Witam, jako świerzak i laik.

Mam pytanie odnośnie łańcucha, tzn:

1) jak go naciągałem to w jednym miejscu mam luz a jak przekręcę dalej koło to się łańcuch napina - czy tak ma być?

2) jak kręcę kołem to co jakiś czas jakby coś pukało spod małej zębatki - o co kaman?

Pozdrawiam

1) Niestety łańcuch Ci się nierówno rozciągnął, niedługo będziesz musiał go zmienić. Przy naciąganiu mierz luz w najbardziej napiętej pozycji. Jeżeli zmierzyłbyś w luźniejszym położeniu, to przy zbyt mocnym napięciu prawdopodobnie łańcuch zniszczyłby Ci łożyska w tylnym kole.

2) Trzeba zdjąć plastikowy dekielek i zajrzeć do zębatki, to pewnie zagadka się wyjaśni Chyba, że mamy na forum jakiegoś jasnowidza

No to nie ciekawie



Właśnie stuki dochodziły przy zdjętym dekielku, jak ruszałem łańcuchem albo mocniej zakręciłem kołem.
Zębatka nie wygląda na zbyt styraną.

Ktoś nie wziął pod uwagę, że łańcuch jest nierówno rozciągnięty, napiął za mocno i popsuł w ten sposób łożysko z przodu

Całe szczęście, zazwyczaj wpierw pada łożysko w kole, no nie?

To fakt I kosztuje tylko 10 zł

Nie czuję jakiś luzów ani oporów toczenia jakiś nienaturalnych - ale gdybym się mylił to jak to dokładnie sprawdzić?

Albo w całej tej piaście do której jest przykręcana zębatka


Zgrzytanie w okolicahc przedniej zębatki to pewnie za mocno naciągnięty łańcuch. Poza tym temat był omawiany, wystarczyło poszukać.

Sprawdziłem dziś zębatki i łożyska.
Nie ma luzów z tyłu na kole nic się nie rusza,
za to z przodu na zębatce nie ma luzów na boki (przód motoru/tył motoru/góra/dół) tylko jest niewielki luz osiowy do siebie/od siebie - czy tak ma być?

Swojego czasu sam się wypytywałem o ten luz, zaniepokoiło mnie to, okazało się że lekki luz na przedniej zębatce ma być norma.

U mnie też nie było luzu, a występowała głośna praca jakiegoś elementu podczas kręcenia tylnym kołem. Luzu nie było, bo łożysko było w miarę nowe... jednak z powodu za mocnego napięcia łańcucha powstały odpryski na kulkach łożyska.
Brak luzu na elementach które sprawdziłeś nie świadczy zatem o tym, że jest z nimi ok