A ja od tygodnia mam na przodzie Michelin Pilot Road 2ct. Jestem w 100 % zadowolony, prowadzi się doskonale, poza tym w końcu zaczęły mi bez problemu wychodzić stoppie, nawet na nieszczególnie nagrzanej oponie czy nie do końca idealnym asfalcie, co dobrze świadczy o przyczepności. Co do trwałości, to się okaże.

Pędzel chyba mówił że pilot roada Raptownemu na przód wsadzają, bo dobre stopale na tym się robi

Ja nie mówiłem o Raptownym tylko o Stunterze13. Jakiś czas temu Rafał jeździł na PR2 ale teraz już namówiłem Go na coś bardziej sportowego w stylu Continental SportAttack, Metzeler Racetec czy Pirelli Dragon SUpercprsa a jeżeli jest dużo piachu to Michelin Pilot Power.

Ale byłem blisko

Powiem teraz coś więcej o Qualifierze II.

Na dzisiejszą jazdę zmniejszyłem napięcie wstępne tylnego zawieszenia z 7 na 5 z wiadomych powodów...no i powiem tyle, że jak na moc SV650 to Qualifier II w standardowym svkowym rozmiarze jest bardzo skuteczny...aż zachciało mi się sliderów WIZ'a, tych sypiących iskrami.

Opony pozamykane i jeszcze sporo zapasu przyczepności.

Miałem wczoraj hamowanie awaryjne - wieczorem nie zauważyłem przechodnia na środku pasów, a grzmociłem prędkością ostro - przy heblowaniu unosiło tylne koło.

To ja dorzucę wrażenia z jazdy na Diablo Rosso II. Oponki wymiatają, czegoś takiego jak uślizg po prostu nie ma, trzymają jak głupie, każdy zakręt to banan na gębie. Ostre dodanie gazy wyrywa przód do góry.
Ja już nigdy nie wrócę do typowo turystycznych opon.

mam podobne odczucia. pendzel mi sprzedal dragon supercorsa... bez porowanani z niczym innym co mialem w lytrez zalozone. chyba zostalem fanem pirreli

Ostatnio (przedwczoraj) wyjeżdżałem z podporządkowanej i chciałem przeciąć szybko trzy pasy aby zajechać na lewoskręt. Bardzo duży ruch. Zauważyłem jakąś szparę i odkręciłem manetkę na chama. Wszystkie trzy pasy przeleciałem ślizgiem który skończył się dopiero na zakręcie. Mam metzelery sportec m3. Zwykle byłem z nich zadowolony ale teraz jak zmieniłem napęd na f15r46 to bardzo często mam uślizgi przeważnie jak jest zimno.

Zbliża mi się wymiana opon bardzo szybko i nie wiem za bardzo w co zainwestować. A nie lubię wywalać gum po 4-6 tysiącach.
Myślałem bardziej nad pirelli diablo strada. Ale tu nie mam co liczyć na przyczepność.

Co robić koledzy? myślałem o M5'kach ale boje się że będzie podobnie. A napędu nie zmienię Może lepiej zainwestować w szeroką kierę kask do enduro i bokiem każdy zakręt jak supermoto co?

Poczekaj na lepszą pogodę. Jak asfalt złapie dobrą temperaturę to cywilne gumy zaczną trochę lepiej się sprawować. Strzel sobie michały pilot power, ew. pilot road 2, albo takie chociażby (tańsza opcja) maxxisy czy Shinko 009 jeżeli nie chcesz po 6k szukać nowego tyłu. Nie będą trzymały tak super jak potorówki, ale jak zawsze coś za coś......

Ja mam pirelli diablo i omijaj to szerokim łukiem, jak opona zejdzie do połowy to jest mega ślisko. kilku moich kolegów miało ten sam problem z tym modelem i je wymienili, ostatnio kumpel z nowym ZX10 wywalił je po 1,5 tys km. porażka

Mam do wydania na opony 900 zeta.
I teraz co kupić do małej SV. Jeżdżę raczej agresywnie po mieście, chcę też poćwiczyć winkle
Qualifier II
Roadattack II
Pilor Road 2CT.
Czekam na opinie, chciałem Conti ale boję się że szybko zejdą

Z tej trójki Qualifiery najszybciej zejdą... taka cena za przyczepność.

Według mnie najlepiej spiszą się PilotRoad 2CT.
Mam założone od ubiegłego sezonu na przodzie i nie mogę nic złego powiedzieć.

Kumpel ma tył/przód w hornecie i jeszcze dupa mu się nie ślizgała niespodziewanie, a zapie...la po winklach ostro.

Poza tym według wszelkich opinii użytkowników jest naprawdę wytrzymała.

Ktokolwiek używał może opon firmy Maxxis? Różne są opinie, ale firma ma stosunkowo niezłe ceny, więc nie wiem czy dać sobie spokój i założyć na sezon nowe Qualifiar'y albo PilotRoad2 z większą dopłata oczywiście. Będę wdzięczny za opinie osób, które użytkowały tych opon w sv'ce. Pzdr

Pilot Road 2 -> jazda turystyczna
Qualifier I/II -> jazda sportowa

Opinie Montany, Notturna i moje o Qualifierach I i II masz na stronie 38

Dzieki :-) obecnie mam Qualifier 1, ktore kończą już swojego żywota. Fajne opony, mega trzymanie tylko szybko się dosyć zużywają. Ciekaw jestem czy tak samo mają 2 ?

II podobno są żywotniejsze

Ja na II ma 4 tysie swoje ile poprzednika. Nie wiem ale jeszcze sporo mięsa jest, do ogranicznika z 2 milimetry

A jeździł ktoś może na Continentalach Conti Motion albo Pirelli Diablo Rosso? Cenowo w zasadzie podobnie do dunlopa.

Ja mam Diablo Rosso II, co do zużycia to nic nie powiem bo dopiero jakieś 600-700km na nich zrobiłem. Na suchym jak się rozgrzeją kleją jak głupie, na mokrym wczoraj miałem okazję polatać, rewelacji nie ma ale da się jeździć :-) Mi bardzo odpowiadają i między zwykłymi turystycznymi oponami a tymi jest przepaść jeśli chodzi o przyczepność.