Jedni kupują świnki wietnamskie jako domowego pupila, inni zaprzęgają krowy do zaprzęgu

Bądź co bądź krówka ze zdjęcia po prostu smaczniasta i też bym taką do orania dróg zaprzęgła

Nie no, jestem pewny, że MT-01 to bardziej proca niż motocykl
Siedziałem na nim na wystawie w Koszalinie i powiem Wam, że jest Wielki przez bardzo wielkie "W".
Potem siadłem na midnight star'ze Yamahy (wielgachny cruiser) i wydawało mi się, że i tak MT jest większe.
Czuć w nim moc, choć ma jedną wadę- jak na nim siadłem to sprawiał wrażenie trochę plastikowego...

MT jest ośmiocylindrowa i chłodzona wiatrem?

Mi też się marzy przejażdzka na MT-01. Może w tym sezonie wezmę na jazdy próbne z salonu? Słyszałem jednak, że nie ma aż takiego je.nięcia jak byśmy się spodziewali. W końcu silnik czysto choperowy.

Tak tak i jeszcze turbodoładowanie zapewniają chomiki. I nie wiatrem tylko wiatrami.

Czopki też czasem potrafią zaskoczyć... Miałem kiedyś okazję pojeździć virago 1100 - niby tylko 62KM, ale za to max. moment 85Nm ma przy 3tys obrotów Przyspieszenia były bardzo konkretne Więc jeśli MT-01 ma 90KM i 150Nm, to raczej nie zostaje w tyle

I kolejny obrazek:



Żeby jeszcze to nie była SP1 tylko firestorm, to bym się ślinił

Lasooch, zabierasz mi fuchę

Z całego obrazka to podoba mi się tylko naklejka na szybę. Chcę zrobić w czcionce Rossi'ego tylko z napisem "mikiet".
A ogólnie to SP-1 fajna, ale nie dla mnie. Natomiast Firestorm owszem.

Tak się podniecacie yamahą MT-01 i macie rację . Wyrywa się spod dupy jak kran odkręcisz . Moment jak w ciągniku tym motocyklem można pola orać . Tak co do zdjęcia to Honda bardzo zacnie wyszła .

Panowie miałem VTR1000, miałem chopa Hondę VTX1300, VTX1800 i żaden chop nie da tego co SV1000S, mają owszem kopa z miejsca ale chwilę później SV-ka leje je jak psa.........

Przecież nikt nie kupuje chopper'a/cruisera żeby lać ludzi na ścigaczach
Tak samo jest z MT-01. Ludzie ją kupują, bo jest wielka, ładna, ciekawa i mam ciągnikowo mocna.

A następcy nie widać...

Moim zdaniem świetny pomysł na zdjęcie, choć szkoda, że nie do końca wyszło.
Wydaje mi się, że fotograf przed 'wylotem' ustawił ostrość i w rezultacie padła ona na budynek, a nie na motocykl i jego -istę.
Szkoda, bo byłoby zajefajnie.

No fakt.. Moto i biker wyglądają trochę jak wklejeni .
Ale poza tym fota super

Super fota ja swoim crossie jeszcze w starych budynkach nie jeździłem .

Ja tam żadnej nieostrości nie widzę. Ale skoro dwie osoby widzą, to coś tam musi być.
Na pewno głębia ostrości obejmuje i budynek i motocyklistę, więc jeżeli jest tam rozmycie, to ja widzę dwie przyczyny:
- motocyklista był w ruchu i się delikatnie rozmył (jest to o tyle możliwe, że warunki oświetleniowe były ewidentnie słabe, więc i czasy nienajkrótsze) w tej sytuacji, na odpowiednio dużym powiększeniu było by widać, że ruchomy obiekt rozmył się nierównomiernie (na przykład głowa i nogi).
- mam wrażenie, że to zdjęcie poddano obróbce HDR, żeby wyciągnąć szczegóły w cieniach. W takim przypadku filtry potrafią dodać delikatną ramkę na krawędziach, która w przypadku nieregularnych kształtów daje wrażenie rozmycia (ale tylko na krawędziach obiektów).

A tak w ogóle to zajebista fota.

No i takie odpowiedzi chcę tu widzieć
Popatrzyłem czym jest owe HDR (początkuję z fotografią) i faktycznie to pewnie to.
A mam do Ciebie pytanie Mroowkojadzie jeden- jaki musi być format zdjęcia (RAW?) i jaki program służy do takiej obróbki? GIMP da radę?
Aha i jakie muszą być odstępy w zdjęciach? To musi być zaraz jedno zdjęcie po drugim?

Chyba się 3 zdjęcia robi w HDR i nakłada na siebie. Ale tez jestem początkujący od kilku lat

Do HDRa potrzebujesz 3 lub więcej zdjęć DOKŁADNIE tego samego ujęcia z różnymi parametrami naświetlania. Jeżeli kadr się nie zmienia, to możesz użyć statywu i zrobić serię zdjęć po kolei. Jeżeli jednak fotografujesz dynamiczną scenę (jak np nasze zdjęcie z latającym motocyklem) to nie ma bata, żeby zrobić serię identycznych zdjęć. Wtedy robisz zdjęcie w formacie RAW i "wywołujesz" je w trzech różnych wersjach i z tych plików "sklejasz" HDRa. Jeśli chodzi o HDRy to też jestem początkujący, ale słyszałem, że osobno naświetlane zdjęcia dają lepsze możliwości, niż wyciskane z jednego RAWa (nie przeskoczysz małej liczby detali zarejestrowanych w bardzo ciemnych i bardzo jasnych obszarach na jednym zdjęciu).
W sieci można znaleźć całkiem sporo poradników, które uczą tak łopatologicznych trików, jak i całej technologii, która stoi za zdjęciami HDR.
Proponuję zakończyć OffTopa, albo przenieść się do odpowiedniego tematu.

Maleństwo, a jak poczciwie wygląda .