcinek drogi) svała nie chciała iść No i w ogóle ciężko było mi się utrzymać. W skórzanym sportowym kombi sram na wiatr bo mnie nie rusza, nawet w takie wietrzysko jak ostatnimi dniami

Stój ma ogromne znacznie w oporach a więc i w spalaniu i w prędkości. Skóra nie ma tu sobie równych. Nawet najbardziej dopasowany tekstyl jest w większym stopniu pompowany powietrzem niż skóra.

No dokładnie taką miałem na myśli sugestię. Jak śmigam w Arlen Ness jednoczęściowym, który jest do mnie bardzo dopasowany to takie wiatry jak np dzisiaj to nic mi nie robią, no i Vmax większy o 35 km/h

Bartosz nie wnikam już dalej ważne, że ostatecznie zdanie mamy takie same

Przy okazji stroju następny jak będę kupował to będzie skóra. Obecnie jeżdżę w tekstylnym roleff, nie sprawuje się źle, ale będę miał porównanie

Co do pojemności i spalania, jak miałem Bandita 400 (59KM) to średnie spalanie ok 6,5-7l, a przy ostrym kręceniu nawet do 10l dochodziło spalanie, więc SV przy nim to taki wielbłąd, który niewiele pije.

Pierwsze pomiary spalania mojej SV650 na wtryskach to 6,7 l/100km w trybie czysto miejskim. To chyba nieźle, co?

Norma

Ja w mieście zanotowałem 6,4.

Moim zdaniem trochę dużo...

Aż mi się nie chce wierzyć ale mi właśnie wyszło 6,1 w mieście. Niesamowite, widać początek sezonu.

Ja dziś wróciłem z Krynicy Morskiej.
Na 100km SVka spaliła mi równe 5L benzyny, przy jeździe z prędkością 130-150.
Wydaje mi się że jest to dobry wynik.